ulvhedinn pisze:Czy ten biały bez oczka i ten staruszek "hotelowy" jeszcze są?
Biały jest. W baraku. Spakowany do przeprowadzki na nowe miejsce.
Ale ktoś koło 16 dzwonił i pytał o całego białego. Może to Ty?
Jest tam od dwóch dni malusieńki kotek ze świerzbem(biało -czarny). Ma dobre kupy i sam je (>?) .
Czterotygodniowy. Strasznie głośno woła mamę i chce koniecznie wyjść Podobno w poniedziałek ma go ktoś wziąć na DT (według slow p.Krysi). Ale czy on dożyje tego?
Może jutro pójdzie. Jeden co był z nim już poszedł.
Właściwie to ten maluch zaczyna wrzeszczeć i podbiega do drzwiczek latki na widok człowieka. tak jak by wołał, żeby go zabrać. On już stykała się z ludźmi. Został pewnie przyniesiony z domu. To był dla mnie szok jak zobaczyłam ta kruszynkę i jej zachowanie. Jest też przemiły 2 miesięczny czarnuszek, który najpierw udaje dzikiego.
I inny mały czarny straszny podlizuch.
I w ogóle jest w baraku trochę ślicznych i baaaardzo smutnych kotów. Serce się kraje. Nigdy dotąd nie byłam w baraku.