Bono - strażnik i opiekun stada - ZOSTAJE Z NAMI!!!!

Czyli wymioty zaczęły się jeszcze przed zmianą diety

Pocieszające, że dotychczasowe wyniki są dobre. A o czym by świadczyły zmiany w śluzówce?

np. o wrzodach

Kurcze, Bonusku, co Ty kombinujesz :roll:

Zobaczymy co kombinuje, we wtorek jedziemy na gastroskopie

Już po gastroskopii, Niuniolek był bardzo dzielny, niestety ja miałem praktycznie noc nie przespaną, chłopak ciągle się ocierał i lizał, co wraca do domu od weta to się cieszy jak głupi :ryk:

Ogólnie jakiś szczególnych zmian nie ma, lekkie nacieki i białawy nalot, test ureazowy wyszedł pozytywny, dziś jadę po antybiotyk. Jeszcze czekamy na wyniki histopatologii.

Kurcze, czyli nadal nic nie wiadomo :roll:

gosiaa pisze:Kurcze, czyli nadal nic nie wiadomo

No tak jakoś....

Nadal nic nie wiadomo

Jednak cieszę się, że wyniki gastroskopii są dobre i mam nadzieję, że kolejne wyniki będą znakomite!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Z całych sił zaciskam kciuki za zdrówko Bonuska :1luvu:

On jest cudowny :oops:

Hmm, no o tyle są dobre, że nie ma nowotworu czy czegoś w tym typie. Jest jakiś stan zapalny. Nasza wetka jest zaniepokojona rozwartym wpustem żołądka. Generalnie chce poczekać na dalsze wyniki i wtedy będziemy myśleć co dalej z tym zrobić. Bardzo się przejęła i zaangażowała. Przy okazji pewnie przypadek Bonuska pomoże innym kotem z taką przypadłością, które trafią do naszej wetki

Teraz zaczynam się zastananwiać, nie co mu jest, tylko dlaczego i skąd....

kiche_wilczyca pisze:Hmm, no o tyle są dobre, że nie ma nowotworu czy czegoś w tym typie. Jest jakiś stan zapalny. Nasza wetka jest zaniepokojona rozwartym wpustem żołądka. Generalnie chce poczekać na dalsze wyniki i wtedy będziemy myśleć co dalej z tym zrobić. Bardzo się przejęła i zaangażowała. Przy okazji pewnie przypadek Bonuska pomoże innym kotem z taką przypadłością, które trafią do naszej wetki

Ech, ja jak zwykle zbyt optymistycznie, życzeniowo zinterpretowałam wieści :oops:

Mam nadzieję, że Waszej wetce uda się wytropić męczącą Bonuska przypadłość i jej zaradzić :ok:

Martuś, wycałuj proszę Bonuska ode mnie :wink:

wycałuję

no to się porobiło

ale jakoś nie doczytałam :oops:

on rzyga cały czas, czy jakoś okresowo? albo w wyjątkowych sytuacjach? np. jak się nachapie w przyspieszonym tempie?

rzyga po mokrym, mięsie i po zbyt tłustym suchym. Zje i natychmiast zwraca. Przy mało tłustym suchym nie ma tego problemu, np. obesity wcina i jest ok. Z mokrym doszło do tego, że co zjadł to wymiotował.

U Bona tylko helicobacter pylori tłuczemy metronidazolem, może pomoże.

Satyr77 pisze:U Bona tylko helicobacter pylori tłuczemy metronidazolem, może pomoże.

Helicobacter uważany jest przez niektóre źródła za bakterię kancerogenną, wiązaną też z FelV... tak sobie tylko dywaguję

ważne, że chłopak zdiagnozowany :ok:

Bono - strażnik i opiekun stada - ZOSTAJE Z NAMI!!!!

Kto przegląda forum