Gd.Maleńtasy są słodkie. Miało nie być, ale jest nowy maluch

Matko, tzn. że jadę na jakimś farcie wydałam w ciągu dwóch tygodni 5 kociąt do swoich dobrych domów. Ale jeszcze 5 mam do wydania choć dwa są już zarezerwowane. Ale fakt telefonów mało, a jak są to w większości po koteczki, bo nie trzeba kastrować

szlag mnie trafia! trzymam kciuki i też o kciuki proszę :ok:

Cześć!

Wiem, że to pewnie nierelane, ale czy mogłaby któraś z Was, dziewczyny, pomóc tej kotce albo chociaz zajrzec pod Operę Bałtycką i zobaczyć jak wygląda sytuacja? Ja studiuję na PG, ale niestety teraz jest mi nie po drodze by tam pojechać. Wziąc kota - tym bardziej nie mogę, bo mam w domu moje 4 dorosłe roczne koty, malutką kotkę Majkę (~5tyg) na odchowaniu i 2 psy yorki. I to wszystko w mieszkaniu w bloku. A z tego co pamiętam w okolicy Opery jest więcej kotów i są wśród nich kotki do sterylizacji, jedna fest oswojona dorosła, która non-stop człowieka szuka. :cry:

Dziękuję za wszystko!

http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierze ... 94478.html

Mam dwójkę ok 2 tygodniowych maluszków. Były cztery ale dwa pojechały na odkarmienie do Seji.

A... Franuś już zdrowy i szczęśliwy

wczoraj o dwunastej w nocy zachciało mu się biegi urządzać :roll:

dudniło okropniaście :ryk:

Czyli taki amok z przytupem :ryk:

dobrze , że wszystko jest już ok , a maluszki .....wiadomo są w dobrych rękach

dzidzia pisze:Mam dwójkę ok 2 tygodniowych maluszków. Były cztery ale dwa pojechały na odkarmienie do Seji.

Minia na dzień dobry je ofukała i owarczała...inaczej pachniały...lecznicą itd.

Maluchy spsikałam kocimiętką, żeby zabić ten inny zapach , po czym bezpardonowo wsadziłam Minulowi do koszyka i właśnie karmi...
A gada do nich :ryk:

Nie wiem na ile to minowe mleko zda egzamin, zastanawiam się czy je jej tak zostawić i zobaczyć jak będą przybierać , czy wdrożyć na stałe dokarmianie??

EDIT :

Żebym nie była gołosłowna...

dowody

Cudownie

Minia jest kochana

Maluchy są teraz pod najlepszą opieką, bo z nas wszystkich ona wie najlepiej co robić z takimi maluchami

Z tym dokarmianiem to sama nie wiem. Może trochę je podkarmiać dopóki są takie słabeuszki. A może wcale nie będą chciały jeść, bo będą najedzone i mleko Mini wystarczy.

Super że kociaczki są już w bardzo dobrych rękach!

Przepraszam że piszę - wiem że wszyscy są przekoceni i nie liczę na pomoc ale obiecałam sąsiadce że popytam, skoro kolejny raz zwróciła się do mnie o pomoc... Otóż u mnie pod sąsiednim wieżowcem, prawdopodobnie w śmietniku przebywa kotka karmiąca z trójką prześlicznych maluchów (wiek nieco ponad dwa tygdnie; są dwie dziewczynki szylkretkowo-białe i jedno kociątko białe z szarymi łatkami - płci nie mogłam sprawdzić bo mamusia nie pozwala zbliżyć się do kociaków!). W tym śmietniku kotki zbyt długo przebywać nie mogą bo jeden facet nie cierpi kotów i w ubiegłym roku zabił cały miot! Ta kotka urodziła już drugi raz w tym sezonie, w maju okocila się w innym bloku w piwnicy, po czy przyprowadzila maluchy do smietnika a ja po 2 dniach zabralam je do koleżanki na dt. Prośba jest taka jesli ktoś mógłby wziąć te kociaki na dt za kilka tygodni, jak troszkę podrosną i o ile oczywiście dożyją ... Ja nie mogę ich wziąć niestety. Ale osobie która wzięłaby kotki gwarantuję zapas jedzonka, a wcześniej wizytę z kociakami u wet, wyrobienie książeczek zdrowia i odrobaczenie.

UWAGA!!!! na dziewczynę 19-lat Karolina szuka kotka na prezent dla brata (15lat) nie chce podać adresu, ani nie chce aby zawieźć jej kota, ogólnie kręci. Ma 5-letnią kotkę. Początek nr tel.607 976

Uploaded with ImageShack.us

Nius dokucza maluchowi :twisted:

Uploaded with ImageShack.us

ale maluch się nie daje...

Uploaded with ImageShack.us

Dzielny maluch wystraszył Niusia, Niuś musiał się ukryć :ryk:

Uploaded with ImageShack.us

UWAGA!!!
nr 691 840 0.. kobieta chce kotka dla córki, na pytanie czy mieli już kotka mówi bez zająknięcia, że tak wiele razy ale że mieszkają na parterze i latem jak okno otwarte to się koty gubią.. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I uwaga na pana Marcina, mieszka na wsi chce moją Julcie, bo miał podobną. Nie będzie sterylizował, bo uwielbia patrzeć z rodziną jak koty sobie "harcują".....można oszaleć. Normalny młotek!!!

Gd.Maleńtasy są słodkie. Miało nie być, ale jest nowy maluch

Kto przegląda forum