Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lilly-samo zycie :o)

Około 300 km.

Idzie pokonac, z tym ze drogi w Polsce ja dluuuuuuuuuuuuuuugie. :mrgreen:

Zapomnialam sie poskarzyc, ze juz futrom nie kupie trawki, bo Emil (chyba) sie wczoraj w biego zkupkal na dywan w goscinnym. Dopiero dzis znalazlam a wczoraj sie caly czas dziwilam, ze zapach z lazienki nie chce zginac.

Następny stosuje gazy bojowe?
Już Pomponmama się męczy :roll:

A czemu sie meczy? Zdaza jej sie tez? :mrgreen:

Nie jej, jej kotu - wejdź na Pakt

Tam jest za duzo ruchu i nie rozumiem, kto co pisze... :oops:

Za duzo intelektu dla mnie. :mrgreen:

Ale zamowilam we Fressnapf dzis od razu takie cos, co smrody i plamy itp. eliminuje, tak ze bedzie czysto.

Jeszcze nie cala godzina i do domku w mojej zabie jade. Zna sie ktos z Was na samochodach? Ja chcem miec inny (zbieram sobie na zaliczke bynajmniej) ale nie moge sie zdecydowac. Wybredna nie jestem. Ma byc tylko ciut podwyzszony jak te rodzinne a la Opel Meriva (moj faworyt). Ale dosc fajne sa tez te nowe Fiat Panda albo Peugeot 1007. Ma miec po prostu miejsce na dwa transportery i porzadne zakupy. Klima tez ma miec, bo w moim terazniejszym nawet okna z jednej strony nie idzie otworzyc i mozecie sobie przedstawic jak fajnie w ta goraczke bylo. Ma ktos jakis pomysl?

Fiat Panda jest super!! Wiem, bo miałam! Polecam.
Ja zas szukam tanszego autka takiego tylko na dojazdy do pracy. Secret może i dla mnie za autem się rozglądaj

Ktoś, gdzieś się wybiera, bo nie nadążam? :roll:

Szukamy nowy pojazd na moja gruba dupcie :-)

Agus, powiedz za czym mam sie ogladac. A moze tak mojego grechota chcesz? :ryk:

Nie wiem co mu bylo, ale chodzi znowu bez wymowki. Cos mi sie wydaje, ze ja w ten dzien bylam zmeczona strasznie. Dam jeszcze tylko szybe mu naprawic zanim sprzedam. To jednak jest potrzebne chociaz zima idzie. Nowe wycieraczki na szybe tez dostanie. Zimowe opony sa jeszcze dobre, bo mechanik moj powiedzial, ze dopiero za rok / dwa bedzie potrzebowal nowe letnie i zimowe. No i moze mu sprawie jeszcze nowe swiece :mrgreen:

Olej nowy i plyn w chlodziarce ma.

Dorotko a Ty masz Forda jakiego?
Przecież on jest w bardzo dobrym stanie jeszcze i pewnie szybko się kupiec znajdzie na niego. :ok:

Ford Escort `96 mam :-)

Moja "Zaba" = Froschi. Ja go strasznie pielegnuje, bo go i myje i odkurzam i wiecznie kontroluje mu olej i wode. Mam w bagazniku taka specjalna sol na odciaganie wody z powietrza, bo kiedy mi parowal w srodku. Teraz juz tego nie robi. No i ma jeszcze do wrzesnia 2011 TüV, to jest te pozwolenie z tego urzedu, czy cos takiego. No ze ma wszystko co potrzebuje i jest w dobrym stanie. Jest w Polsce takie cos?
Ja kocham to autko, ale moje dwa transportery nie zmieszcza sie, bo ten Emila jest na przednie siedzenie za duzy a na tylnym go przypiac nie moge. A na przednim musi Lilly jezdzic. Ja bym chciala, zeby oni sie mogli chociaz widziec i rozmawiac ze soba. Mysle juz o podrozach, jak bede kiedys do rodzicow z CH jezdzic. To jest jednak kawalek drogi.

Isc, sobie isc, w strone slonca. W strone slonca tak po horyzoncie isc...
A ja ide do lozeczka :mrgreen:

Mnie się Opel Corsa marzy, taki malutki, zgrabny żuczek.
Fiata kiedyś chciałam, ale niemieckie są dużo lepsze jakościowo.
Podobają mi się też Rovery, ale są drogie.

My właśnie sprzedajemy samochód. Troszkę większy niż Meriva, ale ma klimatyzację i jest całkowicie sprawny. Może się skusisz? :lol:

Wiekszy jak Meriva?! Oj nie dzieciaku. Ja juz ledwo tym parkuje.
Corsa ten nowy mi sie tez podoba. Ale z futrami nie ma mowy.

Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lilly-samo zycie :o)

Kto przegląda forum