Sylwuś - DT u Kiche_wilczyca i Satyr77. Doczekał się domu :)

nic nie wykazały, kot zdrowy, problem ze złapaniem kupy, bo Sylwek robi o nieżyciowych porach :oops:

No co to może być

Oby się skończyła ta przypadłość :ok:

Uściski dla Sylwka i reszty bandy :1luvu:

Zaczynam się obawiać, że to jednak pourazowe

Miałam okazję zobaczyć go w akcji. Sylwuś sobie szedł, a z pupy wylazł mu ładnie uformowany bobek. A sam Sylwuś jakby sobie z tego w ogóle sprawy nie zdawał, jakby nie zauważył. Żadnego parcia, użycia mięśni. Po prostu sobie szedł, a cała reszta po prostu się działa

Jezeli pobiera się kupę do badania, to jaki jest czas operacyjny na dostarczenie jej do weta i przebadanie? Chodzi mi o to, czy jeżeli wieczorem będzie pobrana, to czy jak rano się zawiezie, będzie mieć jakieś "wartości" laboratoryjne?

jeśli kupal na pasożyty
to może być przechowany,
tylko w lodówce, oczywiście
nawet się robi tak, ze się zbiera z kilku dni,
bo z jednego dnia moze akurat tak być,
że nie będzie żadnych cyst, bo pasożyty są w innej fazie,
ale w kocie siedzą

śliczny ten Sylwuś :1luvu:

kiche_wilczyca pisze:

U Sylwusia stwierdzono lambie, jutro dostanie fenbendazol.

Czyli jest wreszcie rozwiązanie!!! I nadzieja, że Sylwusiowe problemy się skończą :ok:

Z całych sił zaciskam kciuki za poprawę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Trzymam kciuki za małego świra! :ok:

No tak...
Tylko, że lamblie nie tłumaczą za bardzo takiego... gubienia... :roll:

...chyba...
Nic... Kciuki wielkie za pozbycie się intruzów :ok:

A Sylwek - śliczny jak zawsze :1luvu:

No własnie, przecież chyba nie przez to tak gubi te kupale?
A może te paskudy wypychają od tyłu?

Oby tak było !
Wytłuc paskudztwa !

Ach ten jego piękny wytrzeszcz :1luvu:

Avian pisze:No własnie, przecież chyba nie przez to tak gubi te kupale?
A może te paskudy wypychają od tyłu? Oby tak było !
Wytłuc paskudztwa !

Tak sobie wyobraziłam tysiące lambii i jedna dowodząca "Iiiiiii raz............. iiiiiiiiiiiiiiiiii dwa..........pchamy koledzy, pchamy, nie obijamy się...." :lol:

Gdyby to była biegunka, to można by zrzucić, że to lambie, ale on gubi ładne bobki. Fakt, ze jest na smeccie, ale........ lambie chyba nie osłabiają zwieraczy

kiche_wilczyca pisze:
Avian pisze:No własnie, przecież chyba nie przez to tak gubi te kupale?
A może te paskudy wypychają od tyłu? Oby tak było !
Wytłuc paskudztwa !

Tak sobie wyobraziłam tysiące lambii i jedna dowodząca "Iiiiiii raz............. iiiiiiiiiiiiiiiiii dwa..........pchamy koledzy, pchamy, nie obijamy się...."

Dość szokująca wizja :mrgreen:

A ja tak irracjonalnie uchwyciłam się myśli, że lamblie wszystko tłumaczą - tak bym chciała...
Mocno, mocno zaciskam kciuki za szalonego Sylwusia :1luvu:

lamblie

brrr, oby to było to, dostana jakaś "pestycydy" i adieu :wink:

Już dostał dziś pierwsza dawka jutro i pojutrze kolejne,tłuczemy pasqdy :mrgreen:

Ja nieustająco trzymam kciuki za Sylwusia, kurcze, dziwne to, bo było OK i skąd to nagłe popuszczanie :roll:

Sylwuś - DT u Kiche_wilczyca i Satyr77. Doczekał się domu :)

Kto przegląda forum