Moderator: Estraven
Dolores pisze:Dorciu dr. Jodkowska przyjmuje np w klinice weterynarujnejn na Bemowie
dorcia44 pisze:dziś 25 ,pewnie niedługo odezwie się przyszła właścicielka Miłki i Tasmanka ,mam nadzieje że już jest dobrze osiatkowana![]()
![]()
kociambry gotowe do rozpoczęcia nowego życia .
buziaki.
kaja888 pisze:Dorciu widzę, że się ewidentnie migasz od uczestniczenia w sprawie sądowej![]()
Może uda mi sie dzisiaj zadzwonić do adwokata on na pewno pamięta termin i chyba juz się zrujnuję i opłacę jego uczestnictwo w sprawie, ktos tam musi pójśc, bo inaczej nic nie bedzie wiadomo co i jak. Powiem szczerze, że niewiele się po tym adwokacie spodziewam, ale innego nie dam rady znaleźć i wdrożyć w temat bo jest mało czasu. Ale jakby co to trzymajcie kciuki, żeby jednak coś się udało ugrać, chociaz ociupinkę. Mam nadzieję, że adwokat się nie podniesie cenowo. Jesli sprawy nie wygramy to będzie mi bardzo szkoda, że ta kasa trafiła do adwokata, a nie do Dorci. Ale może trzeba być dobrej myśli - co Wy na to?
DarkTriss pisze:osiatkowali mnie dzisiaj... tyle że u mnie to jest plac budowy dalej... mieli się wynieść do piątku zeszłego... a teraz to nie wiem czy się do tego wyniosą...
ale poza tym to ja jestem gotowakuweta i transporter jeżdżą ze mną w aucie, drapak czeka na skręcenie, miseczki to już mają swoje miejsce
tylko te cholery muszą skończyć remont, bo na razie to jest kurz pył i układanie kafelek ;(

dorcia44 pisze: wczoraj zupełnie powaliła mnie wiadomość że malutka Matylda umarła ,miała tylko 4 lata ,to tak bardzo boli ,nie chcę wiedzieć co przeżywa jej rodzina ,mama![]()
![]()
![]()
pózniej wkleję wiadomość jaką dostałam od mamy dziewczynki.
dorcia44 pisze: do dr. Jodkowskiej mogę lub wolała bym w weekend ,mam wtedy większą rozpiętość wolnego czasu.
Zadzwonię i dopytam.
.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Kitiuszka, puszatek i 116 gości