Malutka niedowidząca kotka w DS :)))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sie 26, 2010 8:26 Re: Kotek traci oko potrzebna pomoc W-wa ul Burakowska news str2

jasdor pisze:
delfinka pisze:
jasdor pisze:Podglądnę Was, bo strasznie jestem ciekawa tej qpy :mrgreen:

jakiś podejrzany amator :mrgreen:
spakować i wysłać? :wink: :ryk:


Nie, nie dziekuje, mam swoje :mrgreen:
Ale na fotce wraz z małym wysrywaczem można obejrzeć, czemu nie :mrgreen:

nie sfociłam, bo takie cuś to każdy może w swojej kuwecie zobaczyć. Nuuuda :mrgreen:

przepraszam, że tak późno, nie mogłam się z netem połączyć.


Najpierw interna:

- nie ma świerzba
- qpal jak na początek - do przyjęcia
- rooobale
- brak mlecznych siekaczy – wet sugeruje, że to wada wrodzona lub uraz
- oczywiście kk ze wszystkimi tego efektami (zajęte górne drogi oddechowe), herpes
- temperatura w normie.

Hm, mam wrażenie, że coś pominęłam :roll:

Gdy wet zobaczył malutką w kontenerku i wyjął ją ze środka, pierwsze pytanie brzmiało: co ona taka słaba?
Koteńka ma dziwne zachowanie albo jest spowodowane dużym osłabieniem, a mianowicie nagle układa się i wygląda jak nieżywa. Dwa razy serce mi piknęło :evil:

Leczenie zlecone: antybiotyk
Dodatkowo będę podawać: probiotyk, scanomune do wyczerpania zapasów, czyli do soboty, potem immunoglukan.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw sie 26, 2010 8:33 Re: Malutka kotka traci oko - uratowana przez Delfinka

Po wyjściu od weta z głupia frant zadzwoniłam do lecznicy dra Garncarza i okazało się, że jest wolne miejsce na 18 :lol: Ale fart! Pojechałyśmy.


Okulistyka

Oczko lewe: wrzód na rogówce (nie potrafię powtórzyć wszystkich usłyszanych szczegółów) powstały na skutek urazu. Zniszczenia są już znaczne. To oczko będzie widziało tylko obrzeżami

Oczko prawe: na tylnej ściance soczewki smugi zaćmy; nie wyleczalne, nie operowalne; z wiekiem mogą się powiększać. To oczko będzie widziało jak zza leciutko zaparowanej szyby.

Widać, że mała już teraz właściwie niewiele widzi. Wszystko wokół mocno wącha i tak rozpoznaje, choć katar pewnie jej w tym przeszkadza.


Jej stan, całościowy, pozwala sądzić, że jej dni na wolności były policzone. Dzięki Monice dostała szansę.


Trzeba ją jakoś nazwać. Sugestie?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw sie 26, 2010 9:14 Re: Malutka kotka traci oko - uratowana przez Delfinka

Nie widziałam rodzeństwa, ale kk i herpes są w tym stadzie, więc i one muszą chorować, choć może łagodniej, albo u nich zmiany dopiero zaczynają powstawać. Warto mieć to miejsce na uwadze, a jeszcze lepiej przyjrzeć się maluchom z bliska, albo zabrać do weta i ewentualnie podjąć stacjonarne leczenie antybiotykiem w karmie.
Widziałam babcię Baby, milusia, łagodna, drobniutka koteczka. Miziała się, ocierała chodząc wokół mnie, mruczała. Wygląda na nieco wyniszczoną rodzeniem kociąt.
Może znajdzie się, kto zadba tam o sterylki?
Na odrobaczanie stada mogę dać wystarczającą ilość leku.
Szczepionkami nie dysponuję.
Fiprexu też nie mogę przekazać, mam za mało. :cry:


Zabieram się za obróbkę zdjęć
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw sie 26, 2010 11:17 Re: Malutka kotka traci oko - uratowana przez Delfinka

Cóż, wiadomości złe, oprócz tego, że kicia jest już bezpieczna i pod bardzo dobrą opieką. Miłość wliczona w opiekę.


delfinka pisze:Jej stan, całościowy, pozwala sądzić, że jej dni na wolności były policzone. Dzięki Monice dostała szansę.


Trzeba ją jakoś nazwać. Sugestie?


Monisiu - jesteś wielka. Prostujesz sobie drogę do nieba tym, że o niej nagłośniłaś..

Jak Monika jest jej dobroczyńcą, to może Mon(ik)a?

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 26, 2010 11:58 Re: Malutka kotka traci oko - uratowana przez Delfinka

Kasiu, nie przesadzaj :oops:
Co do innych maluchów, to podobno tam nie ma. Ale jeszcze dziś poproszę o dokładny wywiad środowiskowy. Z tego co wiem na chwilę obecną są tam jeszcze 2 dorosłe - jeden biało rudy i jeden szary.
Też myślałam nad sterylizacją towarzystwa. Postaram się zająć tematem. No chyba, że ktoś inny chce :twisted:
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Czw sie 26, 2010 12:27 Re: Malutka kotka traci oko - uratowana przez Delfinka

monika794 pisze:Z tego co wiem na chwilę obecną są tam jeszcze 2 dorosłe - jeden biało rudy i jeden szary.
Też myślałam nad sterylizacją towarzystwa. Postaram się zająć tematem. No chyba, że ktoś inny chce :twisted:

Monika, śmiało, masz tam dobre wejście :lol:

Ja zrozumiałam, że tam są jeszcze dwa kociaki :roll: , ale nie będę się upierać.
Matka kotusi "gdzieś poszła". Tak juz to widzę, najpewniej za TM za sprawą samochodu. :evil: Babcia jest cała bura. Ten człowiek kilkakrotnie powtórzył, że "one gdzieś tu biegają", sądziłam że mówi o większej liczbie kotów.

Pytałam go, czy ten kociak ma tu wrócić, czy szukać domu. Powiedział "wróóócić, one tu mają jak w raju" . No nie wiem, kotkę dziś strzygłam, bo w kilku miejscach futerko miała posklejane czymś w rodzaju smoły. :evil:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw sie 26, 2010 12:33 Re: Malutka kotka traci oko - uratowana przez Delfinka

Przed chwilą rozmawiałam z moim " źródłem " - małych kotów więcej nie ma. Są natomiast 2 dorosłe - jeszcze czekam na potwierdzenie płci. Pan, który się tam zajmuje kotami, sam dziś się pytał czy można by je wysterylizować. Mam nadzieję, że dadzą się złapać bez klatki łapki i grzecznie przewieźć tramwajem do Koterii, gdzie chcę załatwić im miejsca.
Co do malutkiej, to nie sądzę, żeby dla kota który niedowidzi było tam dobre miejsce. Ale nie wiem Basiu, czy ona może u Ciebie jeszcze po wyleczeniu być? No chyba, że się domek błyskiem znajdzie.
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Czw sie 26, 2010 12:41 Re: Malutka kotka traci oko - uratowana przez Delfinka

Kasiu, nie może być Moni.
Nie napisałam, że mój system to nazywanie kotów od miejsca, z którego pochodzą.
A więc musi być na B.
Moja córka rzuciła: no to "Baby". Hm...

Po przyjeździe do domu

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Jedziemy do doktorka

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Koniec dalekiej podróży - jestem na wsi. Odsypiam

Obrazek


cdn.

Monika, oczywiście, że mała może zostać, a nawet, podobnie jak Ty uważam, że nie ma tam dla niej odpowiedniego miejsca.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw sie 26, 2010 12:49 Re: Malutka kotka traci oko - uratowana przez Delfinka

Ale biedne to oczko. " Baby " ładnie :D Też myślałam, żeby ją od ulicy nazwać, ale Buraczanka jest średnio ładnie.
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Czw sie 26, 2010 13:20 Re: Malutka kotka traci oko - uratowana przez Delfinka

Właśnie dostałam wiadomość, że koty są 3 - 2 kotki i kocur, który kuleje. Da radę je wyłapać bez klatki łapki.
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Czw sie 26, 2010 13:41 Re: Malutka kotka traci oko - uratowana przez Delfinka

No to trza..

Nie przesadzam.. Zainteresowanie czasem jak widać oznacza życie..

No to Baby.. :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 26, 2010 14:04 Re: Malutka kotka traci oko - uratowana przez Delfinka

Miała szczęście malutka :lol: Lepszej opieki niż u Basi nie potrafię sobie wyobrazić :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw sie 26, 2010 14:15 Re: Malutka kotka traci oko - uratowana przez Delfinka

delfinka pisze:Obrazek Obrazek

to oczko wygląda strasznie :evil:

biedactwo :cry:
Obrazek Obrazek

talamasca

 
Posty: 155
Od: Czw gru 25, 2008 1:03

Post » Czw sie 26, 2010 16:10 Re: Malutka kotka traci oko - uratowana przez Delfinka

Baby 6 razy dziennie dostaje krople do oczek. Obliczyłam, że będzie to zajmować ok. 2h dziennie 8O. Fajnie
Kontrola u okulisty za 2 tygodnie.



Koteczkę oczywiście umieszczę na swoim wątku głównym,
lecz bieżące informacje będę tu wpisywać.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw sie 26, 2010 16:41 Re: Malutka kotka traci oko - uratowana przez Delfinka

Bidniutka, śliczna koteczka.
Miała farta do tak szybkiej pomocy.
Delfinko pozdrawiam :D
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości