PAKT CZAROWNIC XVI

[charm]

maleństwo ciutek mniej zaciska oczka, chwilami robi się minimalna szparka... więc ma więcej niż 4 doby... biedactwo

[Asia_Siunia]

[charm]

żeby odejść od tematu qpy (i trochę się odstresować...)

chyba jednak baba...


a fotka z samoobsługą pięęęękna...
(nota bene jak w tej butelce dużo... moje maleństwo ma odrobinę na dnie...)

[charm]

Jest qpa
duża... jak na takiego wielkiego kota...

Dzielne maleństwo

[pomponmama]

Charm gratuluję qpy!

[Tysiek]

Tylko qpal, a tyle radości Gratuluję

a fotka z samoobsługą pięęęękna...
(nota bene jak w tej butelce dużo... moje maleństwo ma odrobinę na dnie...)

Dużo w butelce, bo i przychówku x 5 sztuk Teraz mają już ok. 4 tygodni, więc i potrzeby wieeelkie Na początku jedna mała strzykawka wystarczała dla wszystkich...

[Tysiek]

A tutaj moje starszaki z troszkę przerzedzonym futerkiem (takiego grzyba jeszcze nie widziałam)

[pomponmama]

Jesooomaryjo... Frędzel znowu na mnie syczy tyłem kotka Skubany zawsze jak ma gazy, to robi co może, żebym się o tym fakcie dowiedziała Nie da się przeoczyć, że kocia boli brzuszek, kiedy ustawiając się rufą w moim kierunku, zaatakuje bronią chemiczną o potężnej sile rażenia... Po wystrzeleniu petardy kotecek odwraca główkę, patrzy na mnie zmrużonymi ślepiami z wyrazem pyska "no dasz wreszcie ten espumisan tępa babo? bo cię zagazuję! " Całe szczęście, że nie palę, bo otwarty ogień w pobliżu tyłu Frędzelka grozi potężną eksplozją, po której nie wiem, czy pół miasta by się ostało, czy jeno lej... Z Frędzelkiem nie ma żartów w tym temacie Jak syknie, to... nie daj Boże!... a jak dasz Boże, to broń Boże! Ja po powąchaniu miewam nawet omamy wzrokowe! To jest kotek, który potrafi zawrócić w głowie... Naprawdę!

[Erin]

Pomponmamo
Twój humor jest cudowny

Charm, moje gratulacje
Dobre qoo to jest to!

Tysiek, fotki cudne, zwłaszcza to z butlą
A czarnulek podobny do mojego Pixia.

[pomponmama]

Pomponmamo
Twój humor jest cudowny

Humor?... Erin, jak byś powąchała zadnią część Frędzelka, to by ci nie było do śmiechu. Nie jestem pewna, czy byś w ogóle z życiem uszła - on jest gorszy niż cyklon B Ja tu szukam wsparcia psychicznego, bowiem mam wrażenie, że mi od tej chemii skóra żółknie Help...

[Erin]

on jest gorszy niż cyklon B

Jak możesz tak o biednym koteczku?
Zamiast dać espumisan i ulżyć (jemu i sobie), Ty tak o swoim futerku?

[pomponmama]

Kocio nadal atakuje Co on znowu zeżarł? Normalnie takie bąki puszcza, że za chwile jak odrzutowiec poleci - aż podskakuje i patrzy z niedowierzaniem na własny zadek, że to naprawdę z niego wyszedł ten potworny grzmot? Pompon, który zasadniczo nie lubi grzmotów, zaczyna chodzić na krótkich nóżkach omijając wybuchowego braciszka szerokim łukiem, zaś mój odrzutowy kotek koniecznie chce mnie wykończyć, najlepiej poprzez zatkanie sobie wylotu moim nosem, bo pcha się na mnie usiłując mi zaparkować na twarzy najlepiej Jeszcze chwilę i go na balkon wystawię

[Erin]

O żesz w mordkę jeżusia
A Ty byłaś z kociem u weta?

[pomponmama]

Nie no kiedy miałam być? przecież on tak mnie raczy dopiero dzisiaj rano. Zresztą właściwie, to nie... on jest zawsze aromatyczny - to już dziadek jest i te sprawy sa u niego nieco rozregulowane Żebyś widziała jego minę, jak do kuwety idzie Siedzi tam zwykle z pół godziny jak prawdziwy facet. Już kiedyś pisałam, że się czasem zastanawiam, czy mu nie podłożyć gazety do poczytania No, ale to co dzisiaj wyczynia, to jest już przegięcie Czuję się sterroryzowana gazami bojowymi Faktycznie jak mu po tym espumisanie nie przejdzie, to będzie trzeba do weta lecieć, bo mu w końcu ogon urwie podmuch Okna pootwierane na oścież, a w oczy szczypie i tak...

[charm]

Biedny Frędzelek....

Czytam to pracy z tel i łzy mi ciekną ze śmiechu... Co ja mam powiedxieć w pokoju? Że czytam o kocich problemach gastrycznych, he?
;>