Rudzik - bardzo pilnie szuka domu !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 24, 2010 11:52 Re: Rudzik - bardzo pilnie szuka domu !

Belio, ludzie sa rozni, Ty mialas szczescie w kwestii TZ ona nie.

A ze dala ciala to inna sprawa. Tylko czy TZ, ktory meczyl sie juz ze znienawidzonymi kotami tyle czasu, nie moze sie pomeczyc jeszcze troche az znajda domy? Czy szantazowanie zony odejsciem jest w porzadku?
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto sie 24, 2010 11:53 Re: Rudzik - bardzo pilnie szuka domu !

Ivcia pisze:Dziewczyny ale naskakiwanie na nia teraz nic nie da :roll: kotom nie pomoze

A wywiezienie do schroniska kotu pomoże?

Podsumujmy
mamuśka szuka Chłyniowi domu od czerwca
mamy koniec sierpnia, został tydzień, potem schronisko
ogłoszeń nie robi, bo nie ma czasu
znaczy - my, forumowicze, mamy mieć wyrzuty sumienia, że to przez nas kot wyląduje w schronisku
bo krytykujemy szantaż, tacy niedobrzy jesteśmy
to nam ma zależeć na tym, żeby Chłynio nie pojechał do schroniska...

dobrze zrozumiałam?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto sie 24, 2010 11:55 Re: Rudzik - bardzo pilnie szuka domu !

Mysle, ze jestes nieco niesprawiedliwa :roll:
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto sie 24, 2010 11:56 Re: Rudzik - bardzo pilnie szuka domu !

mamuśka pisze:Ale jak ja mam zaczać pracę jeśli Zuzią nie ma kim się zająć ? to się eliminuje. (...) A teraz muszę zmykać na praktyki...

Może mogłaby się nią zająć osoba, która zostaje z nią, kiedy jesteś na praktykach?
Albo może jednak, wśród tej masy telefonów, jakie wykonujesz, zrób kilka do przedszkoli w Twojej dzielnicy?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto sie 24, 2010 11:59 Re: Rudzik - bardzo pilnie szuka domu !

Ja nie oczekuję od was że będziecie się zamartwiać, i ogólnie interesować :roll:
Wystawiłam tu wątk, ponieważ może ktoś znalazł by kawałek miejsca dla tego kota. Myślałam, że forum jest od tego by pomagać kotom a nie rzucać się z nożami do gardła oddającego.
Muszę oddać i nie jestem w stanie tego zmienić.
mamuśka
 

Post » Wto sie 24, 2010 12:07 Re: Rudzik - bardzo pilnie szuka domu !

Mamuśka, ale nikt nie ma pretensji o to, że musisz oddać.
Tylko o to, że przez 3 miesiące nie szukasz, a jak już jest deadline za pasem, lejesz krokodyle łzy i prosisz, żeby on nie trafił do schroniska.

Tu znalazłam listę przedszkoli na Bielanach
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34875,4011463.html
lista z 2007 roku, ale pewnie większość placówek nadal istnieje i ma takie same namiary
naprawdę, pod koniec sierpnia i na początku września bywają pojedyncze miejsca, warto podzwonić.

Wzięcie od Ciebie kota pewnie byłoby najprostsze, ale dlaczego mam Ci pozwolić na słodkie nieróbstwo?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto sie 24, 2010 12:14 Re: Rudzik - bardzo pilnie szuka domu !

I jeszcze coś Ci napiszę
jeśli oddasz do schroniska, czyli dużego zbiorowiska kotów, kota, o którym sama piszesz, że powinien być jedynakiem, zgłoszę Cię do jaaany na czarną listę domów.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto sie 24, 2010 12:48 Re: Rudzik - bardzo pilnie szuka domu !

Belio, w tym wątku chyba nie chodzi o to, żeby pojeździć po mamuśce, tylko żeby kot nie trafił do schronu? Dałaś sobie upust? To może skończ, bo mamuśka już wie, że dała ciała.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto sie 24, 2010 19:32 Re: Rudzik - bardzo pilnie szuka domu !

Jakoś nie widzę tej świadomości
mamuśka napisała, że "może zrobi ogłoszenia", a tak w ogóle to nie ma czasu
bo forum jest od pomagania kotom, więc wątek na forum i 4 ogłoszenia w necie sprzed 2 miesięcy to wszystko, co zdołała zrobić dla kota, żeby nie trafił do schroniska
tak ukochanego kota

jest mi przykro, że musi go oddać i to, jak kilkakrotnie już napisałam, rozumiem
bywa w życiu różnie

oddawania własnego kota do schroniska, zamiast dać mu czas na znalezienie domu, nie rozumiem
zwłaszcza, że byłam w życiu w schroniskach i wiem, jaki komfort czeka tam na kota, który, wg relacji samej opiekunki, jest typem jedynaka.
Szkoda kota, a skoro się go wzięło, to odpowiedzialność prosta polega na tym, że w takiej sytuacji szuka się mu domu, a nie odwozi do schroniska.

Ktoś kiedyś napisał, że już lepiej uśpić
znając warszawski Paluch, w tym przypadku też tak uważam - szukać domu do skutku albo uśpić, ale nie zawozić tam.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 67 gości

cron