Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mamuśka pisze:
A Chłynia wzięłam, bo tak... ale sytuacja z kasą się zmienila i muszę oddać.
mamuśka pisze:Rudy po prostu przyszedł - był kotem mojej mamy i jak poszła do szpitala to musiałam go wziąść, no i został... Ale on już ma zapewniony DS.
A Chłynia wzięłam, bo tak... ale sytuacja z kasą się zmienila i muszę oddać.
A Chłynio nie ma problemów z kuwetą - po prostu jest czyścioszkiemi musi mieć czyściutką kuwetę
karolinah pisze:mamuśka pisze:
A Chłynia wzięłam, bo tak... ale sytuacja z kasą się zmienila i muszę oddać.
Mamuśka, ale jak brałaś Chłynia, to TZ się temu sprzeciwiał.
Doskonale o tym wiedziałaś, zresztą dzieliłaś się tym na forum:(
Beliowen pisze:mamuśka pisze:Rudy po prostu przyszedł - był kotem mojej mamy i jak poszła do szpitala to musiałam go wziąść, no i został... Ale on już ma zapewniony DS.
A Chłynia wzięłam, bo tak... ale sytuacja z kasą się zmienila i muszę oddać.
A Chłynio nie ma problemów z kuwetą - po prostu jest czyścioszkiemi musi mieć czyściutką kuwetę
Ale ja rozumiem, że musisz oddać.
To szukaj domu, aktywnie szukaj i nie pisz o schronisku, tylko odpowiedzialnie daj kotu szansę na doczekanie na dom u Ciebie.
A tak na marginesie, próbowałaś, dla odmiany, pójść do pracy?
Ivcia pisze:Niestety standardem jest podobna sytuacja, kiedy jedno z malzonkow nie pracuje![]()
[...] Kto zarabia ten ma niestety argument nie do zbicia
mamuśka pisze:Beliowen pisze:mamuśka pisze:Rudy po prostu przyszedł - był kotem mojej mamy i jak poszła do szpitala to musiałam go wziąść, no i został... Ale on już ma zapewniony DS.
A Chłynia wzięłam, bo tak... ale sytuacja z kasą się zmienila i muszę oddać.
A Chłynio nie ma problemów z kuwetą - po prostu jest czyścioszkiemi musi mieć czyściutką kuwetę
Ale ja rozumiem, że musisz oddać.
To szukaj domu, aktywnie szukaj i nie pisz o schronisku, tylko odpowiedzialnie daj kotu szansę na doczekanie na dom u Ciebie.
A tak na marginesie, próbowałaś, dla odmiany, pójść do pracy?
jeśli Zuzia będzie chodziła do przedszkola. Teraz jej nie przyjęli, znowu
mamuśka pisze:TŻ zgodził się na Chłynia bo dawaliśmy radę finansowo. (...) On nienawidzi kotów więc i tak długo wytrzymywał.
Ivcia pisze:czlowiek naiwnie wierzy ze jak juz tego kota przytarga to tez cholerny TZ nie bedzie mial wyjscia i bedzie sie musial zgodzic
Użytkownicy przeglądający ten dział: BillyRen, egw, Google [Bot], puszatek i 78 gości