Stefcia i Dróżyna Agentuw Agenty znuw w polach omperacyjnych

To piszę ja - Halinka: Stefcia wczoraj przesiedziała dzień na antresoli rysując i odgrażając się że pójdzie w pierony

CatherineTheGreat pisze:To piszę ja - Halinka: Stefcia wczoraj przesiedziała dzień na antresoli rysując i odgrażając się że pójdzie w pierony

Czyli do nas? Bo nasza Duża mówi, że pierony to my
PIK

Meldunek:
wczoraj w godzinach wieczornych do naszej łazienki wprowadził sie mikro-agent.
Kolor: czarny (jak agentka Menaszka)
Oczy: niebieskawe
Długośc: jakieś 15cm
Skoczny, piskliwy. Trening rozpoczął natychmiast po wprowadzce.
Próbowałem go lekko pacnąc w głowę ale duzi utrudniają nam dostęp

aha, nie wiem czemu ale agentka Menaszka nasiurała w łóżko. Myślę że o motywach swojego postępowania powinna zameldować sama...
kap.klos. Laoś

oho, dzieje sie w Drużynie Stopka zauważa.. Może Agent Laoś niech narazie nie packa mikrusa, bo licho wie, kto go przysłał.. Moze to wtyka, doniesie gdzieś i bedą sie mścić... :???:

Agent Menaszka moze nasiurała na wszelki wypadek, zeby Duzi wzmożyli czujność.. Tak Stopka domniemuje.
Ania wrócila już z Krakowa, wiec z tej radości nie dała jej Stopka spać ani wczoraj ani dziś tylko Anie kocha i kocha i dziś to jej z tej miłosci zajęła całą poduszkę i sie tuliła i tuliła i głaskała po buzi i glumała paluszki a Ania sie wierciła i wierciła i rano coś Stopci nawciskała ze sie nie wyspała przez nią i nie wie Stopka jak to.. Jak Anie Mateuszek tuli to Ania nie krzyczy potem na nikogo.. :roll:

Musi Stopek zbadać tą sprawę
I Fruzia też domeldowuje ze wszytsko w porzadku jest i oczko już od dawna całkiem zdrowe, tylko nie bylo keidy napisać i gania Stopke i ona sie troche denerwuje, ale tak to jest fajna i już i pozdrawia Fruzia Dokotke! i o

Już musieli wszyscy o wczorajszej wpadce napisać, żadnej lojalności!
W zdenerwowaniu różne rzeczy mogą się kotu przytrafić, przynoszą takie małe futrzane coś do łazienki, przestawiają kuwety, a potem oczekują, że kot będzie się zachowywał jak zwykle :roll:

Z całą stanowczością twierdzę, że to małe coś w łazience to nie jest kot. Żaden kot nie jest tak mały. Widziałam już trochę małych kotów i wyglądały zupełnie inaczej. Jestem tego zupełnie pewna.
Menaszka

Kochana Drużyno,
jest bardzo pilnie potrzebny domek tymczasowy dla koteczki z dzidziusiem bo ona mieszka na bazarku a tam wszystko burzą i dziś będą burzyć jej domek a ona ma malutkiego kociaczka chyba jeszcze mniejszego od Ryśka. Duża mówi że łazienka wystarczy a ta kotka jest oswojona zupełnie, ktoś ją wyrzucił z domu chyba! U nas w łazience już Rysiek mieszka a nie mamy pokoiku drugiego :cry:

Pomóżcie bo nie wiadomo co się stanie z kocinkami :placz:

Tu można przeczytać o tym wszystko: viewtopic.php?f=1&t=116158&p=6333288#p6333288
Menaszka

ale się dzieje Stefcia się cieszy Ryśka hciałaby zobaczyć koniećnie

CatherineTheGreat pisze:ale się dzieje Stefcia się cieszy Ryśka hciałaby zobaczyć koniećnie

Ciocia Ania wepha zdjęcia Duża poprosiła ją.
A Stefcia niech poprosi Kasię żeby pomyślała czy kogoś zna kto by wziął do siebie koteczkę z maluchem bo trzeba ratować je.
Menaszka

seidhee pisze:
CatherineTheGreat pisze:ale się dzieje Stefcia się cieszy Ryśka hciałaby zobaczyć koniećnie

Ciocia Ania wepha zdjęcia Duża poprosiła ją.
A Stefcia niech poprosi Kasię żeby pomyślała czy kogoś zna kto by wziął do siebie koteczkę z maluchem bo trzeba ratować je.
Menaszka

czytała Stefcia i myśli rze jej arz głuwka paróje u nasz ni ma jak bo tylko jeden pomieszcień jeszt ale morze ciocia Dokota by wzięła do lecznicy zapytać tżeba

Miaudobry

Inka

[size=85]

CatherineTheGreat pisze:
seidhee pisze:
CatherineTheGreat pisze:ale się dzieje Stefcia się cieszy Ryśka hciałaby zobaczyć koniećnie

Ciocia Ania wepha zdjęcia Duża poprosiła ją.
A Stefcia niech poprosi Kasię żeby pomyślała czy kogoś zna kto by wziął do siebie koteczkę z maluchem bo trzeba ratować je.
Menaszka

czytała Stefcia i myśli rze jej arz głuwka paróje u nasz ni ma jak bo tylko jeden pomieszcień jeszt ale morze ciocia Dokota by wzięła do lecznicy zapytać tżeba

[size=85]

Ciocia dzisiaj odesłała koteczka małego, żeby mu gdzie indziej domku poszukać, bo trzy maluszki czarne ciągle jeszcze są i Meliska bez nogi i jeszcze tajemnicza kotka Człapka, co wlazła do kanału pionowego na rury i schodzi tylko w nocy jak nikogo nie ma. Ale dobrze, że schodzi w ogóle.
Kotków biednych dużo a miejsca w domkach mało :cry:

wrzuca Ania MikroRyszarda

Obrazek

Kotek Rysiek wygląda jak ten czarny chłopulek, kiedy go przynieśli, taki sam malutek i jeszcze chudzinek był, a teraz grubszy i większy od siostrzyczek...

Rysiek dostaje jakieś mięsne mieszanki podejrzane w dużych ilościach. Spróbowałam, nawet jadalne. On strasznie dużo tego zjada. Duża myślała że na kilka dni starczy a on już prawie wszystko zjadł. Myślę, że jak będzie tyle jadł to szybko nam wyrośnie.
Menaszka

Stefcia i Dróżyna Agentuw Agenty znuw w polach omperacyjnych

Kto przegląda forum