» Wto sie 24, 2010 7:31
Re: OTW2-Pilnie DT/DS dla rudo-białego miziaka.Potem ulica;fot66
Wczoraj pierwszy raz od długiego czasu byliśmy oboje w domu po południu. Urlop spędzilismy dopieszczając łobce gadziny a nasze szwednały się po katach niedopieszczone.
Oczywiście wyrko rozłożone, maluszki i Maja obowiązkowo obecne. maja to taka kochana dziewuszka.Taka wyrkowa do gadania,pieszczochowania i przytulania. Ma mądre oczyska i gapi sie na nas wdając w dyskusje. Lubi wymruczeć sobie, poobserwować. jakby troszkę złagodniałą i nie pędzi tak kociastych.
Zenia to pieszczoch okrutny. Szczególnie TZ owinęła sobie wokół pazurka.Połozyła sie na kocyku, wygięła głowinę i zameczała głośno. TZ w trymiga przyleciał z pretensjami ,ze mała nie umiem głaskać. Wycałował, wypieszczochował i mała usnęła z kołami do góry mrucząc.Ona wzięta tylko na ręce zaczyna burczec z zadowolenia. Zenek takze pzrylazł. On taki abrdziej ostrożny w kontaktach z nami. Nie przepada za trzymaniem na rękach, choć nie wyrywa sie...tak szybko.Nasza wina, bo czasu mało mu poświecaliśmy. Mała Meee dopominała się, on nie.Miał Maję i jej uwagę. Dalej jak śpiący to leci smoka possać.Wczoraj spali cudnie przytuleni do siebie na samym środku. My skromnie zajęliśmy boki.
Mela nie mogła doczekać sie na włączenie kompa. To jej czas. Jak chcialam opędzić sie od namolniaka to wskoczyła mi na plecy i próbowała ułozyc na karku. Melka mruczy przecudnie, wykłada sie i robi maślane oczy z zadowolenia.Z zadowolenia nie wie jak am się ułożyć, który boczek dać do mizianek. To kochana,śliczna dziewczynka. Aż dziw,że tylko ja to widzę.
Całą trójka+Maja demolkę uskuteczniają jak zaczynają sie gonitwy. Nie ma przedmiotu, miejsca gdzie by nie wlazły nie ściągnęły.
Bianeczka musiała takze docenić naszą obecnosć, bo dała sie pogłaskać i pomruczała chwilkę. Widać,że sprawia jej to wielką przyjemność ale ma tak głęboko zakorzenione obawy przed ludziem. Jest śliczna i takze zaniedbana przez nas.Taki kot powinien mieć cała uwagę skupioną na sobie. A u nas jest jak jest. Bianka pociesza się i dopieszcza przytulając do naszych kociastych. Kocha Wojcia i przepięknie wyglada jak wokół niego drepcze i wdzięczy się. Bianka przepieknie sie porusza, z wielką gracja. To mądra kicia mająca swoje zdanie. Jej potrzebny ludź, który uszanuje charakter kici.
Reszta tałatajstwa chodzila,zaczepiała, zagladałą do pokoju sprawdzając czy cerberowata maja wpusci. Pikusiek wlazł na parapet w kuchni i ustawił "posągowo". To znak,ze tzreba wygłaskać i wycalować czułko. On nawołuje szczególnie TZ-ta do takich operacji.Mnie dopuszcza do swego czoła przy krojeniu jedzenia. Rudzika interesujemy tylko wtedy, gdy lodówka jest otwierana. jak nie dostaje czego chce(baleron,szynka.mielona w ostateczności)to wali łbem TZ-ta. On go przyzwyczaił, niech am guzy.
Angele okupuje umywalkę w łazience i opuszczenie jej jest karą. Angel niby niemota wielki ale przyuwazyłam,ze wszczyna pierwszy boje skacząc na Pikusia kota.Potem ucika z wrzaskiem szukając pomocy.
Wojcio udaje,ze mu na niczym nie zależy. Śpi w kontenerku, łazi na peta z Tz i dopieszcza sie u sąsiadów.
Ostatnio edytowano Wto sie 24, 2010 9:06 przez
ASK@, łącznie edytowano 1 raz

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.