zapis w umowie adopcyjnej ma zabezpieczac kota przed trafieniem do schronu lub na ulice
ale nie powinien byc wykorzystywany do szantazu ze w razie problemow oddamy go osobie od ktorej wzielismy
obecna opiekunka powinna we wspolpracy z Jana znalezc Zizou nowy dom w ktorym bedzie sie czula komfortowo, ale to potrwa i Zizou powinna byc tam gdzie jest nawet jesli nie jest jej cudownie
kazdy kto ma za duzo kotow wie ze unikniecie konfliktow jest nieuniknione
ja na przyklad musialam przez ponad rok ogladac jak Fredi mieszkal na regale gdy do pokoju wprowadzil sie Fisio, teraz gdy Fisio nie zyje, Fredi odzyl
nie wiem moze nie jestem dobra opiekunka ale nie umialabym z tego powodu oddac Frediego
Jana, duzo siły i

za domek