Otw-Fidelek [*] Rudy [*] Wieści,wieści :)

CatAngel, to teraz zajrzyj magicznie na mój wątek. Zapraszam każdego życzliwego...

viewtopic.php?f=1&t=116108&p=6331382#p6331382

nadal

**Adopcje: 9 >>**

O Blusiu nic nie wiem. I nie chciałam naprzykrzać sie dzisiaj.
U Bolka i Lolka ok. oni dobrze sie zaaklimatyzowali i wg słów domu, zaczynają zachowywać się jak bracia tzn od czasu do czasu lać :mrgreen:

Myślę,ze zazdrość o Duzych am swoją role w tym.
Rudy umęczony miesięcznym wpuszczaniem kropelek i czyszczeniem uszu zaczął syczeć i pufać na swoich. Macie jakieś pomysły, by pzrełamać opory gadziny?
Ręce kojarzą mu sie tylko z grzebańskiem widać. Zestresował sie chłopak bardzo. Dowiedziłam sie o tej m-cznej kuracji dopiero niedawano. Po kontakcie z "moimi"natychmist kobitki to skończyły.

Kochani bardzo dziękuję za każde miłe słowo i dodawanie otuchy panikarze :oops:

.
Prawda jest taka ,ze nigdy nie udało by mi się znaleźć domy dla biedaków bez Waszej pomocy i Waszego wsparcia.Nie miałabym tyle sił i chęci bez Was. Tyle osób szukało im domu, poświęcało swój czas, okazywało serce,wspierało i trzymało kciuki...
Dzięki nieocenionej pomocy mogłam koty zawecić.
Dzieki także za pomoc finansowa.
Wpłaty na moje konto:
xandra-20zł na puszki i takie tam
Ja-ba -50 zł na szczepienia
kwotę 50 zł przekazałam (dopiero dziś :oops:

) na konto JoKota.
jeśli kogoś pominęłam prosze o przypomnienie :oops:

Nie wiem,czy mogę ujawnić darczyńcę, który pokrył dług za wizytę kotów w Boliłapce.
Bardzo Mu dziękuję :lol:

.
Dziekuję Agnesce za zawiezienie kociastych do Lublina.I wspieranie mnie w panice w czasie powrotu.Normalka :mrgreen:

Dziękuję Wszystkim i niski ukłon dla Was :1luvu:

Bez Was nie byłoby tak fajnie :lol:

ASK@ pisze:Macie jakieś pomysły, by pzrełamać opory gadziny?

Smakołyki? Przed i po? Może załapie, że to nie takie złe :wink:

Duuuuużo pieszczot, żeby się Duzi głównie dobrze kojarzyli?...

**Adopcje: 9 >>**

hanelka pisze:Duuuuużo pieszczot, żeby się Duzi głównie dobrze kojarzyli?...

on nie chce pieszczot, bo mu się łapki ludzkie z grzebaniem w uszach kojarzą.I przytulanki także. Je i kuwetkuje normalnie.

Myślę,ze tu czasu i cierpliowści potrzeba i byleby Domowi go starczyło. To koty po przejściach, zestresowane i mocno przestraszone. I tylko miłosć swoje zrobi.I żołądek :mrgreen:

Popieram: jedzeniem go, jak Kostusia, jedzeniem... :-)

tak jak pisze Agneska i jednak delikatne pogłaskiwanie, bez nachalności

ASK@ pisze:O Blusiu nic nie wiem. I nie chciałam naprzykrzać sie dzisiaj.

To oznacza dobre wieści :ok:

Ale i tak potrzymam jeszcze :ok:

Potrzymać można :ok:

**Adopcje: 9 >>**

wtręt:
temu kocikowi szukam DT/DS na już i teraz.
Siedzi w Koterii i okazał sie miziakiem.

*anika* pisze:Zrobiłam mu zdjęcia:
http://picasaweb.google.pl/nie.boj.sie. ... kZKoterii#
mam nadzieję, że nie muszę wstawiać ich bezpośrednio na forum? - bo mi się nie chce wybaczcie

Oraz nakręciłam dwa filmy:
http://www.youtube.com/watch?v=pYVRR1rJ15I
http://www.youtube.com/watch?v=u3PxI4w64YE
(powinny być za chwilę widoczne, właśnie je wrzuciłam)

No to hyc hyc po chatkę dla miziaka!!

ja w tym przypadku nie zaoferuję pomocy

HOPka

Otw-Fidelek [] Rudy [] Wieści,wieści :)

Kto przegląda forum