


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Mrata pisze:Czujemy się dobrze. Mamuśka nie przesadza i nie nęka nas telefonami częsciej niż raz dziennie. CIocia Mrata zajmuje się nami dobrze, jednak cały czas chodzimy za nią i sprawdzamy co robi, czy nam aby nie wyjada z misek i nie sika w nasze kuwety. Dziś nad naszym balkonem usiadła kawka- Morfeusz aż się cały trząsł i kłapał zębami na jej widok, w końcu zdenerwował się i zwiał. Myśmy zostali, dopóki nie poleciała. Teraz po klatce schodowej chodzi WRÓG i szczeka. Wszyscy troje siedzimy pod drzwiami, a Joachim, jako największy, warczy. Imponująco warczy, naprawdę można się przestraszyć.WRÓG się chyba też przestraszył, bo już poszedł. Pozdrawiamy wakacyjnie:
Gaja, Joachim i Morfeusz
Sihaja pisze:Witam serdecznie
Nie mam czasu, żeby zgrać zdjęcia z aparatu. Jak tylko znajdę chwilkę, to wstawię tu pamiątki z wakacji
Stęskniłam się bardzo, nie mogę się nacieszyć kotkami. Morfeuszek niestety zachorował, "objawiły" się znowu chlamydie. Ale się leczymy i wszystko będzie dobrze. Reszta zdrowa i wesoła
Wczoraj z Mratą byłyśmy na wystawie kotów w Olsztynie, zachwyciły nas piękne kocięta bengalskieWesołe maluchy
Muszę się rozejrzeć, co ciekawego tu na miau się działo![]()
Ech... wakacje są super, tylko za kotkami się tęskni...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 67 gości