Własnie dlatego napisalam o Krupówkach -kojarzy mi sie z badziewiem na straganach,pseudofolklorem i wlasnie obciachemMonostra pisze:Ano. Miasto, które się nie rozwija umrze. We własnym sosie nie może się kisić, ale integracja nowych mieszkańców nie polega na wywaleniu z miejskiej kasy pół miliarda na szmaciankę dla plebsu, kiedy nie ma żłobki, przedszkola, szkoły, drogi i kulturę
. Najłatwiej zorganizować hałaśliwą imprezę i szczycić się liczbą odwiedzających. Odwiedzić łatwo, tylko żyć ciężko
Anulko, Krupówki?Zakopane to od lat obciach
.


A i od czasu Wawelu-ostatecznie jakos tam mnie odrzuca
