^JoKot^ cz. 2

Jezu, ile tu się nadziało, kiedy mnie nie było.. :oops:

Alix, WIELKIE DZIĘKI Kochana!!!!!!!
CatAngel - jak widzisz foty będą, Siriwan, trzeba przesłać je do Gosi (CatAngel), ona zrobi FB i NK. Do mnie, bo zrobię Allegro. Mój adres mailowy: kaprys2004@wp.pl. Gosia - podaj swój.

Jopop - witamy

Szkoda, że nie mam jak pomóc.. U mnie stado..

Asia, kciuki za Twojego biedaka.. Smarti coś pisała o dwóch miejscach, więc może jeszcze..?
viewtopic.php?f=1&t=115160&start=90

smarti pisze:czytałam o Milence,dzięki za podrzucenie tematu.
Takich podwórkowych kotków jak ona,które jednak jeszcze całkiem nieżle sobie radzą i mają swoje miejsce na ulicy,jest wiele a wszystkich nie mogę wziąć do siebie.
na takie warunki o jakich pisałam mam jeszcze miejsce tylko dla 1,góra 2 kotków,dlatego wolałabym wziąć kotki jeszcze bardziej potrzebujące,niekoniecznie zdrowe,takie które na ulicy nie mają żadnych szans na przeżycie..
Jeśli takich nie znajdę to wtedy mogę myśleć o wzięciu Milenki.

viewtopic.php?f=1&t=113178&p=6327112#p6327112

Kaprys2004 pisze:No i znów muszę prosić o pomoc:

mam trzy miejsca w Koterii na 24 sierpnia dla kotków pani Krystyny. Czy ktoś z Was miałby możliwości? Samochód, klatkę łapkę, transportery..

Pewnie 23 po południu trzebaby się zasadzić i odwieźć do Koterii..

Kaprys2004 pisze:CatAngel - jak widzisz foty będą, Siriwan, trzeba przesłać je do Gosi (CatAngel), ona zrobi FB i NK. Do mnie, bo zrobię Allegro. Mój adres mailowy: kaprys2004@wp.pl. Gosia - podaj swój.

Pomyślałam, że może jak już Alix będzie go miała w domu, to zrobi foty?
Widok kota w pieleszach domowych bardziej zachęci potencjalne chaty...

aga-zgaga pisze:ech, lamie sie jak chamski scyzoryk. ten z trawnika zagospodarowany, to dobrze, bo najbardziej mnie martwil. a ten rudo-bialy? duzy jest? ma szanse na znalezienie ds?

duży jest

ale i ładny i rudy, więc domek na pewno znajdzie

lubi mówić

(ASK@, mówimy oczywiście o kocie z klatki 32? bo to i tak jedyny, który mi do opisu pasuje: leczony na oczka, już zdrowy, rudo-biały i z początku syczący?)

Zdjęcia rudego mogą być jutro, bo dziś nie zdążyłam pojechać do Koterii.

Trawnikowiec byl jak zwykle na swoim miejscu na trawniku, dal sie wziac na rece karmicielce i zapakowac do transportera. Okazal sie byc mlodym, doroslym (miedzy 2 a 5 lat), wykastrowanym kocurem. Najwyrazniej ktos go podrzucil w miejsce, gdzie koty sa karmione. Tylko ta sierota potrafila jedynie przymilac sie do ludzi i wybrzydzac przy jedzeniu, ale juz schowac sie przed burza do smietnika czy piwnicy - to juz nie. Chyba siedzial i czekal na zmilowanie.

W lecznicy osluchac sie nie dal, bo mruczenie przeszkadzalo panu doktorowi. :-)

Zdrowy facet, testy FIV/FELV ujemne, ale brudny nieziemsko. Do srody, kiedy Alix po niego przyjedzie, ma czas, co by sie wyszorowac. Wtedy bedzie widac, ze jest bialy z kilkoma szarymi plamkami - czapka, ogon i cos jeszcze na pleckach. Wazy 4,5 kg, ale jest szczuply. Taki duzy facet. :-)

W samochodzie plakal zalosnie, ale na rece i do przytulanek z obcymi jest pierwszy. :-)

Bedzie z niego pociecha.

Uff

Jak dobrze

Hehe, brzmi znajomo! Proszę go pouczyć, żeby się domył, bo ja nie umiem kąpać kotów i nie zamierzam się uczyć :twisted:

Bardzo się cieszę, tfu, tfu, że taki wzorcowy okaz. Oczywiście, sesja zdjęciowa będzie, jak się chłopak trochę zadomowi.
Agneska, dzięki raz jeszcze!

Kaprys2004 pisze:
Kaprys2004 pisze:CatAngel - jak widzisz foty będą, Siriwan, trzeba przesłać je do Gosi (CatAngel), ona zrobi FB i NK. Do mnie, bo zrobię Allegro. Mój adres mailowy: kaprys2004@wp.pl. Gosia - podaj swój.

Pomyślałam, że może jak już Alix będzie go miała w domu, to zrobi foty?
Widok kota w pieleszach domowych bardziej zachęci potencjalne chaty...

W razie czego wysłałem do Ciebie fotki, jak do środy allegro powisi z takimi fotkami, a potem z innymi to chyba nie zrobi większej różnicy. ;-)

CatAngel - jak też będziesz potrzebować to podaj mi Twojego maila na PW. ;-)

I jeszcze raz wielkie dzięki że zajęłyście się kociastym. :-)

Agneska - dzięki wielkie!!!!!!

Boże, co za opis.. Co za kot.. Cieszę się nieziemsko, że Alix :1luvu:

się zgodziła i da mu chatę..

**Adopcje: 10 >>**

*anika* pisze:
aga-zgaga pisze:ech, lamie sie jak chamski scyzoryk. ten z trawnika zagospodarowany, to dobrze, bo najbardziej mnie martwil. a ten rudo-bialy? duzy jest? ma szanse na znalezienie ds?

duży jest ale i ładny i rudy, więc domek na pewno znajdzie lubi mówić
(ASK@, mówimy oczywiście o kocie z klatki 32? bo to i tak jedyny, który mi do opisu pasuje: leczony na oczka, już zdrowy, rudo-biały i z początku syczący?)

Zdjęcia rudego mogą być jutro, bo dziś nie zdążyłam pojechać do Koterii.

Nie ja go woziłam.To numer klatki mi nie znany :wink:

Ale to ten termin co i miejsce Kaprys dała.
Nie mogę dodzwonic sie do Ani karmicielki od rana. Wyjdzie ,kiedy go ciachną.Nie jest duzy(tak wygladał), ma grzbiet, ogon i łepek rudy, spod biały. Ładny koteczek.I miał chore oczy.
Dziewczyny poza netem byłam i wsio rozegrało się telefonicznie. Jeśli nic sie nie znajdzie,to "moje" trafi do agi-zgagi, tylko będe musiała go gdzieś przetrzymac do jej powrotu.

I dobra wiadomosc na koniec dnia. Blue pojechał dziś do domu. Wszystkie koty po zmarłej pani znalazły swoją przystań. Jednak kciuki nadal potrzebne.Tak dla pewności.

A oto proponowana przez panią Iwonę (nadała jego temat) treść ogłoszenia dla Trawnikowca:

"Poszukuję domu dla bezdomnego kota. Jest to kocurek, wykastrowany bardzo przyjazny i garnący się do ludzi. Jest raczej młody i bardzo sympatyczny.
Kot prawdopodobnie został podrzucony, w miejsce gdzie są karmione bezdomne koty.
Zupełnie nie radzi sobie na ulicy, poza tym istnieje obawa aby ktoś nie zrobił mu krzywdy - bo podchodzi do wszystkich i łasi się. Nie boi się psów, pewnie się z psami wychowywał, bez wątpienia jest to domowy kot, dlatego tak bardzo szuka kontaktu z ludźmi i kompletnie nie nadaje się do takiego ulicznego życia. Nie zna kocich kryjówek, gdy była burza był tak mokry jakby wpadł do wanny z wodą, trzeba go było suszyć ręcznikami. Stale siedzi w jednym miejscu na trawniku, tak jakby czekał aż go ktoś stamtąd zabierze."

I foty śliczniutkiego:

Olu (Alebo), składam zażalenie. Nie było w umowie, że ten ostatni mały gnojek będzie z zamontowanym systemem głośno drącym ryja... Z kolan się wyrywa, a zostawiony w klatce nie daje mi pracować :evil:

Na razie niech będzie ogłoszenie jakie było, ja osobiście postaram się o jakiś teks aktualniejszy - przede wszystkim nie szukamy domu dla kota bezdomnego (to chybaodstrasza, bo każdy widzi w duchu zapchlonego i zagrzybionego pokrakę, który nie korzysta z kuwety i nie daje się dotknąć :evil:

) tylko dla kota, który wyraźnie utracił dom wskutek ludzkiej nieodpowiedzialności i czekan na nowych opiekunów w DT :wink:

.
Ale jak na razie wiadomo, każda forma informacji o kocie jest dobra!

**Adopcje: 10 >>**

Alix ma rację. Można napisać,ze kot stał sie bezdomny na skutek ludzkiego okrucieństwa ,opisac przezycia trawnikowe i zaznaczyć,ze czeka teraz w bezpiecznym miejscu wycacany na swoje szczęście. Koniecznie dodac ,ze kuwetkuje i jest zdrowy.

Macie rację :ok:

Jopop - Ty tu tak na moment, czy już zostaniesz? :wink:

^JoKot^ cz. 2

Kto przegląda forum