KociŻłobek u Seji. Jumi, Iwo [*]...czy wychodzimy na prostą?

[Agn]

Kupiłam im termometr. Był w promocji, 59.99zł ze 120zł więc żal było nie kupić.
Sekunda i jest pomiar tego mi było trzeba!

Hoga ma 37.8
Gaga 37.3
Resztę dorwę jak padnie...

Mierzone w uchu?

[seja]

Tak za mało?
Mi ta temperatura odpowiada!

[Agn]

Tak za mało?
Mi ta temperatura odpowiada!

Jak w uchu to może być.
Gdyby taka pokazał mi termometr zapodany doodbytniczo, to bym już kładła maluchy na poduszkę elektryczna lub termofor.
Normalna temp. dla kota [mierzona w odbycie] 38,5 - 39,5.

[seja]

Kali 37.3
Kala 37.2
Igor 36.3...dwa razy mi taka sama wyszła...

[Agn]

Kali 37.3
Kala 37.2
Igor 36.3...dwa razy mi taka sama wyszła...

Nasmarować końcówkę termometru wazeliną i zapakować w pupę - nie ma rady, trudno mi się odnieść do tego wyniku ze względu na miejsce pomiaru. Potem odkazić termometr jakimś alkoholem.

[seja]

Sama z nim nie dam rady...on jeszcze dzikawy... i pełen energii


Kali ma za to miłosny nastrój i lata za Hogą, Gagą, Kalą i kopuluje... zboczeniec jeden...

[Agn]

Kali ma za to miłosny nastrój i lata za Hogą, Gagą, Kalą i kopuluje... zboczeniec jeden...

Jakoś na chore nie wyglądają z tego opisu....

[seja]

Kali ma za to miłosny nastrój i lata za Hogą, Gagą, Kalą i kopuluje... zboczeniec jeden...

Jakoś na chore nie wyglądają z tego opisu....

Kali z całą pewnością chory nie jest
Qupale ostatnio ma fajne, waży najwięcej z całej bandy, było 2.2kg , teraz pewnie ma już 2.5kg.
Grzyba już nie ma.

Ogólnie całe towarzystwo po antybiotykoterapii się rozżarło, a on najbardziej...i pojawiła się kopulacja...
Nie wiem czy to normalne

Zmierzyłam jeszcze raz Igorkowi ma 37.6

[seja]

Dziś cała banda ma temperatury 37...umówiły się chyba

Oczywiście myjki się walają po podłodze... kociska padły...

Zostawiłam je na noc z samym gotowanym mięchem , schowałam suche do lodówki...
Suszą... a w lodówce jeszcze z dobre pół kilograma... będę musiała kupić jakiegoś kitkata i im zmieszać, bo szkoda wyrzucać...

Chyba więcej im mięska gotować nie będę, wolą surowe, to będzie surowe...przemrożone...

[seja]

Kituchy z uporem maniaka ściągają moje pranie z suszarki...
Świetne miejsce do spania

Właśnie demolują...ochłodziło się, bo cały dzień było gorąco...wreszcie deszcz...
Szaleją w najlepsze...

Pochowałam myjki do naczyń , bo Kalut ciągle mi je wywlekał...najlepsza zabawka...

Gaga mnie molestuje jak się uczę...przeszkadza delikatnie mówiąc...obgryza długopis jak piszę...

Rano jak wstałam ...cóż kotecki naniosły mi poprawki w moich notatkach... uciapały , nawet nie chcę wiedzieć czym...myjką ze zlewu?
Musiałam je przepisać...pomagiery...

[seja]

Na badania krwi jedziemy jutro, dziś nie udało mi się z przeuczenia podnieść na czas z łóżka...jednak o 3.00 nie mogę się kłaść spać...

Kociska rano temperaturkę standardowo 37.1-37.6

Szaleją i demolują.
WYBRZYDZAJĄ... zmieszałam im tą wołowinę z whiskasem... rzuciły się i zjadły całkiem sporo...teraz wszystkie zgodnie wirtualnie zagrzebują w powietrzu...

Dzwonił dr, trochę się machnął w obliczeniach i za Ivka do zapłaty mam 265zł plus 50zł za Hogę...
Także jutro część mam nadzieję, że ureguluję...

Dziś postaram się wysłać bazarki...burza idzie... chyba wyjdę po 18.00 je wysłać...

[seja]

Zmacałam dziś Minię i ku mojemu ździwieniu ona ma laktację...po pociśnięciu brodawki wypływa mleczno-przezroczysty płyn

Kali i Kala ząbkują, mają po 2kły na górze dół jeszcze w liczbie pojedyńczej

[Ivcia]

No widzisz a mowilas, ze karmi bez mleka

[Ivcia]

Jak towarzystwo? Co z Hoga?

[Agn]

Zmacałam dziś Minię i ku mojemu ździwieniu ona ma laktację...po pociśnięciu brodawki wypływa mleczno-przezroczysty płyn

Kali i Kala ząbkują, mają po 2kły na górze dół jeszcze w liczbie pojedyńczej

1. Moja Pita półtora roku po sterylce wykarmiła kociaki.
2. Ewentualna wcześniejsza gorączka i nawet biegunka mogły być spowodowane ząbkowaniem.

Jak na razie wszystko wskazuje na to, ze maluchy trzymają się nieźle. I niech tak zostanie.