BIDY bez oczka z LECZNICY już w Olsztynie :)

Marcelibu pisze:Może Dorotko ze dwa słowa więcej? O Szprotkach, ofkors...

Szprotki wczoraj wrocily do DT.
Smutno i pusto bez nich.

Szproty rosną, szaleją i za cholerę nie chcą znaleźć sobie porządnego DS :evil:

Cały czas je ogłaszam, zrobiliśmy nawet dziką akcję w czasie wystawy kotów w Olsztynie - nadrukowaliśmy ogłoszeń i porozrzucaliśmy na terenie wystawy. Telefon był tylko jeden, pani się wypytała, powiedziała, że przyjdzie następnego dnia obejrzeć i się oczywiście nie pojawiła. Po za tym zero zainteresowania. Szkoda właśnie, że nikt nawet nie przyjdzie ich zobaczyć - maluchy potrafią się sprzedać. Niedawno przyszła do nas jakaś ankieterka, zdążyła tylko usiąść przy stole i otworzyć laptopa, a już miała Szprota na kolanach, wpatrzonego w nią jak w obrazek i furczącego.

Szprotki ważą już grubo ponad dwa kilo, są zdrowe i poszczepione. Wypuszczenie ich z klatki równa się przejściu roju szarańczy przez mieszkanie. Wszędzie wlezą, wszystko zrzucą z dowolnej wysokości, wzajemnie się mordują przy akompaniamencie dzikich wrzasków i galopków. Szprotek wyspecjalizował się w wyciąganiu plastikowych śmieci z kosza - wyobraźcie sobie małego kota dumnie niosącego w zębach trzy razy większą od niego samego foliową torbę. Komedia po prostu. Bawi się potem tymi śmieciami i warczy na siostrę, która też by chciała :roll:

W nowym ogłoszeniu na allegro są nowe zdjęcia. Może ktoś mi coś podpowie w sprawie ogłoszeń właśnie? Może coś odstraszającego napisałem, że w zasadzie nie ma żadnego zainteresowania? Proszę o konstruktywną krytykę.

Przy okazji zgłoszę pretensje do autorki wątku: od kiedy podesłała nam kociaki nie uświadczyliśmy z jej strony żadnej pomocy, ani zainteresowania. Prosiłem choćby o pomoc w ogłaszaniu - nie raczyła nawet odpisać na PW. Tak się nie robi.
Jest znakomitym przykładem coraz częstszej niestety forumowej maniery: "DT wzięło, niech DT sobie radzi" :evil:

Podpowie ktoś cokolwiek?

Moze warto napisać w tytule, że kotki nie mją po jednym oczku (jest grupa ludzi, która wzrusza sie własnie kotami w jakiś sposób wybrakowanymi, a ogłoszeń na allegro jest bardzo dużo, pewnie ogłoszenie to ginie w tłumie).
Poza tym- warto podkreślić, ze kotki nie muszą iść do domów razem.

Koteczkę warto już wysterylizować, w takiej sytuacji łatwiej znajdzie dom. Zreszta kocurek tez już prawei sie nadaje wiekowo do kastracji.
Ludzie lubią przygarnąc kota już "zrobionego".

Jeśłi chodzi o Allegro, to konkurencja jest tak duża, ze warto nadać ogłoszenie "wyróżnione".
Takie wyróżnienie kosztuje 12 złotych, ale opłąca sie, bo otwieralność przy wyróżnieniu wzrasta o kilkaset procent.

Czy ogłaszasz je gdzieś indziej jeszcze, oprócz Allegro i Miau?
Jest wiele stron z ogłoszeniami, wszędzie warto je nadac, również do anonsów, a najważniejsze- na lokalnych stronach internetowych.
Oczywiście wszystko to ze zdjeciami.

Ja ze swojej strony dałam ogłoszenie na portelu- stronce elblaskiej, za pomocą której 80% moich kotów i moich ulubionych psów ze schroniska elbląskiego znalazło domy.
Elblag jest blisko, warto spróbować.

http://www.portel.pl/ogloszenia.php?id_ogl=789645

Dziękuję bardzo za ogłoszenie

Ogłaszane są na allegro, miau, adopcjach i allegratce. Na allegro są wyróżnione i pogrubione.

Miałem wcześniej w tytule, że są cyklopkami, ale usunąłem to, bo nikt się nie zainteresował.

Informację, że nie muszą iść razem (chociaż tak nam się marzy) zaraz dodam.

A co myślisz na temat kastracji i sterylizacji już teraz?
To spory atut adopcyjny

Proponuje zrobić do ogłoszeń inne fotki a mianowicie kot na jednolitym tle np. niebieskim lub różowym taka fotka bardziej przyciąga uwagę i ludzie klikają na ogłoszenie.
Chodzi mi o coś takiego:
Obrazek

Zdjęcia są bardzo ważne bo ludzie to wzrokowcy.

Kastracja jak najbardziej - tylko, że Moje Kochanie nigdy nie robiło sterylki tak młodym kotom, a po drugie: koszty. Musimy jednak za to normalnie zapłacić, a maluchy i tak nas już trochę kosztują...

alutek87: Nie da im się takich zdjęć zrobić - jak śpią to nie na ładnym tle, jak się je dotknie to nie będą siedzieć i czekać na fotę, tylko pchać na ręce, albo miziać się z aparatem :roll:

NO ja tez sterylizuję na własny koszt wszystkie koteczki, które mam u siebie na tymczasie, a mam ich sporo.
Taki żywot kociego adoptera

Ale- szybciej i fajniej znajduje sie wtedy domki.
Poza tym- człowiek ma duży komfort, mając pewność, że koty nigdy nie zostaną rozmnożone.

Chyba nawet już w tym tygodniu wysterylizujemy Szprocię - nie ma co czekać.

W weekend byli u nas znajomi z małym dzieckiem i kociaki raczkującym szkrabem też były żywo zainteresowane. Nie mają żadnego problemu z zapoznawaniem nowych kotów, obcym ludziom się pchają na kolana, nawet dzieci się nie boją - trzeba dopisać w ogłoszeniu, że koty bezproblemowe

Dzisiaj im się allegro kończy i tak myślę, że może jednak zrobić dla każdego osobno?

Przedłużyłem ogłoszenie na allegro - z małą poprawką.

Szprocia jest już wysterylizowana, ze Szprotem poczekamy jeszcze parę dni. Dziewczyna zatacza się po klatce i zawodzi, więc nie mogę pisać, tylko wziąć ją na rączki i powygrzewać

Komu małe-już-wysterylkowane-więc-nisko-budżetowe cyklopki :?:

PrzemekK pisze:Przedłużyłem ogłoszenie na allegro - z małą poprawką.

Szprocia jest już wysterylizowana, ze Szprotem poczekamy jeszcze parę dni. Dziewczyna zatacza się po klatce i zawodzi, więc nie mogę pisać, tylko wziąć ją na rączki i powygrzewać

Komu małe-już-wysterylkowane-więc-nisko-budżetowe cyklopki

Moja malenka...
:ok: