Witam!
Strasznie dawno nie zaglądałam... Chciałam zapowiedzieć, że u nas wszystko w porządku i chłopaki mają się świetnie

Jak zwykle urządzają sobie gonitwy po mieszkaniu i zawody w zagryzaniu się i tarmoszeniu
Karol okazał się strasznym żarłokiem i głodomorem mimo, że to Tomek krzyczy rano i wieczorem, że pora już na jedzonko

Tomek wtedy głośno miauczy, a Karol przygotowując się już na ucztę mruczy jak porządny traktor

W przeciwieństwie do bojaźliwego Tomka, Karol jest totalnym luzakiem, który wszelkie zakazy ma kompletnie za nic. Wchodzi na stół, kradnie jedzenie przy gościach, wchodzi do lodówki przy nadarzającej się okazji...

Ostatnio kiedy krzyknęłam na niego, żeby zszedł z szafki (zobaczyłam go buszującego w kuchni), nie ruszając się z miejsca nawet o centyment, spojrzał na mnie, nie bardzo wiedząc o co ja się tak wydzieram...
Co do Tomka, to wyraźnie zaznacza, że jest starszy i wykazuje dużą troskę o Karola. Zawsze go myje przed snem i kiedy Karol korzysta z kuwety, wraca i zagrzebuje piasek

(Karol nie umie zagrzebywać swoich potrzeb w żwirku) Żyje im się chyba naprawdę dobrze
Jak będę miała chwilę czasu, wrzucę zdjęcia
