
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Liwia_ pisze:Wahałam się, czy zakładać w ogóle ten wątek. Czy w ogóle szukać dla tej kotki ratunku. Do teraz nie wiem - czy to słuszne, czy ma to w ogóle sens... Pewnie nie, bo jak znaleźć dt w 24 godziny?
Kotka jest śliczna. Jest trikolorką, z leciutko przedłużonym włosem, jest naprawdę piękna. Wpadła pod samochód...
Trafiła do schroniska, połamana, została umieszczona w klatce. Dziś rano oglądał ją wet. Kotka ma pogruchotaną miednicę. Wskazanie - eutanazja, w schronisku taki kot nie ma szans. Nie ma też szans na diagnostykę i leczenie na miejscu.
Kotka próbuje się czołgać do kuwety, załatwia się. Przeraźliwie płacze...
Nie wiem, w jakim jest wieku, gdy płakała, widziałam ładne, białe ząbki, wg mnie jest młoda. Nie wiem, jaki ma charakter - bałam się wyciągać jej z klatki. Nie wygląda mi na złośnicę - gdy stałam przy niej i chciałam zrobić jej zdjęcie po prostu wpatrywała się we mnie, miaucząc...
Kicia miała być uśpiona jutro rano, poprosiłam o dobę czasu. Może niesłusznie, może właśnie eutanazja byłaby najsłuszniejszym wyjściem? Nie wiem. Wątpię w ogóle, by ktokolwiek zdecydował się dać tymczas kotu, o którym tak mało wiadomo, którego diagnostyka i leczenie może pochłonąć duże sumy i nie ma pewności, że kot odzyska pełną sprawność
cypisek pisze:toż to Fulda!!!cudooo
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości