Hei! To znowu ja Kika przypominam się wszystkim niech ktoś spełni moje marzenie o domku, ja chcę tylko być kochana i otoczona opieką, a potrafię się za to odwdzięczyć.No! Ktoś tu się napracował z ogłoszeniami. Super! To bardzo zwiększy szanse na domek.
Tak naprawdę jeżeli okaże jej się serce, będzie się cierpliwym to ona napewno będzie znowu ufała i pozwoli człowiekowi bardzo się do niej zbliżyć. To dotyczy każdego zwierzaka. Jest to ciężka praca, ale efekt wynagrodzi wszystko, bo zwierzęta potrafią kochać bezwarunkowo.
U Justyny tez po jakims czasie dopiero pozwolila sie poglaskac, tez troche czasu minelo, zanim powoli zaczela ufac...
jest naprawde bardzo, bardzo kochana mruczusia 
Miala naprawde wieeeelkie szczescie, moze sie nazywac nieziemsko szczesliwa kicia, bo naprawde na swietny dom trafila! 
W sensie, wiem - kot. Ale foto jakies poprosze 
Z zezikiem 