Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 19, 2010 10:08 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Nie umawia się wizyt, możesz spokojnie jechać :)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 19, 2010 10:17 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

ok, dziękuję :) to powoli pakuję maluchy :kotek:
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 19, 2010 14:06 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

My juz w domu :)
mały dostał proszki, kropelki, maści i karme na dietę (na bolący brzuszek), zjadł obiadek, grzecznie dał się wypacykować, proszeczki połknął z serkiem topionym, kropelki wpuszczone i cała czwórka śpi a mnie mimo, że sen pod kocyk woła to idę zmienić żwirek w kuwecie :) umyć miseczki i podłogę (koty jakoś nie bardzo się przejmują obszarem poza miseczką) i dopiero się zastanowię nad kolejna kawusią...

odetchnęłam z ulgą :)
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 19, 2010 14:12 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

MagdalenaKa pisze:My juz w domu :)
mały dostał proszki, kropelki, maści i karme na dietę (na bolący brzuszek), zjadł obiadek, grzecznie dał się wypacykować, proszeczki połknął z serkiem topionym, kropelki wpuszczone i cała czwórka śpi a mnie mimo, że sen pod kocyk woła to idę zmienić żwirek w kuwecie :) umyć miseczki i podłogę (koty jakoś nie bardzo się przejmują obszarem poza miseczką) i dopiero się zastanowię nad kolejna kawusią...

odetchnęłam z ulgą :)

radzę tobie po dobroci.Idź spać. To nie ucieknie a stres musisz odreagowac i odespać. Dadzą popalić jeszcze i sił przy takich gadzinach trzeba mieć wiele.
Kuwety i podloga poczekaja.

Ciesze się,ze maluszki dobrze!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sie 19, 2010 14:43 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

za późno przeczytałam post :) juz ogarnęłam - kuweta wyszorowana! miseczki też

jeszcze podłoga została i nie odpuszczę, bo mnie będzie denerwowało, że zostawiłam już tak niewiele.... :oops:

u mnie to teraz chyba kwestia ogólnego stresu i rozchwiania, takie zachowania kompulsywne - muszę, bo nie umiem się inaczej skupić na czymś innym.... :?

a potem sobie zaparzę pokrzywę i usiądę z książką od Ani :ok: , jest superancka , juz polecałam, ale powtórzę - "Jak kot z kotem"... pokrzywę tez polecam :ok:
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 19, 2010 17:39 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Chyba się JoKot nie obrazi za banerek ? :?
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 19, 2010 18:42 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

MagdalenaKa pisze:Chyba się JoKot nie obrazi za banerek ? :?

Oczywiscie, ze JoKot sie nie obrazi. :-) Wrecz przeciwnie - zawsze to bardzo milo miec sympatykow. :-) Rozumiem, ze znalazlas nasz watek i juz wiesz z kim masz do czynienia. ;-)

Mowilas, ze maly juz zaczyna podsmiardywac kocurem, wiec moze stad zasikane poduchy u Ciebie? Moze naraz mu sie zebralo dojrzewanie, przeprowadzka, szczepienie, to nawet takiemu luzakowi organizm zastrajkowal? A jak Sushi? Jak Twoje koty? W porzadku?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw sie 19, 2010 19:12 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Sushi tez dostała antybiotyk, bo biegunka się pojawiła... doktor kazał też podać jak się pogorszy. Kropli jej nie wpuszczam do oczu, bo ma ok. Moje na razie ok. Są starsze.

Zaobserwowałam dzisiaj coś mega dziwnego. Moje koty dałyby się pokroić za gotowanego kurczaka. A tym razem podeszły do misek, podlecialy maluchy, a moje odeszły, dały zjeść wszystko miziakom. Nie rozumiem. To samo było ze śniadaniem, nie tknęły. Zjadły jedynie torebkę na pół jak pojechałam z maluchami do weta. I teraz nie wiem czy nie mają apetytu i się martwić, czy są najdziwniejszymi kotami świata i oddały maluchom ukochany przysmak????!!!!
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 19, 2010 19:26 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Nie martwić sie. Ze zdziwienia na bezczelność gówniarstwa apetyt im odebrał :mrgreen: .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sie 19, 2010 19:42 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Jeszcze jedno zaskoczenie 8O .....

Marzyłam o takim worku do siedzenia Fatboy. Genialne, wygodne, tylko cholernie drogie, dla mnie za wysoka półka....
I któregoś dnia przeglądajac Allegro zobaczyłam aukcję dosłownie za grosze, ktoś się przeprowadzał i wyprzedawał graty, z niedowierzaniem patrzyłam na cenę i kupiliśmy za bezcen (dosłownie!).
Dzisiaj worek przejechał, piękny, wielki, mój!!!! czarny z logiem jakiejś firmy, ale to co :)
Logo firmy to czerwona kropka, w środku małpa mailowa.
I ...
Koty się zakochały w czerwonej kropce na worku, śpią na niej na zmianę. Worek jest ich ulubionym posłankiem. Mnie udało się na nim położyc na chwilę, ku niezadowoleniu kotki, która wydawała z siebie dziwne dzwięki dopóki nie zeszłam i zwolniłam "jej" miejsce. Na kropce musi byc przynajmniej łapka. Dodam, że worek ma 180 cm na 140 cm!!!!

No to sobie "mam" Fatboy'a... :x
Ostatnio edytowano Pt sie 20, 2010 9:56 przez MagdalenaKa, łącznie edytowano 1 raz
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 19, 2010 20:28 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Wreszcie kupilas kotom porzadne legowisko. ;-)
Dobrze, ze wszystkie beda mogly sie zmiescic, a jak bedziesz grzeczna, to nawet dadza Ci czasem sie ulozyc wygodniej. :-)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw sie 19, 2010 20:34 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

na to wygląda :lol:

cały czas zajęty :cat3:

to sobie chociaż popatrzę :ok:

porobię jutro zdjęcia to Ci prześlę :D
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 20, 2010 8:36 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Dzień odrobaczania wszystkich (lekarz uznał, że to może maluchom na brzuszek pomóc, a moje tez muszą, choć były chwilę wcześniej, nie zaszkodzi) :ok:

Lusia swoje pół proszka sama przyjęła - ona tak ma - lekomanka.
Reszta w serku topionym :kotek:

Po pierwszym antybiotyku maluszkom się brzuchy uspokoiły trochę. Specjalna dieta na brzuszek i mniejsze porcje jedzenia, ale częściej. Makuś musi się przyzwyczaić, że mu już jedzenia nie zabraknie i może gryźć a nie połykać wszystko co ma w miseczce :wink:
Sushi uczy się od mojej kotki, małpuje ja na każdym kroku, więc zaczęła jeść też jak ona - skubie, odchodzi, wraca i widzi, że jest jedzenie jak potrzebuje :o , czuje się bezpieczna w tej kwestii (pierwszego dnia połykały jak węże mokre z miski).

Przed wyjściem do stajni podam maluchom maluchom antybiotyk.
Makusiowe oczka wciąż biedne, ale to dopiero drugi dzień zakraplania :wink:
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 22, 2010 8:28 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Marian wisi na drapaku i obgryza resztki kwiatka... Lusia znęca się nad ukradzioną mi gumką do włosów... Sushi z Shogunem walczą o zmywak kuchenny... ot leniwy poranek :wink:

nakarmione, leki wzięte, zasłużyłam na kawę :ok:
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 22, 2010 10:25 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

MagdalenaKa pisze:na to wygląda :lol:

cały czas zajęty :cat3:

to sobie chociaż popatrzę :ok:

porobię jutro zdjęcia to Ci prześlę :D


Czekaj.

Zdjęcia wrzuć na forum.

Ja też jestem ciekawa. :D
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agushka, Blue i 81 gości