Wariatkowo 5. Tacia s. 96 :) Szelma, Deli i Mamysza też :)

[kalair]

Nie możesz. Kotki by się tam źle czuły.

[OKI]

To je wyślę do Ciebie

[kalair]

A ja mam własne zmory,idź!

[OKI]

Już byłam

[kalair]

Idź raz jeszcze! Z tym drugim.

[OKI]

Z którym? Bo chwilowo 4 urzędują

[kocurzyca41]

Cześć,no wreszcie.Ty mi tu nie schodż do żadnego podziemia.dopiero co byłaś w leju po bombie.Masz wypłynąć na powierzchnię

[OKI]

Nic nie poradzę - taka już przyziemna jestem

Ale jak dobrze pójdzie, to mi na pewno skrzydeł doda

[kocurzyca41]

Nic nie poradzę - taka już przyziemna jestem

Ale jak dobrze pójdzie, to mi na pewno skrzydeł doda

Tylko ja dalej w nieświadomości,co to niby ma iść dobrze lub żle

[OKI]

Nic nie poradzę - taka już przyziemna jestem

Ale jak dobrze pójdzie, to mi na pewno skrzydeł doda

Tylko ja dalej w nieświadomości,co to niby ma iść dobrze lub żle

Sprawy, Pani, sprawy
Sprawy różniaste mnie zajmują i nerwy strzępią

[kalair]

Z którym? Bo chwilowo 4 urzędują

[kocurzyca41]

To ja cię już jutro do nerwologa zapiszę,bo terminy odległe

[OKI]

Nerwologa mamy przewidzianego, zapisuj
Tym bardziej, że znów drętwieję

Z którym? Bo chwilowo 4 urzędują

Hahaha

[kocurzyca41]

Ło matulu,co masz drętwe?

[kalair]

Osz,,,OKI jeszcze drętwieje? Niedobrze..