Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 18, 2010 15:35 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Spoko :) posprzątane, sytuacja opanowana :ok:

byleby Maczek vel Shogun jutro juz był zdrowiutki :1luvu:
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 16:01 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Pekatka vel Sushi już też knycha :(
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 19, 2010 6:54 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Dziś obyło się porannych niespodzianek, Rudy Marian ma swoje posłanko, czyściutkie, wyprane :flowerkitty:

wieczorem tylko "tatusiowy" fotel poległ pod siuśkami :kotek: więc jest 3:0 dla maluchów

dziś koło południa weterynarz...
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 19, 2010 7:36 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

MagdalenaKa pisze:Dziś obyło się porannych niespodzianek, Rudy Marian ma swoje posłanko, czyściutkie, wyprane :flowerkitty:

wieczorem tylko "tatusiowy" fotel poległ pod siuśkami :kotek: więc jest 3:0 dla maluchów

dziś koło południa weterynarz...

Mnie to wyglada na bardziej chorobowe posikiwanie. Lub stresowe. U Agi było ok, a tu teraz i kichanie i sikanie. Kot to delikatne storzenie :wink: i kazdy stres swoje robi.
Moze dodatkowa kuweta mimo wszystko z innym zwirkiem. Nawet jak na początku nie było problemów z trafieniem do tych co jest, to jednak zdanie dzieciakom mogło się zmienić.Poztawiłabym ją gdzieś w poblizu i ew wysadzałą maluzki jak widac,ze sie kręcą. U mnie Cypisek był takim dzieciakiem nocnikowym,a kuweta stała włąsciwie na środku pokoju.

Kciuki za weta.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sie 19, 2010 7:52 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Już po nocy było wszystko ok, ale oczywiście mozesz mieć racje.
Niestety kotek (mają już po ok. miesiące) ma wciąż problemy z brzuszkiem, brzydkie oczka i brzydkie gluty w nosku, Samym prychaniem bym się tak nie przejmowała :(
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 19, 2010 7:56 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

MagdalenaKa pisze:Już po nocy było wszystko ok, ale oczywiście mozesz mieć racje.
Niestety kotek (mają już po ok. miesiące) ma wciąż problemy z brzuszkiem, brzydkie oczka i brzydkie gluty w nosku, Samym prychaniem bym się tak nie przejmowała :(

U maluszka wszystkim tzreba sie przejmować. To drobina i jak z dzieciakiem wszystko idzie błyskawicznie.Odrobaczone były? A moze karme trzeba zmienić jeśli chodzi o brzyszek?Moze coś na podniesienie odpornosci trzeba dac. Długofalowo. Syropek, homeopatia...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sie 19, 2010 8:10 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Moje koty nigdy nie chorowały, więc nie mam doświadczenia, dlatego jadę dzisiaj do lecznicy. U Agnieszki było ok i nie chciałabym, zaszkodzić małemu. Karmę mam dobrą Puriny - mokre i suche. Ale może on za dużo zjada, bo siedzi póki miski, czasem misek innych kotów (jak nie przypilnuję) nie wykończy...
Martwię się, żebym czegoś nie schrzaniła. Ogólnie to jest bardzo wesoły, lata teraz po domu i wszędzie go pełno, nie miał gorączki wczoraj w ciągu dnia.
Agnieszka mi zaufała dając małe pod opiekę i zrobie wszystko żeby im się krzywda nie działa od zdrowia po kochający domek. Tyle, że tak jak już pisałam nie jestem bardzo doświadczona jeśli chodzi o koty (konie to co innego)...
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 19, 2010 8:21 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Mam nadzieję, że weterynarz dzisiaj wszystko zdiagnozuje i zaordynuje dobrą kurację. :ok:

Z jednej strony dobry apetyt jest oznaką zdrowia u takich maluchów, ale mały może zjadać za dużo, bo on faktycznie nie ma umiaru przy miskach. :roll: Może stąd biegunka?
Dobrze, że biega i świruje - bo to też znak, że nie jest osłabiony.

Kichanie i zasmarkanie może jest reakcją na wtorkowe szczepienie? Ale też same tego nie stwierdzimy bez weta.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw sie 19, 2010 8:23 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Talie malce mają coś z konia :mrgreen: Tupią jak diabli :evil: .
Dobrze bedzie.Uda sie, zobaczysz!
Gorączkę mierzyłaś?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sie 19, 2010 8:28 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

nie mierzyła, wczoraj lekarz mierzył u którego czipowałam maluchy i było ok. Kazał go izolować i popołudniu przyjechac do lecznicy po jakiś lek na odporność, nazwy nie podał, ale koszt to 31 zł (może po tym się zorientujecie). Zadzwoniłam jednak, jak mi poradziła Agnieszka, do Boliłapki dziś z nim pojadę. Tam mi powiedziano, że nie ma co izolować, bo to i tak człowiek przenosi. Pewnie i racja.
Nie wiem tylko czy mam zabrać wszystkie cztery, czy tylko jego?
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 19, 2010 8:39 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Jeśli Twoje dobrze się czują, to nie ma co ich szarpać.
A jeśli mała też kicha, to może ją warto obejrzeć.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw sie 19, 2010 8:40 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

a moze w lecznicy pzry czipowaniu coś załapały.
U maluszków to jak u dzieci temp leci ekspresem.To co było wczoraj to nie aktualne moze być.
A jak sie umawiałaś z Agneską co do weta? Ja bym wzięła tylko podejrzane. Nie jest powiedziane,ze inne załapią a w lecznicy narażone będa na inne świństwa.Poza tym droga i stres.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sie 19, 2010 8:43 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Agneska pisze:Jeśli Twoje dobrze się czują, to nie ma co ich szarpać.
A jeśli mała też kicha, to może ją warto obejrzeć.


tak zrobię :) zawsze mniej dzwigania :mrgreen: , jakby co doniosę

mam tylko nadzieję, że tam trafię, to u mnie choroba, że nie mam orientacji w terenie, wiem, że ode mnie to z KEN-u w prawo przed Multikinem, a potem w lewo w Cynamonową i tak panikuję :strach:
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 19, 2010 8:54 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

ASK@ pisze:a moze w lecznicy pzry czipowaniu coś załapały.
U maluszków to jak u dzieci temp leci ekspresem.To co było wczoraj to nie aktualne moze być.
A jak sie umawiałaś z Agneską co do weta? Ja bym wzięła tylko podejrzane. Nie jest powiedziane,ze inne załapią a w lecznicy narażone będa na inne świństwa.Poza tym droga i stres.



na czipowanie pojechały knychające, bo to nic nie przeszkadza, to nie szczepienie.
I ten doktor mierzył mu temp i zalecił izolacje i cos na odporność ( to cos za 31 zł)
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 19, 2010 10:06 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

W Boliłapce nie odbierają i nie wiem teraz czy mam jechać na 12 w ciemno, czy tam się umawia na konkretna godzinę na wizytę???? :?
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 65 gości