PAKT CZAROWNIC XVI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 18, 2010 19:36 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: bedzie lepiej!
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Śro sie 18, 2010 19:39 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Dla wszystkich potrzebujących wielkie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro sie 18, 2010 20:40 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

W ogólnej niezbyt wesołej atmosferze opowiem Wam siostry historię, może Was trochę rozbawi :wink:

Postanowiłam wieczorkiem pójść i wziąć kąpiel. Jak postanowiłam tak też zrobiłam. Nalewam sobie spokojnie wody do wanny kiedy do łazienki wtarabania się moja kota, niekiedy Kamilą zwana. Popatrzyłam myślę, hm, mały stalker, ale nic to, niech se siedzi. Włażę do wanny (w międzyczasie woda się dolała, więc zakręciłam) i się odprężam... A przynajmniej mam zamiar, bo stalker zaczyna piszczeć. Łazi pod wanną, wdrapywać się próbuje, no cuda wianki. A że to małe gówno jeszcze to ledwo nos nad krawędź zdołała wystawić, nie na tyle jednak, żeby do środka zajrzeć. Przemyślałam sprawę i w odruchu miłosierdzia wobec bliźniego złapałam srula i wsadziłam na wannę. Ze zdziwienia aż ją zamurowało, nie na długo jednakoż. Zaczęła się po wannie przemieszczać, a mój czujny wzrok za nią, bo jak nic wrąbie się do tej wody. Ale nie, akrobatyzm opanowany mając na najwyższym poziomie stalker poruszał się po wannie z podziwu godną gracją. No to patrzę co srul zrobi dalej, a ona zaczyna się delikatnie przymierzać zaczyna do wskoczenia do wanny, ino mokrość wody ją jeszcze hamuje. Myślę sobie, o nie, nie ma mowy, prześladowco niewinnych, koniec tej zabawy i zaczynam z tej wanny wyłazić. Mała na to dupą się do mnie odwróciła i hyc! z wanny na umywalkę i po umywalce zaczyna chodzić. No to wrzuciłam jej ignora i zajmuje się sobą, ale kątem oka widzę, że stalker wsadza łeb pod kran i łypie na coś. No co byście zrobiły na moim miejscu, co?

Odkręciłam wodę :twisted:
Ostatnio edytowano Śro sie 18, 2010 20:57 przez Dzyśka, łącznie edytowano 1 raz

Dzyśka

 
Posty: 4398
Od: Wto cze 09, 2009 8:39
Lokalizacja: Mosty/niedaleko Goleniowa/okolice Szczecina

Post » Śro sie 18, 2010 20:56 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Dzyśka pisze:W ogólnej niezbyt wesołej atmosferze opowiem Wam siostry historię, może Was trochę rozbawi :wink:

Postanowiłam wieczorkiem pójść i wziąć kąpiel. Jak postanowiłam tak też zrobiłam. Nalewam sobie spokojnie wody do wanny kiedy do łazienki wtarabania się moja kota, niekiedy Kamilą zwana. Popatrzyłam myślę, hm, mały stalker, ale nic to, niech se siedzi. Włażę do wanny (w międzyczasie woda się dolała, więc zakręciłam) i się odprężam... A przynajmniej mam zamiar, bo stalker zaczyna piszczeć. Łazi pod wanną, wdrapywać się próbuje, no cuda wianki. A że to małe gówno jeszcze to ledwo nos nad krawędź zdołała wystawić, nie na tyle jednak, żeby do środka zajrzeć. Przemyślałam sprawę i w odruchu miłosierdzia wobec bliźniego złapałam srula i wsadziłam na wannę. Ze zdziwienia aż ją zamurowało, nie na długo jednakoż. Zaczęła się po wannie przemieszczać, a mój czujny wzrok za nią, bo jak nic wrąbie się do tej wody. Ale nie, akrobatyzm opanowany mając na najwyższym poziomie stalker poruszał się po wannie z podziwu godną gracją. No to patrzę co srul zrobi dalej, a ona zaczyna się delikatnie przymierzać zaczyna do wskoczenia do wanny, ino mokrość wody ją jeszcze hamuje. Myślę sobie, o nie, nie ma mowy, prześladowco niewinnych, koniec tej zabawy i zaczynam z tej wanny wyłazić. Mała na to dupą się do mnie odwróciła i hyc! z wanny na umywalkę i po umywalce zaczyna chodzić. No to wrzuciłam jej ignora i zajmuje się sobą, ale kątem oka widzę, że stalker wsadza łeb pod kran i łypie na coś. No co byście zrobiły na moim miejscu, co?

Okręciłam wodę :twisted:


8O 8O 8O oprawco... :ryk:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro sie 18, 2010 21:42 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

:ryk:

To jak już jesteśmy przy opowieściach dziwnej treści.. Szara godzina nad ranem (pewnie około 4), obudziłam się coby się nieco przykryć..słyszę szelest. Lezie Szare Zuo do kuwety! Jak zwykle kopanina się odbyła, jakby próbował dotrzeć do piwnicy z trzeciego piętra ale to nic. Po chwili kotek zameldował się na materacu TŻ-ta, pokręcił się i poszedł do pokoju. Zapadłam w sen urlopowy, obudziłam się pewnie koło 9. Patrzę, TŻ stoi i dziwnie zerka na materac. Zerkam i ja..i co widzę? Ten szary cham prosty musiał wdepnąć w kuwecie w urobek, więc stwierdził, że łapki wytrze w prześcieradło... :evil: a potem przezornie ewakuował się do drugiego pokoju. Mała świnia qrdee :twisted:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 19, 2010 3:01 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

A jesteś pewna, że to nie tżet popuścił. Może to jest niesłuszne oskarżenie kotecka biednego?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw sie 19, 2010 6:36 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

:ryk: :ryk: :ryk: zaraz umrę ze śmiechu :ok:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 19, 2010 8:03 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
niech zyja stalkery i Szare Zua, hyp hyp hurra :ok:

Ja wczoraj skorzystalam z wolnego tv (rodzice wzieli brata i pojechali na dwa dni do ciotki) - hurra dorwalam sie do TV Silesia! Obejrzalam kawalek informacji, zalapalam sie tez na jakis polski film - rok temu dawali Niewolnice Isaure w slaskim dubbingu (REWELACJA!!!) - w tym powtarzaja stare polskie filmy a ja uwielbiam np. Kobuszewskiego :) Tym razem zalapalam sie na jakiejs stacji na Dziewczeta z Nowolipek. Dawno juz tego filmu nie widzialam, wiec zjadlszy kolacje ogladnelam. Potem byl jakis program o naprawianiu starych domow (tez lubie) i... nagle sie budze a nade mna na oparciu zlozonej kanapy spi slodko Fiona wtulona w maskotke Wloczykija :) patrze na zegarek 1.20! Patrze obok, TZ grzecznie siedzi i oglada sobie film. Normalnie usnelam jak zabita... potem poszlam cos zjesc, wypic, do kuwetki (tzn swojej), koty chcialy mnie nabrac ze glodne niby i byloby sie im to udalo ale zdazylam spytac TZa ktory dzis jest, ile spalam i czy koty jadly - po czym poszlam zrobic sobie herbaty. Wzielam wode mineralna i herbate rozpuszczalna (taka w granulkach), postawilam opakowanie herbaty obok dzbanka, odkrecilam wody i chlup... do opakowania z herbata :twisted: TZ dostal konwulsji ze smiechu a ja przez dobra chwile nie wiedzialam o co chodzi i dlaczego on ze mnie sie smieje...
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Czw sie 19, 2010 8:13 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

:ryk: :ryk: :ryk:

Kiedyś się uczyłam do sesji i byłam już tak zamotana, że nasypałam do kubka kawy, poprawiłam herbatą i wszystko razem zalałam wrzątkiem :oops:
Zorientowałam sie dopiero jak pociągnęłam z tego kubka :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw sie 19, 2010 8:23 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

AYO pisze::ryk: :ryk: :ryk:

Kiedyś się uczyłam do sesji i byłam już tak zamotana, że nasypałam do kubka kawy, poprawiłam herbatą i wszystko razem zalałam wrzątkiem :oops:
Zorientowałam sie dopiero jak pociągnęłam z tego kubka :mrgreen:

E tam, ja wczoraj odcedziłam rosół zamiast makaronu.... :roll: Omal mnie szlag nie trafił jak się zorientowałam :?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw sie 19, 2010 8:26 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw sie 19, 2010 8:31 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Tak - mojego śp. Psotusia :cry:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw sie 19, 2010 8:33 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

AYO pisze:Obrazek

Kogoś Wam nie przypomina? :ryk:

No kot B jako żywo 8O :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw sie 19, 2010 8:37 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Jest poprawa, ćśśśśśśśśśśśśśśśśś....
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Czw sie 19, 2010 8:46 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Kirke - jak On to złapał? 8O
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 60 gości