Wiedzial, bo oni zawsze wiedza. Jak wczoraj przed kompem plakalam, przyszla Lilly mi na kolana, chociaz tego juz baaaardzo dlugo nie robila. Dlatego zwierza sa nam w zyciu potrzebne, bo wiedza lepiej jak czlowiek, co nam brak.
Daję radę. Wczoraj było najgorzej. Dzisiaj mimow wielkiego żalu w sercu, jednak w głębi duszy odczuwac jakis spokój. Tak naprawdę to myślę, że to się nie wydarzyło. Nie wierzę.
Kto miał zaszczyt poznać moją Myszkę ten był szczęściarzem. Kto nie zdążył, ten utracił jedyną okazję w życiu obcowania z Istotą, która była Czystym Dobrem i Miłością.
W ubiegłą środę minęło 7 lat jak pożegnałam swoją Tusię. We wspomnieniach stale mi towarzyszy. Była najmądrzejszym, najwrażliwszym i najukochańszym ze wszystkich moich kotów. Przeżyła z nami 16 lat, zabrała ją nam taka sama podstępna choroba . Też była taka puchata jak Twoja Blanusia, tylko że cała czarna ... Śpi na naszej działce wśród niezapominajek .
Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.
Niektórzy ludzie mają w życiu szczęście trafić na absolutnie wyjątkowego kota. Taka kocia miłość przydarza się tylko raz... Szkoda, że trwała tak krótko
Kiedyś zostaną same dobre wspomnienia, bo ból zarówno fizyczny jak i psychiczny jest jakby wymazywany przez umysł w obronie własnej. Jako dziecko miałam Kota - nadal pamiętam jaki był, jak go kochałam, ale bez zdjęć nie umiem już przypomnieć sobie jego wyglądu. Zostały same pozytywne, rozmazane w czasie wspomnienia. Powiem Ci tylko, że nawet z perspektywy obcej osoby Twoja Blanka była wyjątkowa. Cieszę się, że miałam szansę Ją poprzytulać.
Mścisław [']21.10.2010 Konstancja ['] 14.08.2017 Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą.