Willy radlinek niesamowity pieszczoch i tulak szuka domu

rzęsy stale drażniące rogówkę powodują jej zapalenie, większy wypływ z oka, nadkażenia bakteryjne, ropny wypływ z oczu, to błędne koło
przewlekły stan zapalny, miejscowe osłabienie odporności "zapraszają" wirusa do ciągłego namnażania się...

trzeba to przerwać, zoperować małemu oczka!

czy willy był zgłoszony na wątku ślepaczków? wiem, że nie całkiem się kwalifikuje, ale może tam go ktoś wypatrzy i podejmie próbę zaopiekowania się?

Podnoszę naszego królewicza

dite pisze:czy willy był zgłoszony na wątku ślepaczków? wiem, że nie całkiem się kwalifikuje, ale może tam go ktoś wypatrzy i podejmie próbę zaopiekowania się?

Kociaki dostały na początku 180zł z funduszu kotków niedowidzących.
Nie wiem czy można zgłaszać więcej razy.

chodzi mi o to, czy zdjęcie i historię Willego oraz apel o domek można umieścić na wątku oraz poprosić o pomoc w szukaniu domku, po prostu na zbiorczy wątek zaglądają częściej osoby, które decydując się na kotka liczą się z tym, że może mieć problemy ze wzrokiem, wymaga leczenia, zabiegu itp

dite pisze:chodzi mi o to, czy zdjęcie i historię Willego oraz apel o domek można umieścić na wątku oraz poprosić o pomoc w szukaniu domku, po prostu na zbiorczy wątek zaglądają częściej osoby, które decydując się na kotka liczą się z tym, że może mieć problemy ze wzrokiem, wymaga leczenia, zabiegu itp

oczywiście że można

czy masz na tyle czasu żeby coś takiego zrobić? ja nie jestem w stanie pilnować odpowiedzi na wszystkich wątkach, zwłaszcza że powiadomienia nie dochodzą

wystarczy jedno zdjęcie i link do tego wątku, w którym obecnie piszemy, wątek ŚLEPACZKI viewtopic.php?f=1&t=113902&hilit=Ślepacz%2A%2A%2A%2A wszystkie ogłoszenia są w pierwszych postach, tam też znalazłby się Willy, ale to tylko pomysł

czy Willy miał szansę zostać zaszczepiony? :evil:

Willy dostał już jedną dawkę szczepionki, kolejna za ok 1,5 tyg.

Poczekałam do czasu jak ropy była minimalna ilość (zresztą moim zdaniem dużo robią te drażniące rzęsy) i zaszczepiłam go. Nafaszerowałam go też Scanomune, Enisylem F i dostał też Zylexis.
Jestem lekarzem weterynarii i zrobiłam to na własną odpowiedzialność - nie mogłam go faszerować 5 z kolei antybiotykiem.

u mnie lada moment zacznie się rozluźniać,
ale miałam przypadek pp, całkiem niedawno, może z 10 dni.
Wprawdzie wszystko zostało utopione w virkonie,
ale nieszczepionego czy bez odporności kota nie odważę się przyjąć.
Jako wet jesteś w stanie ocenić sytuację.

teoretycznie Willy mógłby iść 14 dni po 2 szczepieniu, ale i tak bym się bała, bo jego odporność pozostawia wiele do życzenia

Biedny Willy

Mam nadzieję, że znajdzie się dla niego ratunek.

Nie możemy się poskładać na "naprawienie" powiek koteczka? Chyba znajdzie się wet na ŚLąsku, który to potrafi zrobić? Po co kotek ma tak długo cierpieć.

Zakocona - to nie jest nawet kwestia funduszy na operację Willy'ego.

Ale jaki sens operować kociaka, zadawać mu ból, skoro nie będę w stanie kropić mu na tyle często oczu żeby się z powrotem nie zrosły?

bluerat pisze:teoretycznie Willy mógłby iść 14 dni po 2 szczepieniu, ale i tak bym się bała, bo jego odporność pozostawia wiele do życzenia

tak właśnie myślałam, biedactwo :cry:

Willy radlinek niesamowity pieszczoch i tulak szuka domu

Kto przegląda forum