Tytus Opal Tymianek doopsko grzeje w swoim domku :):):)

O jaki ja nie mogę! :1luvu:

Powiedziałabym, że nawet trochę szylkret, a to przecież kocurek...
No to czekamy na wysyp domków, kiedy powracają z wakacji

zuzzik pisze::1luvu: cześć Tytus!!!
do domku- odmaszerować!!!

A on ani myśli domku szukać ...
Zresztą nikt nie dzwoni

Witamy nowych Gości u Tytuska

Wiadomo coś o stosunku kiciorka do wszelkiej innej zwierzyny? Czy nie było okazji tego sprawdzić? Może forumowy domek jakimś cudem... :roll:

mejflajek pisze:Wiadomo coś o stosunku kiciorka do wszelkiej innej zwierzyny? Czy nie było okazji tego sprawdzić? Może forumowy domek jakimś cudem...

Na razie Tytus siedzi w klatce żeby ograniczyć jeszcze ruch, ale sprawdzimy jak z innymi zwierzami

Na stałe w gabinecie jest kot rezydent Zenek, stale jakieś małe kociaki wieszające się na uszach i ogonach i pies Czarli na tymczasie więc będzie na kim sprawdzać

To kciuki za integrację kićka :ok:

Kiedy już będzie wiadomo, czy toleruje zwierze, na pewno będzie łatwiej szukać domku

mejflajek pisze:To kciuki za integrację kićka Kiedy już będzie wiadomo, czy toleruje zwierze, na pewno będzie łatwiej szukać domku

Juto jadę w odwiedziny to się dowiem wszystkiego

A zrobisz jakieś zdjęcia? - fajnie byłoby zobaczyć jak Tytus wraca do zdrowia

Willow_ pisze:A zrobisz jakieś zdjęcia? - fajnie byłoby zobaczyć jak Tytus wraca do zdrowia

O

Ona jest słuszna, ta koncepcja

A zrobię

A pokaże

Willow_ pisze:A pokaże

A pokaże pokaże tylko w nocy bo teraz nie ma czasu na kłotnie z komputerem ;(

No więc Tytus z kotami żyje w zgodzie absolutnej, do tej pory ma kontakt z Zenkiem rezydentem , dorosłym kocurem i maleńką kociczką Lamią , która dziś poszła do nowego domku :ryk:

Z Czarlim psim tymczasem nie miał jeszcze kontaktu , tak na wszelki wypadek żeby nie przyszło mu coś głupiego do głowy, bo jednak jeszcze nie powinien po meblach skakać

Ale na psy wchodzące na badania do jego pomieszczenia nie reaguje nerwowo, więc wszystko zależy od psiego towarzystwa pewnie jak ono na koty reaguje .

Tytus przez kilka dni które nie byłam u niego jeszcze bardziej wypiękniał , jest niesamowity , jak tylko weszłam od razu mruczeniem i hmmm nie wiem jak nazwać ten dźwięk przywoływał mnie do porządku znaczy głaskania go po ślicznej łepetynce .

A ze złych wieści - wichury , burze i ulewy które szaleją od wczoraj nad nami zmiotły z Myślenic ok. 30 moich ogłoszeń rozwieszonych w sobotę buuuuuuuuuuu :evil:

Czekam niecierpliwie ... a w urodę Tytusa nigdy nie wątpiłam

A może któryś wet by go adoptował ? - taki grzeczny kotek :wink:

To zdecydowanie rozszerza zakres domków :mrgreen:

Czekam na zdjęcia

Coś kiepskie mi dziś te zdjęcia wyszły, Tytus ledwie mnie zobaczył pchał się do miziania i nie można było go w jednym miejscu ustawić , ale kilka jest

Obrazek

no chodź już pomiziaj mnie :kotek:

Tytus daje łapkę
Obrazek

i staje już o własnych siłach
Obrazek

a pamiętacie tego koleżkę
Obrazek

z tego wątku
viewtopic.php?f=13&t=104094&p=5262635#p5262635

No to patrzcie i podziwiajcie - tak teraz wygląda Zenek :1luvu:

Tytus Opal Tymianek doopsko grzeje w swoim domku :):):)

Kto przegląda forum