PEPE FIO I TOTO CZYLI JAK ICH NIE KOCHAĆ

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob sie 14, 2010 6:58 Re: PEPE FIO I TOTO CZYLI LOS BANDITOS

:kotek: :kotek: miauudobry Ciocie....
dzisiaj byłyśmy dla Pańci łaskawe, obudziłyśmy ją na jedzonko dopiero o 7
stukałyśmy w jej drzwi i skłębiłyśmy się wszystkie w jedno głodne futro :mrgreen:

jesteśmy zdrowe, dobrze nam się powodzi, wcinamy chętnie suchą Purinkę i mięsko z puszek....
tylko marudzimy przy kurczaczku... ale tuńczyka z ryżem uwielbiamy;

Pańcia mówi, że może dołączy do do nas Wincent i jeszcze jeden mały kociaczek, który będzie szukał domku, ale to jeszcze nic pewnego :1luvu: :1luvu:

ale będzie ubaw...
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob sie 14, 2010 9:17 Re: PEPE FIO I TOTO CZYLI LOS BANDITOS

Ech, dzieciaki... :1luvu:
ale wam będzie wesoło :spin2:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 14, 2010 15:32 Re: PEPE FIO I TOTO CZYLI LOS BANDITOS

hanelka pisze:Ech, dzieciaki... :1luvu:
ale wam będzie wesoło :spin2:

piętrowe koszyki i kuwety :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56099
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Nie sie 15, 2010 20:10 Re: PEPE FIO I TOTO CZYLI LOS BANDITOS

:1luvu: Totuś: jestem kotkiem spragnionym miłości;
przychodzę do Pańci, patrzę prosząco wielkimi okrągłymi oczkami i wtedy Pańcia przytula....
mruuuuu jak dobrze i wtedy mruczę sobie :kotek:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 15, 2010 20:26 Re: PEPE FIO I TOTO CZYLI LOS BANDITOS

:1luvu:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 17, 2010 6:15 Re: PEPE FIO I TOTO CZYLI LOS BANDITOS

:P :P Fioninka: jestem bardzo strachliwą koteczką; gdy przychodzą goście, to przyglądam im się z daleka, bo jestem ciekawska i uciekam; ale gdy jestem sama z Pańcią to zamieniam się mruczącego kokoszącego się miziaka; trącam pyszczkiem ręce i nogi Dużej, ocieram się, biegam wokół niej; uwielbiam pieszczoty;
a w nocy lubię Pańcię czasem obudzić drapaniem;
ciocie- JESTEM SZCZĘŚLIWĄ KOTECZKĄ :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 17, 2010 20:44 Re: PEPE FIO I TOTO CZYLI LOS BANDITOS

Fioneczka - ślicznotka :1luvu:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 5:16 Re: PEPE FIO I TOTO CZYLI LOS BANDITOS

:ryk: :ryk: Pepe: ja jestem Ciocie bardzo rozpieszczoną kociczką; wszędzie wejdę, wychodzę często z Pańcią na korytarz.... Kiedy się przytulam albo śpię z Pańcią, to zupełnie tracę kości i elastyczność, zapadam się w sobie, śpię całym ciężarem, tak że Duża sprawdza nawet czasem, czy oddycham.... robię tak, bo zawsze mi było dobrze, nie wiem, co to niebezpieczeństwo i czujność. PO PROSTU JESTEM BEZPIECZNA. :1luvu:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 18, 2010 7:30 Re: PEPE FIO I TOTO CZYLI LOS BANDITOS

zuzzik pisze:zupełnie tracę kości i elastyczność


Gdyby nie ta utrata elastyczności, to nazwałabym to "fazą plastelinki" (my tak nazywamy jak kot się "przelewa") :lol: Pepe najwyraźniej zastosowała się do zasady, że kot leżący na śpiącym człowieku nabiera 300% ciężaru właściwego. :wink:

:ryk:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro sie 18, 2010 7:57 Re: PEPE FIO I TOTO CZYLI LOS BANDITOS

joshua_ada pisze:
zuzzik pisze:zupełnie tracę kości i elastyczność


Gdyby nie ta utrata elastyczności, to nazwałabym to "fazą plastelinki" (my tak nazywamy jak kot się "przelewa") :lol: Pepe najwyraźniej zastosowała się do zasady, że kot leżący na śpiącym człowieku nabiera 300% ciężaru właściwego. :wink:

:ryk:

:1luvu: :1luvu: faza plastelinki- to mi się podoba!!
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 18, 2010 8:02 Re: PEPE FIO I TOTO CZYLI LOS BANDITOS

Ja najbardziej lubię fazę plastelinki u naszego Kociego, gdy mamy go na rękach. Koci wtedy potrafi się zrobić taki lejący :lol: Zwisają mu cztery łapy, opiera się na rękach tylko brzuchem i brodą, a czasem także broda mu zwisa. I wtedy jest mu doooobrze, świat dookoła niego jest tak pięęęęękny jak pole stokrotek, a duzi niech nigdy nie przestają go nosić. :ryk:

Coś w tym stylu (znalezione w sieci):
Obrazek
To faza plastelinki opanowana do perfekcji :lol: :lol: :lol:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro sie 18, 2010 8:27 Re: PEPE FIO I TOTO CZYLI LOS BANDITOS

O matko kochana! :lol: :lol: :1luvu: :1luvu: Cudo! I ten ogonek :1luvu:

zuzzik pisze:PO PROSTU JESTEM BEZPIECZNA. :1luvu:
:!:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 8:45 Re: PEPE FIO I TOTO CZYLI LOS BANDITOS

joshua_ada pisze:Ja najbardziej lubię fazę plastelinki u naszego Kociego, gdy mamy go na rękach. Koci wtedy potrafi się zrobić taki lejący :lol: Zwisają mu cztery łapy, opiera się na rękach tylko brzuchem i brodą, a czasem także broda mu zwisa. I wtedy jest mu doooobrze, świat dookoła niego jest tak pięęęęękny jak pole stokrotek, a duzi niech nigdy nie przestają go nosić. :ryk:

Coś w tym stylu (znalezione w sieci):
Obrazek
To faza plastelinki opanowana do perfekcji :lol: :lol: :lol:

byłem mokry jestem suchy??? :roll: :roll: :roll: hihi
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 18, 2010 8:54 Re: PEPE FIO I TOTO CZYLI LOS BANDITOS

U mnie tak jest, ale tylko jak się pranie suszy. Hrabiostwo na prętach nie wisi. Za to na suszącej się bieliźnie bardzo chętnie :twisted:
(próbowałam oduczyć, ze względu na sierść, ale prędzej nauczę kamień machać skrzydłami :lol: )
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro sie 18, 2010 9:37 Re: PEPE FIO I TOTO CZYLI LOS BANDITOS

joshua_ada pisze:U mnie tak jest, ale tylko jak się pranie suszy. Hrabiostwo na prętach nie wisi. Za to na suszącej się bieliźnie bardzo chętnie :twisted:
(próbowałam oduczyć, ze względu na sierść, ale prędzej nauczę kamień machać skrzydłami :lol: )

moi to też Państwo Sierśćzostawiający
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości