Pixia co z Albertem????

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 14, 2010 19:24 Re: Pixia co z Albertem????

Wydane są koty ode mnie do adopcji. Zainteresowanych zapraszam na pw/nie będę informowała całego forum o swoich sprawach.

11 lipca rozmawiałam z PIxią o Albercie. Zapewniała ,ż e jest w domu stałym. Od 2, 3 dni był u niej bo ponoć zaczął sikać poza kuwetę i go oddali.
Jesteś ostatnią osobą którą poinformuję o czym kolwiek .!!!!!

koty zostały wydawane z domu, jakoś się nie kwapiłaś do pomocy jak wracały koty do mnie z adopcji. 8 kotów to są powroty. Skoro wracały to zn.że były wyadoptowane.
Więc nic nie mów, nie wchodz znowu w ,,moją osobę . Okazauje się ,że wiesz lepiej ode mnie pewne rzeczy. . Jakim prawem piszesz o czym o czym nie masz zielonego pojęcia.

[url]Po drugie nikogo nie prosiłam o założenie wątku,/pewna osoba sama na to wpadła ,ze trzeba mi pomóc/[/url].

Zrobiłaś z tego niezłe kino jako członek FUndacji Kociej Doliny. NIkogo też nie chciałam naciągać na co kolwiek. !!!!Uważam ,że po to jest to forum ,aby pomagać sobie w miarę możliwości, co też ja czynie ,pomagam jeśli tylko mogę. Na potrzeby kotów robiłam bazarki .

dalej pytam gdzie są nowe wyniki Alberta.????
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Nie sie 15, 2010 17:39 Re: Pixia co z Albertem????

iza71koty pisze:Obrończynie? Drogi Panie juz drugi raz to powtórzę , co napisałam na innym wątku. Jest Pan laikiem. Ma Pan stanowisko, ale brak Panu Serca. Ewidentnie Pana Inspektorka dopuszcza sie krętactw i matactw, a Pan sugeruje zamknać wątek, zeby ukrecić łeb całej sprawie.
Gdyby Pan Drogi Panie robił troche wiecej, byc moze nie byloby tyle bezdomnosci wokoł nas. Tymczasem inni robia za Pana kawał cieżkiej roboty, a Pan zbiera laury.Przychodzi tu i poucza.
Co Pan zrobił w sprawie mordowanych kotów na Teczy? Wielokrotnie prosiłam o Pomoc. Siedział Pan sobie wygodnie w cieplutkim fotelu i pisał te swoje dyrdymały i nie kiwnął palcem!!!
To jest Forum Publiczne. I kazdy ma prawo wiedzieć jak wyglada sytuacja w szczecinskim TOZ, którego notabene jest Pan z-ca Prezesa.
[/quote]
Iza ja mysle ze powinnas po prostu wynajac druga sluzaca. Ta jedna jak do tej pory sprzatalaby u Ciebie, a druga szpiegowala pieski . Fajny pomysl,nie? Chciaz gdybys mniej czasu poswiecila na wypisywanie bzdur np. na tego Pana, to mialabys czas sama poszpiegowac psy :evil: Jako inspektor TOZu akurat Ciebie unikalabym jak zarazy.Zawsze znalazlabym sobie inne potrzebujace zwierzatko,byle z Toba nic wspolnego nie miec .Od Pana z-cy prezesa wara ,bo zeby posadzic go o brak serca dla zwierzat trzeba byc normalnie idiota :evil:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 15, 2010 17:57 Re: Pixia co z Albertem????

Zdaje sie że nie trzymasz się tematu watku Kya? Nie rób za adwokata ,bo swoje tez przyłożyłas do sprawy....Poszpiegowałam Moja Droga. Dałam wszelkie wskazówki ,które były potrzebne. I nic nie zostało zrobione. Miedzy innymi dzieki takim osobom jak ty...Co do czasu, daruj sobie. Masz go znacznie wiecej niż ja ...
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 15, 2010 18:14 Re: Pixia co z Albertem????

I jeszcze coś Kya. Ile zrobiłam w sprawie, moga poswiadczyc Dziewczyny z mojego watku. Zrobilam wiecej niz Wy wszyscy wzięci razem do kupy.Czy to przypadkiem nie ty rozmawiałas z Pixia podczas interwencji na Tęczy? Slepa byłam i głupia. Naiwna bo wierzyłam ze chce pomóc kociakom. Tymczasem, cała ta akcja miała na celu jedynie ośmieszenie mnie przed Dziewczynami z wątku. Czy to nie dziwne ze Innej Organizacji moje dowody wystarczyły i okazały sie mocne i rzeczowe?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 15, 2010 18:21 Re: Pixia co z Albertem????

8O

klakierizek

 
Posty: 53
Od: Pon lip 05, 2010 20:00

Post » Nie sie 15, 2010 18:49 Re: Pixia co z Albertem????

Pani Izo chyba nie takim przepychankom ma służyć ten wątek, prosze na swoim kontynuować te zażarte dyskusje o wyższości świat bożego narodzenia nad wielkanocnymi

a co do Pana z-cy jak go nazywacie, to jest najporządniejszy człowiek z największym sercem dla zwierzat jakiego znam, znam jeszcze paru innych nie ujmujac nikomu ale nie dam złego słowa powiedzieć na rudolfarudego

ankazm

 
Posty: 376
Od: Sob mar 20, 2010 12:25

Post » Nie sie 15, 2010 18:53 Re: Pixia co z Albertem????

"Zdaje sie że nie trzymasz się tematu watku Kya? Nie rób za adwokata ,bo swoje tez przyłożyłas do sprawy....Poszpiegowałam Moja Droga. Dałam wszelkie wskazówki ,które były potrzebne. I nic nie zostało zrobione. Miedzy innymi dzieki takim osobom jak ty...Co do czasu, daruj sobie. Masz go znacznie wiecej niż ja ..."
Mam wiecej czasu niz Ty, ale tez nie dre sie publicznie i nie obrazam ludzi za to ,ze np. nie pomogli mi w czyms .Obrazasz publicznie osobe, ktora robi bardzo duzo dla zwierzat,ktora wielokrotnie pomogla mi ( i wielu innym ludziom)w sprawie bezdomnych kotow i nie zamierzam spokojnie czytac jak beztrosko klapiesz paszcza i obrazasz te osobe .

"I jeszcze coś Kya. Ile zrobiłam w sprawie, moga poswiadczyc Dziewczyny z mojego watku. Zrobilam wiecej niz Wy wszyscy wzięci razem do kupy.Czy to przypadkiem nie ty rozmawiałas z Pixia podczas interwencji na Tęczy? Slepa byłam i głupia. Naiwna bo wierzyłam ze chce pomóc kociakom. Tymczasem, cała ta akcja miała na celu jedynie ośmieszenie mnie przed Dziewczynami z wątku. Czy to nie dziwne ze Innej Organizacji moje dowody wystarczyły i okazały sie mocne i rzeczowe?"
Swoje domysly zachowaj dla siebie. Nie bylam nigdzie na teczy z Pixia ani z nia nie rozmawialam. Ta twoja sklonnosc do spekulacji,podejrzen etc. nazywa sie chyba paranoja. Lecz sie w koncu kobieto poki jest czas .
W zyciu bym tu nie napisala slowa nie na temat bo zdaje sobie sprawe,ze robie Offt. ale jak ktos po chamsku "jezdzi" po Rudolfie to szlag mnie trafia . To ,ze facet nie chwali sie swoja dzialalnoscia jak TY ,nie robi z siebie swietego to nie znaczy ,ze nic nie robi. Po prostu w odroznieniu od ciebie sa tez ludzie skromni ,ktorzy robia duze rzeczy po cichutku.Teraz sie rozplacz starym zwyczajem jaka to ty biedna ,niedoceniana i obrazana i ze znowu swiat spiskuje na twoja niekorzysc . Ale obiecuje ci ,ze jak jeszcze raz ublizysz Rudolfowi to osobiscie zamienie twoj watek w bagno.

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 15, 2010 19:11 Re: Pixia co z Albertem????

a co do Pana z-cy jak go nazywacie, to jest najporządniejszy człowiek z największym sercem dla zwierzat jakiego znam, znam jeszcze paru innych nie ujmujac nikomu ale nie dam złego słowa powiedzieć na rudolfarudego[/quote]


zgadzam się z Tobą ankazm w całej rozciągłości!!! nie wolno obrzucać błotem kogoś tak wartościowego!!!
nie znaczy to,że inni robią mniej czy gorzej ale ten Pan jest faktycznie jednym z najporządniejszych ludzi jakich poznałam!!

klakierizek

 
Posty: 53
Od: Pon lip 05, 2010 20:00

Post » Nie sie 15, 2010 19:17 Re: Pixia co z Albertem????

Rudolfrudy może sam się bronić jeśli tylko zechce, choć nie wiem czy raczy się jeszcze wypowiedzieć. Na moje pytanie o daty not na stronie TOZu nie udzielił odpowiedzi.
Nadal nie ma też odpowiedzi na pytania dlaczego Albert nie miał zrobionego badania kontrolnego i czy Albert uciekł z drugiego ds.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sie 15, 2010 19:42 Re: Pixia co z Albertem????

Dalej nic nie ma ...
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Nie sie 15, 2010 22:34 Re: Pixia co z Albertem????

kya pisze:"Zdaje sie że nie trzymasz się tematu watku Kya? Nie rób za adwokata ,bo swoje tez przyłożyłas do sprawy....Poszpiegowałam Moja Droga. Dałam wszelkie wskazówki ,które były potrzebne. I nic nie zostało zrobione. Miedzy innymi dzieki takim osobom jak ty...Co do czasu, daruj sobie. Masz go znacznie wiecej niż ja ..."
Mam wiecej czasu niz Ty, ale tez nie dre sie publicznie i nie obrazam ludzi za to ,ze np. nie pomogli mi w czyms .Obrazasz publicznie osobe, ktora robi bardzo duzo dla zwierzat,ktora wielokrotnie pomogla mi ( i wielu innym ludziom)w sprawie bezdomnych kotow i nie zamierzam spokojnie czytac jak beztrosko klapiesz paszcza i obrazasz te osobe .

"I jeszcze coś Kya. Ile zrobiłam w sprawie, moga poswiadczyc Dziewczyny z mojego watku. Zrobilam wiecej niz Wy wszyscy wzięci razem do kupy.Czy to przypadkiem nie ty rozmawiałas z Pixia podczas interwencji na Tęczy? Slepa byłam i głupia. Naiwna bo wierzyłam ze chce pomóc kociakom. Tymczasem, cała ta akcja miała na celu jedynie ośmieszenie mnie przed Dziewczynami z wątku. Czy to nie dziwne ze Innej Organizacji moje dowody wystarczyły i okazały sie mocne i rzeczowe?"
Swoje domysly zachowaj dla siebie. Nie bylam nigdzie na teczy z Pixia ani z nia nie rozmawialam. Ta twoja sklonnosc do spekulacji,podejrzen etc. nazywa sie chyba paranoja. Lecz sie w koncu kobieto poki jest czas .
W zyciu bym tu nie napisala slowa nie na temat bo zdaje sobie sprawe,ze robie Offt. ale jak ktos po chamsku "jezdzi" po Rudolfie to szlag mnie trafia . To ,ze facet nie chwali sie swoja dzialalnoscia jak TY ,nie robi z siebie swietego to nie znaczy ,ze nic nie robi. Po prostu w odroznieniu od ciebie sa tez ludzie skromni ,ktorzy robia duze rzeczy po cichutku.Teraz sie rozplacz starym zwyczajem jaka to ty biedna ,niedoceniana i obrazana i ze znowu swiat spiskuje na twoja niekorzysc . Ale obiecuje ci ,ze jak jeszcze raz ublizysz Rudolfowi to osobiscie zamienie twoj watek w bagno.


Mój wątek w bagno zamienilaś juz nie raz Kya. Ale skoro chcesz i jedynie to potrafisz, to zapraszam Serdecznie.To zreszta twoja specjalność. Zobaczymy co na to Dziewczyny.
Wiesz nie znosze kłamstwa, szykanów i tzw.towarzystwa szemranego. Brzydzi mnie to i nie mam na to czasu. W czasie kiedy pisałaś te swoje wypociny, zdażyłam nakarmic swoje stado. Ja jestem zadowolona i kociaki tez. A ty? Wiecznie będziesz krzykaczka na Forum. Wiecznie będziesz obrażac ludzi, zwłaszcza mnie. Bo mnie nie lubisz. Ale wiesz...wali mnie to!!!!
Leczyć Kochana to sie sama powinnaś. Nie było Cie chyba z przyczyn emocjonalnych na Forum tak długo? A teraz co? Zostawiłaś swoj wątek i latasz po innych szukać zadymy.
To co napisałam jest sprawa pomiedzy mna a Rudolfemrudym i nic ci do tego.Jest wiele spraw za które mam zal i wiem ze mozna było zrobic duzo, a nie zostało zrobione nic.Nie zostało, bo to ja o to prosiłam.Nie prosiłam dla siebie. Prosiłam dla kotów. Tyle w temacie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 15, 2010 23:23 Re: Pixia co z Albertem????

"Mój wątek w bagno zamienilaś juz nie raz Kya. Ale skoro chcesz i jedynie to potrafisz, to zapraszam Serdecznie.To zreszta twoja specjalność. Zobaczymy co na to Dziewczyny."
Twoje dziewczyny nie obchodza mnie osobiscie .Ja tylko uprzedzilam Cie co cie czeka jak sie nie uspokoisz.
"Wiesz nie znosze kłamstwa, szykanów i tzw.towarzystwa szemranego. Brzydzi mnie to i nie mam na to czasu. W czasie kiedy pisałaś te swoje wypociny, zdażyłam nakarmic swoje stado. Ja jestem zadowolona i kociaki tez. A ty? Wiecznie będziesz krzykaczka na Forum. Wiecznie będziesz obrażac ludzi, zwłaszcza mnie. Bo mnie nie lubisz. Ale wiesz...wali mnie to!!!!"
Pokaz mi jedna osoba ,ktora zajmuje sie pomaganiem zwierzetom ,zna cie osobiscie i cie lubi . A brzydzi cie wszystko co nie ma futra,brzuszka do miziania i 4 lap.Z jedny sie zgadzam..NIE lubie cie bo ciebie NIE da sie lubic.
Ciebie wszystko wali oprocz twojej wlasnej koncowki nosa. Stosujesz metode Kalego ,czyli jak kali krasc krowy to jest dobrze ,ale jak inni krasc krowy Kalemu to zle. Tlumaczac ci to na Polski ( bo czasami wykazujesz duze problemy z mysleniem) jak Ty ublizasz ludziom to jest szczyt kultury, a jak ktos ciebie krytykuje to jest "szemranym towarzystwem" . Zbyt ograniczona jestes by zauwazyc ze naokraglo obrazasz ludzi . Mam gleboko w powazaniu co robisz w swoim wolnym czasie i nie powinno cie obchodzic co ja robie ze swoim. Zamiast mnie szpiegowac idz szpiegowac husky.

"To co napisałam jest sprawa pomiedzy mna a Rudolfemrudym i nic ci do tego."
Duzo mi do tego . Rudolf nie bedzie z Toba dyskutowal bo jest zbyt kulturalnym mezczyzna zeby uzerac sie z baba ,ktora go miesza z blotem na forum .
..... nie zostało zrobione nic.Nie zostało, bo to ja o to prosiłam. "
Juz ci mowilam ...to sie nazywa paranoja!
Ostatnio edytowano Nie sie 15, 2010 23:24 przez kya, łącznie edytowano 1 raz

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 15, 2010 23:23 Re: Pixia co z Albertem????

moja droga izakoty71 jesteś jedyną krzykaczką na forum jaką znam :evil: nic innego nie robisz tylko podjudzasz,obrażasz i denerwujesz.
Jak można być taką hipokrytką ??? zwracasz komuś uwagę a sama jesteś nie lepsza!!!!
jak możesz napisać o sprawach swoich i rudolfa jeśli uważasz je za prywatne??? to po co piszesz o tym na forum a nie pw???? sama pierzesz wszystkie brudy na forum publicznym a potem masz pretensje kit wie o co i do kogo? weź idź dopieść to swoje stadko zamiast pierniczyć farmazony i zaśmiecać wątek-w końcu się do czegoś przydasz bo na razie to mi ciebie żal.............piszę twoim "językiem" i na twoim "poziomie" żebyś zrozumiała co mam do powiedzenia. może pomóż mi w ogłoszeniach kotków cypiska???? jeśli masz tyle czasu.
wiem ,że mnie poniosło ale mam dość tego pieniactwa :twisted:

klakierizek

 
Posty: 53
Od: Pon lip 05, 2010 20:00

Post » Nie sie 15, 2010 23:42 Re: Pixia co z Albertem????

Wiesz co klakierekizek napisze do moda w sprawie twojego nicku. I poproszę o sprawdzenie IP.
Na temat pozostałej częsci twojej wypowiedzi nie mam zamiaru nawet sie wypowiadać. Szkoda czasu.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 15, 2010 23:47 Re: Pixia co z Albertem????

a pisz co chcesz i sprawdzaj co chcesz. ja chętnie sprawdzę ciebie pod innym kontem. jestem prawnikiem. i mam dość tego forum i twojej jatki. współczuję biednej cypisek ,że ma takie koleżanki jak ty. żegnam

klakierizek

 
Posty: 53
Od: Pon lip 05, 2010 20:00

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 59 gości