*Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

[Poka]

Póki co jeśli chodzi o transport to jeszcze kilka dni poczekam, wici rozpuszczone po wszystkich znajomych, może się coś uda.
Co do sponsorowania, to miałam namyśli, że ja w tej chwili więcej wydaję na karmę i weta, niż ten wyjazd by kosztował, więc pewnie jak mi się nie uda w inny sposób, to pojadę i dowiozę.

Jeszcze podsumuję pomoc od dziewczyn:
Amika6 - 100zł - poszło na różną animondę (już chyba wyjedzoną)
Miss - 50zł - sterylka (kotka już z małymi i czuje się świetnie)
Maueczarne - karma
Agnieszka16 - karma

Za pomoc dla kociaków serdecznie dziękuję.

[Amika6]

A którą Animodę im kupowałaś, bo na krakvecie duże puszki dla maluchów były w całkiem przyzwoitej cenie
i sporo można było ich kupić.

[Poka]

Na początku to kitteny te 200g, a później ponad 100zł na 20szt.x400g carny coś koło 5zł kosztowały, bo tak pomyślałam, że nie ma co wydawać pieniędzy jak składem to tak średnio się różniły, a o połowę mniejsze.
Maluchy 400g na raz pochłaniały.
Mama im jeszcze mięso drobiowe gotuje i miesza.
Jakieś wszystkożerne są, a kotka je cukinie, wyżera środek

[Poka]

Historyjka na dobranoc
-"co mnie zaczepiasz wredoto.."-"uczepił się, co za rodzina!" -"a masz nelsona ci założę"-"mamoooo!! on mnie bije!-"eee tam biję, tylko przytulam"-"nie bawię się z tobą, ty skarżypyto! pfff"
Takie to rozrabiaki

[Amika6]

Fajne brzdące
A czemu tylko dwa pokazałaś, resztę dawaj i najlepiej aktualne, bo przez tydzieć pewnie sporo podrosły

[Miss]

aaaaaa jakie śliczne !!!! Aż się chce zabrać ze dwa

[Anda]

Śliczne kociaki i jakie już duże

[Poka]

i moje ulubione

[kwiatkowa]

Śliczne kociaki i jakie już duże

Takie duże, że za 2-3 tygodnie zaczną być za duże...
Mam kilka rzeczy na bazarek - książki, ciuszek, półkę ikea - jakbyś chciała Poko przyjechać, zabrać i wystawić, to by było na pewno na drogę. Niestety ja nie mam czasu się tym zająć.

[Poka]

ufff
udało mi się w miarę wszystko załatwić (póki co dziękuję bardzo za pomoc bazarkowo-finansową) i jadę z małymi w czwartek albo piątek

padam, jak się wali to się wali po całości to tak OT

[Anda]

Poka załatwiłaś sobie transport, czy pociągiem?
Powodzenia!

[Anda]

Lara ma dom.

Pan ze Świdnika zachwycił się fotkami i pognał do lecznicy w Świdniku.
Lara ma przyjaciela - wysterylizowanego rocznego kocurka.
Dom wydaje się rozsądny i mam nadzieję, że to koniec tułaczki Larki.
Tak bardzo się cieszę.
tfu, tfu, tfu
Maueczarne, czy mogłabyś usunąc ogłoszenia??

[joannaN]

Aniu: VIVAT LARA! a dla Ciebie gratulacje! Wiem jak bardzo była Ci bliska... Masz dobrą "rękę"!
Bardzo się cieszę, że Larze się udało. To pręguska a wiesz, jak wielką mam słabość do pręgusów... Wszystkie bym przygarnęła...
Mój nowy tymczas ma już chyba (nareszcie, po wielu dyskusjach ), swoje imię: Mruczysław. Straszny z niego traktorek. Chyba takiego nie miałam jeszcze.

[maueczarne]

Aaaa! Super Tak się cieszę. Wiedziałam, że poszczęści się małej.
Anda a tak z ciekawości to skąd Pan dowiedział się o niej? I ogłoszenia pościągam rzecz jasna.

[Anda]

Dzięki wielkie, ale o kciuki jeszcze poproszę za dogadanie się kociaków.
Pan znalazł ja na ogłoszeniu, ale na którym nie wiem