Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Asu pisze:Cezar jest u mnie już piąty tydzień i po prostu związałam się z nim emocjonalnie. Biłam się z myślami przez ostatnie dni i postanowiłam, że Cezar zostanie u mnie, o czym poinformowałam osoby chcące go zaadoptować.
Ale rzeczywistość zweryfikowała moje chęci. Równowaga pomiędzy moimi kotkami a Cezarym okazała się pozorna. U jednej z moich kotek znowu pojawił się ropny wysięk z nosa. Byłam u weta. Wet twierdzi, że może wciąż obecność Cezara ją stresuje. Że go nie akceptuje. Może tak być. Jak jedno ma przejść obok drugiego, to robi szeroki łuk, byle nie przejść za blisko siebie.
Tak więc mimo chęci, żeby dać DS Cezaremu, nie mogę tego uczynić, ze względu na zdrowie mojej kotki. Już dzwoniłam do p. Eli, która będzie jego DS. Przyjedzie dzisiaj po niego o 18:00.
Wieczorem jeszcze napiszę, jak poszła adopcja i coś więcej o DS.
Asu pisze:Cezary pojechał do swojego DS.
Będzie mieszkał na 40m, z parą młodych ludzi, którzy są architektami zieleni. A więc lubią przyrodę, a to zapowiada, że będzie dobrze. Zrobili na mnie bardzo dobre wrażenie. Dopytywali się o każdy szczegół. Cezaremu też przypadli do gustu. Bardzo się nimi interesował podczas wizyty przedadopcyjnej. Pani pochodzi z rodziny, gdzie są zwierzęta.
Będą dla niego odpowiedzialnym i kochającym domem. Będę z nimi w kontakcie. W poniedziałek zadzwonię do nich.
Asu pisze:A oto pierwsza wiadomość z DS Cezarego od p.Eli:
"Cezar dojechał szczęśliwie. Zwiedza mieszkanie, nawet był na najwyższych szafkach w kuchni. Pobawił się wstążeczką, zjadł troszkę karmy. Lubi leżeć na dywaniku pod stolikiem. Nawet mruczał! Napiszę jutro jak się ma."
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 77 gości