S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 13, 2010 13:34 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

BOENA pisze:Nov@ - masz jakieś wieści o Kajtusiu?

A mam :D
"Kajtuś czuje się już całkiem dobrze. Ma duży apetyt i wszystko ładnie zjada. Bardzo się polubił z moja mamą- podchodzi do niej i daje się głaskać. W nocy też jest już spokojniejszy, przychodzi do łózka i śpimy sobie razem.
Budzi mnie rano, bo poluje energicznie na swój ogon. W ciągu dnia śpi pod łóżkiem, ale jest już coraz odważniejszy i zdarza się mu przysnąć na kocyku na łóżku. Robi się tez coraz bardziej ciekawski. Wczoraj polował na pająka na ścianie, ale na szczęście nie miał większej ochoty go łapać."
Są też zdjęcia, ale nie dam rady na razie wrzucić. W każdym razie Kajtek leży sobie na dywanie i wdzięcznie przyjmuje głaski :D

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Pt sie 13, 2010 13:53 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

Nov@ pisze:
BOENA pisze:Nov@ - masz jakieś wieści o Kajtusiu?

A mam :D
"Budzi mnie rano, bo poluje energicznie na swój ogon.

:ryk: :ryk: :ryk: czy one nigdy nie przestają być dzieciakami?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt sie 13, 2010 15:37 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

Jak przyjemnie czytac takie wieści :1luvu:
tak sobie myslę, ze ten zmarły Pan to w niebie bardzo się cieszy, ze jego pupile wszystkie znalazły dom :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:

My z Księciem Kiciusiem pięknie pozdrawiamy kocią i ludzką rodzinkę, którą nie połaczył zwykły przypadek- bo nic nie dzieje się przypadkiem :D

Oby wszystko kończyło się takim happy endem- Nov@ dziękuję za Kiciusia!!!!
Pozdrawiam Wszystkich :kotek:

A-Prima

 
Posty: 59
Od: Nie sty 10, 2010 22:44

Post » Sob sie 14, 2010 19:18 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

Byłam dzisiaj odwiedzić Kajtusia bo to moja siostrzenica go adoptowała :D
Kajtek króluje w pościeli, patrzy z miłościa w oczy nowej pani i opowiadał mi jak mu dobrze. Gadułka z niego niezła. Wygląda pięknie - sierść błyszczy, okrąglutki, szczęśliwy. Dał mi sie pomiziać, wywalił brzucholca do głaskania. Dobrze mu tam 8)
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 14, 2010 20:28 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

:D
oby kazdy kot schroniskowy trafił tak jak te
:D

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 14, 2010 20:59 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

Irma pisze:Byłam dzisiaj odwiedzić Kajtusia bo to moja siostrzenica go adoptowała :D
Kajtek króluje w pościeli, patrzy z miłościa w oczy nowej pani i opowiadał mi jak mu dobrze. Gadułka z niego niezła. Wygląda pięknie - sierść błyszczy, okrąglutki, szczęśliwy. Dał mi sie pomiziać, wywalił brzucholca do głaskania. Dobrze mu tam 8)


Cudownie :D :D :D
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto sie 17, 2010 23:05 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

mam dwie kotki 11-letnie. Jedna jest przeciętnie aktywna, jak inne koty.
Druga (zgadnijcie która) przesypia 23 h na dobę, budzi się na ruch przy michach i do kuwety.
Sądzicie, że to normalne?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon sie 23, 2010 9:20 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

Irma pisze:Kajtek króluje w pościeli, patrzy z miłościa w oczy nowej pani i opowiadał mi jak mu dobrze.

Wróciłam z wakacji, sprawdziłam nowiny i bardzo się ucieszyłam z dobrych wieści... choć nie ukrywam, że poczułam ukłucie zazdrości 8) Ale to super, że się tak zaaklimatyzował... sroczka kochana :1luvu:

I jeszcze dostałam wczoraj smsa "od Kajtusia":
"Okazało się, że Kajtuś ma jednak świerzba w uszkach, ale dostał Stronghold i już prawie wszystko zeszło." [... dwa razy byłam u weta z tymi uszami i usłyszałam, że nie, to na pewno nie świerzb :evil: konował...] "Znalazłam dla niego idealną zabawkę - sznurek. Gania za nim po całym pokoju. (...) Ma bardzo pozytywną mokrą karmę i nowego suchego royala dla wrażliwych kotów, który bardzo mu smakuje. Zrobił się bardzo ciekawski. (...) Przyzwyczaił się do nowego domu, bo już się prawie niczego nie boi i rzadko chowa się pod łóżkiem - woli na nim spać. Pozdrawiamy."
:piwa:

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Pon sie 30, 2010 23:08 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

:arrow: Brawo dla tej Kajtusia i wszystkich jego ludzi :)

Nov@ jeśli możesz napisz mi na pw u którego weta byłaś,
bo już nie pamiętam a warto wiedzieć gdzie i komu coś umknęło.

pozdrawiam
Kli

Kli

 
Posty: 180
Od: Wto lut 16, 2010 15:24
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 22, 2010 10:00 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

stan zdrowia Niuni zaczął budzić poważne wątpliwości
pojechałyśmy do lecznicy
pobranie krwi

wyniki były wczoraj
lecz odebrałam dziś

MOCZNICA
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro wrz 22, 2010 12:47 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

O mamo... :cry: i co teraz...? Tak mi przykro... jakie rokowania? jakie pomysły weta co dalej...?

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Śro wrz 22, 2010 12:59 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

:(
jakie rokowania? jak zaawansowana?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 22, 2010 15:46 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

po rozmowie z wetem spakowałam się i pojechałam. Niunia miała mieć kroplówkę,
a potem w domu miałam jej robić kroplówki dożylne 2xdziennie.
Po tygodniu kontrolne badanie krwi i omowienie sytuacji, decyzje, co dalej.

Pojechałam. Piękne żyły, wenflon szybko zgrabnie założony, kroplówka kapie.
Pod koniec wet podał jej przez port witaminy.

Po kilkunastu sekundach zapaść - wstrząs anafilatyczny.

Zaczęła odchodzić


Po jakiejś godzinie udało się Niunię zawrócić.
Teraz jest gdzieś pomiędzy.

Wet kazał mi iść i swoje sprawy załatwiać
Jeśli nie zadzwoni, że już po wszystkim, to mam przyjechać o 200.oo po odbiór Niuni.
Telefonu jeszcze nie było.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro wrz 22, 2010 16:04 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

Trzymam kciuki, żebyś spokojnie ja wieczorem odebrała.
I żeby sie ja udalo z tej paskudnej drogi zawrócić.
Trzymamy mocno, wszystkie ogonki.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 22, 2010 16:06 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

delfinka pisze:po rozmowie z wetem spakowałam się i pojechałam. Niunia miała mieć kroplówkę,
a potem w domu miałam jej robić kroplówki dożylne 2xdziennie.
Po tygodniu kontrolne badanie krwi i omowienie sytuacji, decyzje, co dalej.

Pojechałam. Piękne żyły, wenflon szybko zgrabnie założony, kroplówka kapie.
Pod koniec wet podał jej przez port witaminy.

Po kilkunastu sekundach zapaść - wstrząs anafilatyczny.

Zaczęła odchodzić


Po jakiejś godzinie udało się Niunię zawrócić.
Teraz jest gdzieś pomiędzy.

Wet kazał mi iść i swoje sprawy załatwiać
Jeśli nie zadzwoni, że już po wszystkim, to mam przyjechać o 200.oo po odbiór Niuni.
Telefonu jeszcze nie było.


Delfinko, do 20:00 tylko 3 godziny. Nic nie może się wydarzyć. Trzymam mocno kciuki za Niunię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Kociaste mocno zaciskają pazurki i pokazują Gabi, jak to się robi. Gabi to kocie dziecko i jeszcze nie umie. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek, Silverblue i 71 gości