SCHRONISKO SOSNOWIEC-PILNIE DT/DSdla 2 pręgusek już 40dni

Filomen pisze:jutro jedziemy tam rano z Piotrkiem a o 8 nas ktoś wpusci w sobotę?

Ewa w schronisku jest pracownik zawsze.
Jak by były problemy z wpuszczeniem ta zadzwoń do p. Kierownika - prześlę ci numer :ok:

A widzę że do karmienia kociaków w następnym tygodniu to kolejka :evil:

- przynajmniej tak z forum wynika.
A przecież mozna też po południu

Dorota Wojciechowska pisze:
Filomen pisze:jutro jedziemy tam rano z Piotrkiem a o 8 nas ktoś wpusci w sobotę?

Ewa w schronisku jest pracownik zawsze.
Jak by były problemy z wpuszczeniem ta zadzwoń do p. Kierownika - prześlę ci numer
A widzę że do karmienia kociaków w następnym tygodniu to kolejka - przynajmniej tak z forum wynika.
A przecież mozna też po południu

z chętnych jest Teresa, Alienor, ja i tyle. no 3 - 4 dni obskoczymy. Ciężarnym i matkom z malymi dziećmi odmówiłam

troszkę jestem podłamana, że nie ma chętnych na schronisko bo wydawało mi się, że o to walczyłyśmy i ciągle na wątkach przewijało się, że w schronie syf i trzeba coś z tym zrobić. Proszę o poświęcenie tylko 2 godzin z jednego dnia w tygodniu

No jak sami nie zrobimy to z nieba nie zstąpi armia aniołów i nie zajmie się tym. Pytam, dzownię, proszę ludzie też odmawiają, bo to przerasta ich psychicznie.
wiem, że lepiej na to nie patrzeć ale co zrobić......

No Ewuś mnie to też przerasta psychicznie, ale jak trza to trza :cry:

zacisnąć zęby i trzeba iść :!:

Szkoda że nie mamy więcej DT dobrze byłoby najbardziej potrzebujące kociaki wyciągać, ale cóż jest jak jest nie ma co biadolic :mrgreen:

moja czwórka tymczasików zabrana w niedzielę wczoraj się rozłożyła, ale mam nadzieję że będzie dobrze - dostają lekarstwa, dobre jedzonko, trzeba to dokarmiam strzykawą, daję zastrzyki i inne jakieś zalecone lekarstwa, pracuję, jeżdżę do Kociej Chatki i żyję :mrgreen:

trzeba chcieć i tyle a jak się nie chce to nie da rady

może jutro łobuzom zrobię jakieś zdjątko, wystawię je na dwór na słoneczko

chyba mam same chłopaki :mrgreen:

A to moje maluszki zabrane w niedzielę ze schroniska

zdjęcia takie sobie bo prawie czarne kociaki na takim tle mało co widać

A to groźna Kora :mrgreen:

chce zjeść kociaka to ten najmniejszy dupelek caluteńki czarnuszek - Węgielek :mrgreen:

ja niestety narazie niemoge

moje koty sa chore,słabe dostaja leki
boje sie ze cos przywleke do domu ze schronu

Filomen pisze:wiem, że lepiej na to nie patrzeć ale co zrobić......

To ulubiona wymówka tych, co uważają że pomagać należy, ale lepiej niech to robi ktoś inny :roll:

"Och, nie mogę pójść do schroniska, nie mogę na to patrzeć, tak mi żal tych zwierzaków, za bardzo to przezywam"

O czym wy piszecie na FB? Ktoś was nazwał oszustami?

edit: ok, już doczytałam :wink:

Stan na 14 sierpnia 2010
Zaplecze – 6 kotów
1- mama biała z plamkami ciemnymi plus dwa maluchy takie 4 tygodnie na oko
2- kot czarny z białym kołnierzem i w czerwonych szelkach – ma się zgłosić właściciel, z interwencji
3- koteczek mały chyba KK, czarno biały chyba ten ze zdjęć z dogo
4- koteczek czarny, rozwolnienie ale aktywny i ma apetyt

szylkretka nie przeżyła

klaty kuwety posprzątaliśmy, koty dostały jedzenie suche, mokre, świeżą wodę. W dużej klacie resztka jedzenia i obsikana kurtka wełniana. Wyrzuciliśmy i posprzątaliśmy.

Kociarnia mała – 3 koty
Trzy dorosłe buraski, lekkie rozwolnienie, nie wiem dlaczego kupy obok jedzenia? W czwartek przeniosłam jedzenie bo stało przy kuwecie.
Nakarmiliśmy, umyłam podłogę, kuweta posprzątana.

Kociarnia – melamina – 1 dorosły – 7 maluchów
1. dorosła szylkretka, chuda ale ma apetyt
2. pręguski małe – 3 sztuki ,
3. dwa śliczne podpalane brąz z czarnym mieszanka egzotyka z dachowcem
4. jeden krówek biały z czarnym
5. jeden krówek biały ale ma więcej czarnego

• ponadto pręguska dziewczynka – ok.3 m-ce, wydałam do adopcji

bo pan z obsługi się nie zna na płci a państwo chcieli kotkę
• pręgusek mały z białymi skarpetkami – martwy w budce drapaka

kotki nakarmiliśmy mokrym z gotowaną rybką, wymieniliśmy suche, wodę, posprzątaliśmy w kuwetach i umyliśmy podłogi.

Uwagi
Pan z obsługi nie wie co to jest virkon więc co za tym idzie nie wie gdzie może być. Chciałam zdezynfekować budkę po martwym kotku.
Nie ma zeszytu na miejscu do wpisywania uwag/ wykonanej pracy. Uzgodniłam z Janką, że od poniedziałku będzie.

bylismy z Piotrkiem. W sumie szybko i sprawnie poszlo ale nie było czasu na zabawę, bo musilismy wykonać pracę za ktorą ktos dostaje pieniadze

maluszki dostały piłeczki plastikowe zabrałam jakis wywłok typu piłeczka ze sznurka mokry i rozwalony, zostawilam poslanko z darów oraz węża grzechotke od nas

Filomen pisze:... bo musilismy wykonać pracę za ktorą ktos dostaje pieniadze ...

i to właśnie powinno się przedewszystkim zmienic.
Oni tam pracują powinni sie tymi zwierzetami Zajmowac :!:

przypuszczam ze co drugi jesli nie kazdy z nich nie lubi swojej pracy,zwierzat ale ma ja i placa mu za to to sie cieszy niewazne czy cos zrobi czy nie
choc teraz pewnie mysla sobie :po co mam cos robic,przyjedzie znow kilka osob zrobi cos za mnie

choc zdaje sobie sprawe ze jesli powiemy ze nic nie bedziemy robic bo oni powinni to bedzie wiadomo jak

wkurza to czlowieka bo siedzi taki jeden z drugim i nie ruszy sie zeby wykonac swoje obowiazki :!:

to tak jakby kazdy z nas poszedl do pracy usiadl i nic nie robil,wylecielibysmy juz dawno

praca to praca trzeba robic to co nalezy do pracownika

ja jakbym miala mozliwosc pracowac w schronie to bym sie 100 razy bardziej cieszyla niz teraz jak musze do swojej durnej roboty isc :evil:

a taki siedzi i ma to w dupie

MartynaP pisze:praca to praca trzeba robic to co nalezy do pracownika

święta racja
jak się komu nie podoba to wypad na bezrobocie ....

Madziula pisze:
MartynaP pisze:praca to praca trzeba robic to co nalezy do pracownika

święta racja
jak się komu nie podoba to wypad na bezrobocie ....

w pośredniaku miejsc od groma
oj dobrze by bylo wymienić "personel" schroniska :roll:

Ja z chęcią taką pracę wezmę - akurat szukam

sisay pisze:Ja z chęcią taką pracę wezmę - akurat szukam

to jestesmy we dwie czyli ranna zmiana i popołudniowa obstawiona :ok:

Jest takie mądre polskie przysłowie: "Jaki pan taki kram" - to odnośnie schronu :strach:

- jeśli góra nie pogoni to dół się nie ruszy :oops:

JOMA pisze:Jest takie mądre polskie przysłowie: "Jaki pan taki kram" - to odnośnie schronu - jeśli góra nie pogoni to dół się nie ruszy

czyli trzeba górę przycisnąć żeby dół pogonił :roll:

Dokładnie - ale bardzo delikatnie bo sami wiecie jak długo trwała walka o legalne wejście do schronu - nie można teraz tego zepsuć - nikt nie chce "powtórki z rozrywki" - ale jest coraz lepiej - bądźmy dobrej myśli :ok:

SCHRONISKO SOSNOWIEC-PILNIE DT/DSdla 2 pręgusek już 40dni

Kto przegląda forum