Mniej znany Maniek:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sie 13, 2010 10:05 Re: Mniej znany Maniek:)

atla pisze:napiszę krótko: ponad trzy lata temu też byłam w ciąży. ginekolog, do której poszłam, by ciążę potwierdzić zdecydowanie i stanowczo nakazała "kota się pozbyć". a ja... nie ugięłam się idiotycznym namowom lekarza, przekonałam męża, zmieniłam lekarza (i całe szczęście trafiłam na ginekolog-kociarę) i skończyły się problemy. Kitka zawsze była ruchliwym kotem, ale dziecku nigdy nie zrobiła żadnej krzywdy, co więcej - pilnowała Kasi! ta energiczna, ruchliwa kocica była i jest do tej pory strażniczką mojej córeczki. kiedy Kasia była maleńka wyglądało to tak:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edit: dodam, że Kasia właśnie skończyła trzy lata, a miłość trwa nieprzerwanie... i nikt żadnej choroby od nikogo nie złapał


atla cudne foty :1luvu: i naprawdę można

Jeśli Maniek od urodzenia nie był wychodzący, nie miał w sobie bakterii, naprawdę przebadajcie się dobrze. Moim zdaniem da się wszystko pogodzić, połączyć.

Tylko ja mam nieodparte wrażenie, że na Mańka wyrok już zapadł........ :cry:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 13, 2010 10:08 Re: Mniej znany Maniek:)

rey pisze:Okazało się, że żona ma jakąś bakterię (to nie widzi mi się lekarza, potwierdziły to badania) no i jak zaczęliśmy analizować skąd się to mogło wziąć to wyszło, że najbardziej prawdopodobną wersją jest niestety kot...
poważnie się zaniepokoiłam, czy mógłbyś podać dokładną nazwę bakterii, powinna znajdować się na wyniku badania, może być po łacinie.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 13, 2010 11:24 Re: Mniej znany Maniek:)

rey pisze:
Obrazek

Obrazek


rany, prawie jak mój wieloryb- tez niesłyszący
:( :( :( :( :(
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 13, 2010 12:09 Re: Mniej znany Maniek:)

Przede wszystkim dziękuję wszystkim za odzew. Sprawa mam nadzieję znajdzie swoje szczęśliwe rozwiązanie. A teraz mniej miło. Co niektórym radziłbym trochę zimnej wody na głowę. Naprawdę nie ocenia się ludzi i sytuacji nie znając sprawy dokładnie. Nie mam zamiaru rozpisywać się tutaj w szczegółach, a'propos zawirowań zdrowotnych w naszym domu, w każdym razie sprawa nie jest tak prosta, jak to już niektórzy zdążyli tutaj zawyrokować. Również bardzo nam przykro, że Maniek musi się z nami rozstać, ale niestety sytuacja jest taka, a nie inna i trzeba stanąć z nią twarzą w twarz. I naprawdę darujcie sobie oceny moralne... :roll:

rey

 
Posty: 7
Od: Czw sie 12, 2010 19:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 13, 2010 12:13 Re: Mniej znany Maniek:)

czyli jest już dom?
bo na forum jest specjalny wątek białych kotów (często niesłyszących)
Śnieżynkowo - w razie czego wstawię tam Mańka :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 13, 2010 12:44 Re: Mniej znany Maniek:)

rey pisze:Nie mam zamiaru rozpisywać się tutaj w szczegółach, a'propos zawirowań zdrowotnych w naszym domu, w każdym razie sprawa nie jest tak prosta, jak to już niektórzy zdążyli tutaj zawyrokować.

My nie wyrokujemy.
I wcale nie twierdzimy, że sprawa jest prosta.
My tylko pytamy: jaka to bakteria i jak ewentualnie można pomóc Wam tak, aby był wilk syty (spokojna i szczęśliwa ciąża) i owca cała (przyjaciel domu, Maniek, na zawsze wśród kochających go Dużych i za jakiś czas Małego Dużego) :roll: :|

ruru pisze:czyli jest już dom?bo na forum jest specjalny wątek białych kotów (często niesłyszących)
Śnieżynkowo - w razie czego wstawię tam Mańka :ok:


:ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt sie 13, 2010 13:26 Re: Mniej znany Maniek:)

wstrzymam się lepiej z wypowiedzeniem swojego zdania... - ale ze względu na kota - tu w razie czego ktoś szuka "nieskazitelnie białego"....
http://www.morusek.pl/ogloszenie/27635/ ... szczeniu/#

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt sie 13, 2010 13:53 Re: Mniej znany Maniek:)

ja nie oceniam, nie znam sytuacji... ale podzielam zdanie, że tak drastyczne decyzje warto skonsultować z więcej niż jednym lekarzem... tu na forum również są lekarze - zarówno weci jak i interniści czy pediatrzy - warto skorzystać i zapytać o zdanie
a za Mańka wielkie :ok: :ok: :ok:

edit: literówka
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 13, 2010 17:12 Re: Mniej znany Maniek:)

bardzo, bardzo proszę o odpowiedź, może być na PW, jeżeli nie chcesz na forum, ale jeżeli kot jest nosicielem bakterii, to zaniepokojona moją osobistą sytuacją chciałabym znać nazwę bakterii

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 13, 2010 22:11 Re: Mniej znany Maniek:)

dite pisze:bardzo, bardzo proszę o odpowiedź, może być na PW, jeżeli nie chcesz na forum, ale jeżeli kot jest nosicielem bakterii, to zaniepokojona moją osobistą sytuacją chciałabym znać nazwę bakterii


Wysłałem PW, tylko nie jestem pewien czy doszło (mam wiadomość w folderze "Do wysłania" i żadnej ikonki "wyślij" do naciśnięcia).

Gdyby nie doszło to napisz na mój email, odpisze.
Pzdr.

rey

 
Posty: 7
Od: Czw sie 12, 2010 19:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 13, 2010 22:54 Re: Mniej znany Maniek:)

Forum Miau to forum wielbicieli kotów - ludzi, którzy oddają swoje serce tym zwierzakom... Traktują ich jak pełnoprawnych członków rodziny... Więc jak można nie oceniać, skoro zbyt mało argumentów za pozbyciem się kota... Że ruchliwy? A jak bedziecie miec ruchliwe dziecko i pojawi się drugie to też oddacie? No przepraszam bardzo, ale za mało konkretów... Kot zbadany? Na pewno jest nosicielem bakterii? Bakterii nieuleczalnej?

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pt sie 13, 2010 22:57 Re: Mniej znany Maniek:)

rey pisze:Nie, nie chodzi o toksoplazmozę. Okazało się, że żona ma jakąś bakterię (to nie widzi mi się lekarza, potwierdziły to badania) no i jak zaczęliśmy analizować skąd się to mogło wziąć to wyszło, że najbardziej prawdopodobną wersją jest niestety kot... To raz, a dwa to jak pisałem wcześniej kot jest strasznie żywy. Gdy pojawi się dzidziuś to sobie tego nie wyobrażam, musiałbym go w 100% odizolować, a ze względu na gabaryty mieszkania jest to niemożliwe.

PS gdyby ktoś był się zdecydował to dowiozę go na miejsce, niezależnie gdzie by to miało być. A'propos Maniek rewelacyjnie znosi podróże, gdy się wsadza kontenerek do samochodu potrafi przespać bez jąknięcia 5-6 godzin.



Analiza to troche mało...

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pt sie 13, 2010 23:05 Re: Mniej znany Maniek:)

Tu nie chodzi o oceny moralne, współczuję całej sytuacji, ale.... Nie rozumiem przesłanek. Po pierwsze do zarażenia bakterią i tak już doszło (więc oddanie kota nie uchroni przed tym, tu potrzebne jest leczenie), po drugie nie stwierdzono, że to od kota... ani, jeśli od kota, że nie można go wyleczyć (no chyba, że już wiadomo).

Co nie zmienia faktu, że decyzja jest Wasza a i dla kota chyba lepiej, gdy jest chciany. Tak więc życzę znalezienia dobrego domu - białe koty są zwykle poszukiwane, więc powinno się udać.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sie 14, 2010 1:07 Re: Mniej znany Maniek:)

A jeszcze jednego nie rozumiem...
Bakteria od kota (choć to nie udowodnione), więc wolicie kota oddać niż go leczyć??
I świadomie oddacie kota z bakterią komuś innemu??? A jak w przyszłym domu miałoby pojawić sie dziecko, albo już jest? Zawsze przecież taka ewentualność instnieje...

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Sob sie 14, 2010 10:17 Re: Mniej znany Maniek:)

Rey, jak widzisz, pytań jest sporo.

Szkoda, że z Twojej strony nie ma żadnego odzewu.

Nie wiem jak reszta, ale ja bardzo się o "Waszego" kota niepokoję, daj znać przynajmniej jak znajdzie dom.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości