SEROCAT, FELISERIN

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 12, 2010 22:05 SEROCAT, FELISERIN

[list]Witam serdecznie
Poszukuję dla swojego kocięcia surowicy Serocat lub Feliserin - jest to jedyny skuteczny środek dla chorego 3 miesięcznego kiciusia.
Pozdrawiam
Jerzy

kotkajtuś

 
Posty: 2
Od: Czw sie 12, 2010 19:25

Post » Pt sie 13, 2010 0:50 Re: SEROCAT, FELISERIN

podnoszę wątek - pilne!!!

wrzuciłam temat na inny wątek, może ktoś pomocny odezwie się.
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 13, 2010 0:53 Re: SEROCAT, FELISERIN

znalazlam podobny temat
viewtopic.php?p=5971395

chyba najlepiej znaleźć ozdrowieńca, czyli kota który przez to przechodził i wyzdrowiał.

rozumiem, że kociak ma panleukopemię?

proszę koniecznie napisać skąd Pan jest!!!

jeśli wawa to sugerowałabym tel. na białobrzeską, może będą wiedzieli o jakimś ozdrowieńcu
/22/ 824 29 46
http://www.bialobrzeska.waw.pl/
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 13, 2010 9:34 Re: SEROCAT, FELISERIN

kołacze mi sie w glowie, ze OKI koty byly ostatnio dawcami krwi, to chyba musi byc krew kota zdrowego, regularnie szczepionego, nie musi byc ozdrowieniec...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt sie 13, 2010 10:05 Re: SEROCAT, FELISERIN

tillibulek pisze:kołacze mi sie w glowie, ze OKI koty byly ostatnio dawcami krwi, to chyba musi byc krew kota zdrowego, regularnie szczepionego, nie musi byc ozdrowieniec...


Dokładnie. Niektórzy weci (np. moi) podają też surowicę psią - caniserin.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 13, 2010 10:09 Re: SEROCAT, FELISERIN

Dorosły, zdrowy, regularnie szczepiony (najlepiej w miarę niedawno, ale nie jest to konieczne) kot wystarczy.
Z ozdrowieńcami to podobno jest tak, że do pół roku po chorobie faktycznie ich krew jest skuteczniejsza. Natomiast po tym czasie ma taką samą wartość, jak krew regularnie szczepionego kota (takie info mam od Jany, a Ona od wetów z Białobrzeskiej).
Niedawno mój Onet oddawał krew dla malucha z pp, maluch przeżył :D
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 177 gości