ManiekFIV+ nadal szuka domu,Rysiu po PP-super DS :)

mam nadzieje ze tak bedzie

Sa przeciez gorsze choroby...
Poza tym Maniek jest silny, mlody, poradzi sobie

slodziak do domu! :1luvu:

Od nas cały czas kciuki nieustanne,nawet jak nas nie ma

:ok:

kciuki zawsze mile widziane

ale jeszcze milej widziany domek... Kto pokocha sympatycznego Maniusia? :1luvu:

kociczka39 pisze:Od nas cały czas kciuki nieustanne,nawet jak nas nie ma

Od nas też :ok:

zapracowana trochę jestem :oops:

Do kciuków i ja się dołączam

Maniuś hopsaj do domku, czaruj ludzi ile wlezie

Słuchajcie może by tak parę plakatów w wawie porozwieszać? (wykorzystała bym te już zrobione i zamieszczone na miau)

pewnie można rozwiesić, ale trzeba by dodać , że jakby co to transport będziemy organizować .
Poczekaj co Justyna na to :ok:

oczywiscie ze mozna! W kazdym miescie mozna

Nasze mruczki maja szczescie do stolicy, wiec tym bardziej tam

tylko najlepiej zeby byl w kolorze i ciut wiekszy niz A4, bo czarno-biale i A4 traca sie na witrynach sklepow zoologicznych wsrod inych plakatow.
Jesli tylko masz mozliwosc gdzies je porozwieszac - Manius bedzie wdzieczny

W koncu domek moze znalezc sie na drugim koncu Polski lub za granica... Byle dobry domek, byle kocio szczesliwy bedzie

Bo tak naprawde nie jest wazne w jakim kraju, w jakim miescie zamieszka, pod warunkiem, ze trafi w dobre, odpowiedzialne rece, ze domek bedzie tym wlasciwym domkiem

Tak wiec jesli spoza Tychow, spoza woj.slaskiego ktos ma mozliwosc wydrukowania i porozwieszania chocby kilku plakatow Manieczka - jesli tylko ktos jest na ten rodzaj pomocy chetny - ja calym sercem popieram pomysl

izydorka pisze: trzeba by dodać , że jakby co to transport będziemy organizować .

hmm... ok, cos pokombinuje, choc na plakacie miejsca juz malo, ale gdzies zmieszcze ta informacje

Wiec ciociu kropeczko, poczekaj momencik na modyfikacje

edit:

plakat dla chetnych do porozwieszania w innych miastach

w przygotowaniu jeszcze inny plakat Manka, jesli ktos mialby ochote

Zdjecia sa tak piekne, ze nie sposob sie oprzec i ich nie wykorzystac

Dobra, to ja się zepnę, jutro lub w sobotę podrukuje większe kolorowe niż A4 (w domu tylko standardowa), na szczęście mam parę kroków gdzie robią naprawdę ładne "plakaty" za grosze, i zacznę rozwieszać. W końcu praca "jeżdżąca" się przyda

Tylko jedna kwestia- czy Maniuś wytrzymał by jako kotek mieszkający w bloku, wychodzący na spacery, albo mający duży balkon na własność?
Wymiziajcie Maniusia ode mnie

Jeszcze jedna rzecz mi się rzuciła w oczy... Przydało by się dodać, Ze Fiv jest niebezpieczny tylko dla kotów, na inne zwierzęta się nie przenosi (na wypadek domku z pieskiem)

wszystkiego nie ma sensu opisywac. Niech ludzie sie wysila i poszukaja w necie lub u weta info na ten temat. A mysle, ze jak domek bedzie zainteresowany kociambrem i bedzie chcial sie wiecej dowiedziec o tej chorobie, to tez moze do Justy zadzwonic, ew.dla zainteresowanych mozna podac namiary do lecznicy w ktorej Justa kociaste i psiaste leczy, tam weci wszystko wytlumacza na spokojnie

no i druga wesja plakatu jakby ktos mial ochote

(jakos mnie tak naszlo... :oops:

)

-kropeczka- pisze:Tylko jedna kwestia- czy Maniuś wytrzymał by jako kotek mieszkający w bloku, wychodzący na spacery, albo mający duży balkon na własność

Manius ma silnie rozwiniety instynkt lowiecki z tego co zauwazylam, wiec ew.balkon bedzie musial byc naprawde solidnie zabezpieczony ("opancerzony" hehehe)

Bo jak zobaczy ptaka, to gotow za nim popedzic, by go zlowic :ok:

Poza tym on kocha mieso miloscia bezwarunkowa, wiec jesli cos sie rusza a jest "miesem"...
Wiec obawiam sie, ze zadnych krolikow, ptaszkow, chomiczkow itp... Ale to tylko moje obawy, nie wiem, czy Justa je rozwieje czy nie.. w koncu kota obserwuje 24h na dobe, mieszka z nim pod jednym dachem, wiec zna go dosc dobrze

Mile widziana woliera

ManiekFIV+ nadal szuka domu,Rysiu po PP-super DS :)

Kto przegląda forum