Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

A wogóle to ja się na TO nie zgadzam i PROTESTUJE!!! jestem za tym aby Wszyscy na wątku podpisali Petycję i złożyli Swoje wnioski.Serum musi tutaj wrócić!!! Jest Nam Bardzo potrzebna!!!

No nie wiem jak Inni ale ja Bardzo Proszę. Serum WRACAJ.......

iza71koty pisze:A wogóle to ja się na TO nie zgadzam i PROTESTUJE!!! jestem za tym aby Wszyscy na wątku podpisali Petycję i złożyli Swoje wnioski.Serum musi tutaj wrócić!!! Jest Nam Bardzo potrzebna!!!

Tak wracaj :1luvu:

i bądź tylko na tym Wątku :!:

u Izy
tak, jak ja sobie postanowiłam i na ślepinkach też zostanę, a reszty nie czytam , bo tylko płaczę :cry:

i się denerwuję :evil:

Ja za słaba jestem na WIĘCEJ NIESZCZĘŚĆ

za dziewczynami
Serum ja np ograniczam sie tylko do watku Izy i Hondzi.
okazjonalnie jak cos mnie poruszy i chce pomoc.
reszta sobie glowy nie zaprzatam dosc jest problemow wokolo ,realnych problemow na ktore trzeba zwracac uwage.
te forumowe ciuciubabki i zabawy w popychanki dawno przestaly mnie bawic ,szkoda czasu :wink:

iza71koty pisze:
iza71koty pisze:
iza71koty pisze:Proszę o Opiekę Wirtualną dla Gwiazdeczki

--
--

To ja Gwiazdeczkę poproszę.

Dziękuję P.Izo za wypowiedż-będziemy próbowac..Jak nie spróbujemy to się nie dowiemy jak będzie..
A wracając do sprawy tych psów-może Ci mogliby pomóc?
Woj. Zachodniopomorskie:

Zwierzęcy Telefon Zaufania Szczecin bazy.ngo.pl/search/info.asp?id=102213
Straż dla Zwierząt Szczecin www.strazdlazwierzat.com.pl
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami Choszczno, Darłowo, Darzowice/ Ładzin, Goleniów, Kołobrzeg, Koszalin, Mieszkowice, Police, Stargard Szczeciński, Szczecin, Świnoujście www.toz.pl/jednostki.php
Inspektorat Towarzystwo Ochrony Zwierząt „Animals” Białogard http://bazy.ngo.pl/search/info.asp?id=110243
Fundacja „Ratujmy ptaki” www.ratujmyptaki.org
Zachodniopomorskie Towarzystwo Praw Zwierząt Stargard Szczeciński www.ztpz.pl
---------------------
Przeciez tym psom trzeba pomóc,kotom trzeba pomóc..
Waldemar

No i niestety wychodzi ze jest tylko TOZ i Straz Miejska. ZTZ odpada.Nie ma mocy twórczej, czyli wykonawczej. Fundacja Ratujmy Ptaki , to Organizacja zajmujaca sie tylko ptakami.W Szczecinie nie działa tez Straż dla Zwierzat.

Ale pechowo zaczełam karmienie.

Zbierało się na deszcz. Ledwo nałozyłam kociakom i jakby sie chmura oberwała.

Uciekłam do domu przeczekac ,ale jedzenie pewnie całe zmokło.

Koty tez.....

Kurcze dobrze ze choć Maksowi zdazyłam lek podać.

iza71koty pisze:No i niestety wychodzi ze jest tylko TOZ i Straz Miejska. ZTZ odpada.Nie ma mocy twórczej, czyli wykonawczej. Fundacja Ratujmy Ptaki , to Organizacja zajmujaca sie tylko ptakami.W Szczecinie nie działa tez Straż dla Zwierzat.

Szczerze to kolejna patowa sytuacja, dopiero jak suki kogoś pogryzą , to się nimi zainteresują, tak to już jest w naszym pięknym kraju...
Podobną sytuację miał mój tata na działkach, bezpańska suka urodziła 5 szczeniąt, ani schronisko, ani TOZ nic w tej sprawie nie zrobili, choć interwencji było sporo :!:

Przeżyły tylko 2 szczeniaki tą srogą zimę, dzięki ludziom którzy je dokarmiali, a psiaki zamieszkały w kociej altance

i dalej nikt się nimi nie interesuje,żadna organizacja

iza71koty pisze:Ale pechowo zaczełam karmienie. Zbierało się na deszcz. Ledwo nałozyłam kociakom i jakby sie chmura oberwała. Uciekłam do domu przeczekac ,ale jedzenie pewnie całe zmokło. Koty tez..... Kurcze dobrze ze choć Maksowi zdazyłam lek podać.

Poszłam sprawdzic, bo nie wytrzymałam. Kurcze jak sobie pomyślałam że tyle fajnej rybki sie zmarnuje.

Tak duzo im zaniosłam. Mięsko bielusieńkie. Dzisiejszy połów. Do tego puszeczka, sucha karma.

Kurcze i wiecie co???Wszystko zjadły :1luvu:

. Siedziały biedulki i mokły, ale wciagneły. Nic nie zmarnowały!!!

Troszke suchego tylko zostało. Zostawiłam im dokładkę.

Przestało lać.
A teraz juz lece. Pewnie będe w nocy jak zwykle....

ALICJA Borgelt pisze:
iza71koty pisze:No i niestety wychodzi ze jest tylko TOZ i Straz Miejska. ZTZ odpada.Nie ma mocy twórczej, czyli wykonawczej. Fundacja Ratujmy Ptaki , to Organizacja zajmujaca sie tylko ptakami.W Szczecinie nie działa tez Straż dla Zwierzat.

Szczerze to kolejna patowa sytuacja, dopiero jak suki kogoś pogryzą , to się nimi zainteresują, tak to już jest w naszym pięknym kraju...
Podobną sytuację miał mój tata na działkach, bezpańska suka urodziła 5 szczeniąt, ani schronisko, ani TOZ nic w tej sprawie nie zrobili, choć interwencji było sporo
Przeżyły tylko 2 szczeniaki tą srogą zimę, dzięki ludziom którzy je dokarmiali, a psiaki zamieszkały w kociej altance i dalej nikt się nimi nie interesuje,żadna organizacja

One nikogo nie pogryza. Sa dość łagodne. Młoda sie łasi a stara raczej ucieka. Ale za to....Koty wymordują.

A to.....przeciez tylko koty!!! :evil:

Dziewczyny jestem w tragicznej sytuacji.

Nie moge nakarmić kociaków.

Jestem wsciekła, jak nie wiem co!!!! :evil:

Leje, cholernie leje, ale to jeszcze bym jakoś wytrzymała. Tylko ze jest burza, błyska sie i walą pioruny. :evil:

Ja sie boję piorunów i błyskawic!!!

Normalnie jestem załamana.

Nakarmiłam tylko część kotków w terenie zielonym oraz te na Teczy i te w okolicach Teczy i jednego na Lotnisku. Normalnie załamka!!!

Nie wiem co mam robić???

iza71koty pisze:Dziewczyny jestem w tragicznej sytuacji. Nie moge nakarmić kociaków. Jestem wsciekła, jak nie wiem co!!!! Leje, cholernie leje, ale to jeszcze bym jakoś wytrzymała. Tylko ze jest burza, błyska sie i walą pioruny. Ja sie boję piorunów i błyskawic!!! Normalnie jestem załamana. Nakarmiłam tylko część kotków w terenie zielonym oraz te na Teczy i te w okolicach Teczy i jednego na Lotnisku. Normalnie załamka!!! Nie wiem co mam robić???

Schowaj jedzenie do lodówki i idź spać. Część kotów, które znam jest gotowe zmoknąć dla żarełka, ale piorunów boją sie panicznie wszystkie. Nawet jakbyś poszla, kotów nie będzie

Iza. Koty w czasie burzy są przestraszone, zestresowane, pochowane. Przeżywają taki żywioł bardziej niż ludzie. Nie w głowie im jedzenie, skoro z nieba spada piekło. Pójdziesz jutro. NIC im się nie stanie jeśli jeden dzień nie dostaną jedzenia. Nie pójdą Cię szukać skoro jest burza, bo same się boją.

Wiem, że marna to pociecha - w sumie żadna. Ale przestraszony kot nie będzie jadł. A Ty nie pokonasz żywiołu.

Tak wiem Dziewczyny..... Miejsca sobie nie moge znalezć. :roll:

To jakaś choroba chyba czy co??? :roll:

Kurcze co robić? Iść jutro rano do tych ,co wiem ze zastanę? :roll:

Koty nie zbyt chętnie jedza w upał. Dlatego karmie je o tej porze dnia. Z tego i innych powodów. Najgorsze jest to sama też nie zjem!!!

Nie potrafię.

Cholera no!czuję się jak w jakiejś matni normalnie....

Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Kto przegląda forum