Ponieważ ma zbyt duże stado kotów i jestem już zmęczona kocimi tragediami, zmierzam do redukcji liczby swoich kotów w sposób naturalny. Mam poważne problemy zdrowotne, a ciągłe choroby moich kotów, nie dają mi czasu na leczenie.
Szukam pilnie domu dla kawalera. Jest grzeczny, niekonfliktowy. Nie zaczepiają go nawet najbardziej bojowe z moich kocurów. Jest miziasty, duży i wykastrowany. Ma swój wątek na kociarni. Nazwaliśmy go Figaro.
Bardzo mi go żal, bo płacze mi pod oknami lub drzwiami. Przykro patrzeć jak z nadzieją patrzy na drzwi w taki sposób jak ponizej.
Zdjęcie kiepskie, bo bardzo kocurek jest ruchliwy.
Uploaded with ImageShack.us
