BRZDĄCE Wszystkie szkrabiki w swoich DS :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sie 10, 2010 14:42 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! Komu kotka...?

Poker71 pisze:jesli w pt jedziesz do warszawy, to moze jednak dasz rade wziasc kotke na aborcyjna?
niestety absolutnie nie ma takiej mozliwosci

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 10, 2010 18:55 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! Komu kotka...?

Wlasnie bylam u maluchow - sa urocze i przekochane! Wszystkie sie na mnie rzucily i zaczely po nogawkach na mnie wspinac, bily sie po chwili o miejsce na kolanach a te co sie nie zmiescily usadowily sie na mojej glowie, karku, albo zawisly na plecach... I te ich rozmruczane pysie i maslane, wpatrzone we mnie oczka.. Nic tylko kochac! Male, slodkie szkraby :) Czy nikt ich nie uratuje...? One tam niedlugo umrą, juz wczoraj pies sasiada omal jednego brzdaca zagryzl.. Malo brakowalo, a kociaki coraz dalej zaczynaja chodzic, wychodza juz z podworka a tu tuz obok ruchliwa droga jest. Pomocy! Moze chociaz ktos na DT wezmie malce..? Pomoge, dam jedzenie, leki itp. Dom naprawde pilnie szukany!

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 11, 2010 1:43 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! Komu kotka...?

jhet pisze:
Poker71 pisze:jesli w pt jedziesz do warszawy, to moze jednak dasz rade wziasc kotke na aborcyjna?
niestety absolutnie nie ma takiej mozliwosci


nie rozumiem... znaczy polski znam, ale nie rozumiem, czym się różni kotka do aborcyjnej od kociąt w kwestii transportu. Wiem, że w Koterii miejsc nie ma, ale koszty zabiegu chętnie wezmę na siebie - po coś tę premię w robocie dostałam ;) mam tylko prośbę, żeby nie była to najdroższa klinika w Wawie, pokryję do 250 zł. Niektóre lecznice oferują także płatne przetrzymanie po zabiegu, zresztą kotka z tego co ma zapewniony dom.

nie chcę ferować pochopnych wyroków, ale mam wrażenie, że ktoś z Was- albo Ty sama, albo nowi właściciele kotki- nie chcą, żeby zabieg aborcyjny się odbył, choć to niechcenie może mieć dla kotki tragiczne skutki, z przejściem za TM włącznie.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro sie 11, 2010 10:41 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! Komu kotka...?

Dzis bylam u kociakow - nie ma dwoch brzdacow!! Zniknal ten szosty podrzutek od innej kocicy i maluszek z chorym jednym oczkiem, bardzo kochany kocurek ktory ostatnio sie zrobil jednym z najwiekszych pieszczochow :( Byc moze szkraby wywedrowaly gdzies za mama na polowanie, ale bardziej prawdopodobne, ze... :/ Pozostale brzdace pilnie szukaja chocby domu tymczasowego, sa naprawde przeurocze! Ktos bedzie mial z nich mnostwo radosci :) Szczegolnie Migotka ciagle pakuje mi sie na kolana, pieknie mruczy, przytula sie.. Czasem podgryza z milości w uszy, miętoli włosy, patrzy sie gleboko w oczy mruczac z uwielbieniem.. Jest taka kochana! Iskierka zato znalazla sobie miejscowke na moim karku i tam sie wtulała w moje wlosy :) Komu kochane szkraby..? Moze choc DT? Boje sie, ze wkrotce ich nie bedzie..

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 11, 2010 11:34 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! Komu kotka...?

Kocia Mama wrocila, ale bez dwóch zaginionych kociakow :(

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 11, 2010 12:38 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! Komu kotka...?

Ponawiam pytanie XagaX o sterylkę aborcyjną - dlaczego jest niemożliwa?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro sie 11, 2010 17:04 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! Komu kotka...?

XagaX: bardzo ci dziekuje za chec pomocy, ale nie chodzi o koszty, tylko po prostu nie mam teraz mozliwosci zabrania doroslego kota. Moze za 2 tygodnie, ale wtedy ktos by musial przejac ode mnie w warszawie kolo polnocy kota i byc moze przetrzymac jakis czas u siebie po sterylizacji, bo nie wiem kiedy znow tu ja albo ktos z rodziny bedzie jechal. Teraz kocicy zadnej nie zabiore, i sorry, ale na pewno nie bede sie juz tu nikomu zwierzac co, po co, dlaczego itd - teraz nie moge i juz. Moze za 2 tygodnie, ale boje sie, ze wtedy Kocia Mama, o ktorej wspomnialam, juz urodzi - strasznie gruba sie zrobila :/
A wiec: poszukiwany TDT z Augustowa dla kocicy i DT dla kociakow! Maluchy juz same jedza, sa bardzo samodzielne i zywiolowe - pilnie domek potrzebny!

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 11, 2010 17:26 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! Komu kotka...?

jhet, tak naprawdę wymagasz trochę niemożliwego. Za chwilę znowu będą kociaki, a ty mówisz: sorry, ale nie będę się nikomu zwierzać. Przepraszam, ale skoro ktoś oferuje pomoc finansową, dużą, to naprawdę to trochę nie fair. Szukasz domu dla kociaków, ale tak naprawdę nie możesz prawie nic. Najlepiej by było, gdyby ktoś pojechał na Mazury z własnym transportem i je zabrał, a przy okazji wiecznie rodzące kocie mamy.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro sie 11, 2010 19:12 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! Komu kotka...?

Nie pisalam, ze potrzebuje pomocy finansowej (XagaX jeszcze raz bardzo ci dziekuje!) Potrzebuje tylko dwoch rzeczy - DT lub DS dla kociakow oraz TDT z augustowa na kilka dni. Jesli ktos moze cos pomóc w ktorejs z tych dwoch rzeczy, to bardzo mnie to ucieszy. Oczywiscie jesli ktos ma ochote przejechac sie do augustowa po koty, zawiezc je na sterylizacje do stolicy, zaopiekowac sie nimi i po jakims czasie odwiezc, to naprawde nie bede protestowac a wrecz przyklasne z zachwytem :) Ja na ten moment moge jedynie zabrac ze sobą do warszawy kociaki ale nie mam po co, bo zaden dom sie niestety jak dotad nie odezwal :( Zostaly juz tylko 4 brzdące, moze ktos..?

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 11, 2010 20:47 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! Komu kotka...?

jhet pisze:Nie pisalam, ze potrzebuje pomocy finansowej (XagaX jeszcze raz bardzo ci dziekuje!) Potrzebuje tylko dwoch rzeczy - DT lub DS dla kociakow oraz TDT z augustowa na kilka dni. Jesli ktos moze cos pomóc w ktorejs z tych dwoch rzeczy, to bardzo mnie to ucieszy. Oczywiscie jesli ktos ma ochote przejechac sie do augustowa po koty, zawiezc je na sterylizacje do stolicy, zaopiekowac sie nimi i po jakims czasie odwiezc, to naprawde nie bede protestowac a wrecz przyklasne z zachwytem :) Ja na ten moment moge jedynie zabrac ze sobą do warszawy kociaki ale nie mam po co, bo zaden dom sie niestety jak dotad nie odezwal :( Zostaly juz tylko 4 brzdące, moze ktos..?



No więc tak,jak już pisałam Ci w PW ja mogę wziąć kocicę na DT po strylce ale teraz-nie za 2 tygodnie bo uważam że to bez sensu czekać .Za dwa tygodnie trudno mi się zobowiązująco umówić bo do tego czasu to miejsce może juz być zajęte przez innego potrzbującego kota.Teraz jest okazja i trzeba z niej korzystać więc albo zabierz w piątek kocicę do transporterka albo znajdzmy jej transport. U mojego weta sterylka kosztowała ostatnio 180zł jesli bez komplikacji,mogę zapytać ile byłoby teraz,pewnie w takiej sytuacji policzyłaby mnie po kosztach więc tyle samo.

Druga sprawa-przy okazji transportu kocicy mogę wziąć kocięta,ale muszę mieć odpowiedzialną decyzję że nie zostanę z nimi i z ich problemem sama ale zobowiążesz się do aktywnego szukania im DS.

tu chyba nie chodzi o ochotę czy o zwierzenia,ale o dobro zwierząt.
Nie potrzebuję niczyich zwierzeń,ale jesli oczekujesz pomocy w rozwiązaniu problemu to sama też musisz brać pod uwagę dostosowanie się do wymogów sytuacji i być może zmiany planow...Rozumiem że najfajniej byłoby znależć DT dla kocicy w Augustowie i to w terminie jaki wyznaczysz,ale jakoś nikt się nie kwapi więc trzeba się chwytać każdej szansy aby pomóc kocicy i nie powoływać na świat kolejnych kociąt,które znowu będą miały kocięta itd.itd.
A Państwo z Wrocławia,jeśli są zdecydowani pomagać zwierzętom to pewnie chętnie wezmą inne potrzebujące kociaki,których zdaje się nie brakuje...
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro sie 11, 2010 22:04 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! Komu kotka...?

Smarti, dzieki :) A skad jestes? Jesli bys wziela maluszki na DT, to oczywiscie nie zostawilabym cie z nimi samej, biore na siebie cale szukanie im DS itp. Natomiast kocicy na pewno nie dam rady teraz przywiezc, ale moze na miejscu uda sie cos zalatwic - trwaja rozmowy, choc dosc marnie to widze.. Ale zobaczymy.

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 11, 2010 23:27 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! Komu kotka...?

jestem z Wawy.
Najpierw zaoferowałam pomoc dla kocicy-dla niej mam miejsce na już i tego się trzymajmy.
Dla kociaczków musiałabym zrobić małe przemeblowanko.
W czym jest problem z tą kocicą??Przecież dla kocicy można zorganizować transport.Skoro jesteś tam do piątku to biegusiem trzeba się za to brać.Zdążymy-trzeba tylko się postarać-nie odbieraj jej szansy na szczęśliwe życie-skąd pewność że przeżyje kolejny poród?
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Czw sie 12, 2010 12:40 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! Komu kotka...?

Smarti, to jaki masz pomysl z tym transportem? Znasz kogos kto by stad jechal do wawy i mogl zabrac kota? Bo ja nie.

Wczoraj wieczorem brzdace dostaly miesko na kolacje - byly tak wyglodniale, ze zaczely walczyc o jedzenie jak tygrysy, burczec, i w ogole byly baaardzo grozne. Jeden pomylil moj palec z mieskiem i wgryzl sie nieźle... :/ To byla chyba Iskierka, juz poprzednio wyrwala mi saszetke jedzenia z reki i zaczela z nia zwiewac, a jak ja zlapalam to dlugo jeszcze wisiala w powietrzu wgryziona w opakowanie groźnie burcząc.. Ale poza tym to bardzo mily kociak :)

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 12, 2010 12:47 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! Komu kotka...?

jhet, ale problem czego dotyczy? Braku transportera? Kosztów? Obawy przed zachowaniem w podróży dużego kota - nie wiem, może głupie pytania, ale ja też zgłupiałam.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw sie 12, 2010 16:11 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! Komu kotka...?

jhet,sorry ale ile Ty masz latek?

bo ja czegoś nie rozumiem-oferuję kotom DT,Ty nie możesz ich przywieżć,mimo,że jedziesz do W-wy.

Jak pisze żebyś znalazła transport,to piszesz żebym ja to robiła-ja nie mam na to czasu-ja chcę dać kotom dom a to Ty powinnaś zadbać o transport,poprosić forumowiczki o pomoc,dać ogł.na wątku transportowym,itp.

I przedziwna jest dla mnie radość z tego,że koty są wygłodzone,biją się o jedzenie i wyrywają je z rąk!!
albo to są głupie żarty,albo najwyższy czas dorosnąć!

Szkoda że na ludzkiej niefrasobliwości cierpią niewinne zwierzęta...
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości