Lusi mój kochany Aniołeczku...dlaczego? :(...(*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 10, 2010 11:35 Re: Lusi co sie stało?Nie widzi, samodzielnie nie je?:(

pisiokot pisze:Ja też czekam na wieści o małej :!:.


i cały klub ślepaczków
trzymamy :ok: aby już było lepiej ze zdrowiem

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sie 10, 2010 13:23 Re: Lusi co sie stało?Nie widzi, samodzielnie nie je?:(

:ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Wto sie 10, 2010 20:49 Re: Lusi co sie stało?Nie widzi, samodzielnie nie je?:(

Kciuki za Lusie :ok:

KsieznaJoanna

 
Posty: 695
Od: Pon lut 18, 2008 22:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 10, 2010 21:25 Re: Lusi co sie stało?Nie widzi, samodzielnie nie je?:(

wrocilismy od weta
niezbyt dobre wieści
oczka nie reaguja :(
jedno moze miec zwichnięta rogówkę
na główce ropień
jutro beda wyniki bad.krwi
dostalismy rozne leki, zobaczymy jak na nie zareaguje?
dostałą tez trochę kroplówki, wczoraj i dziś miała kiepski apetyt

mam problem z netem - iplus ciagle wybija mnie z sieci
wstawiam tylko 1 fotkę, reszta nie wchodzi


ropień

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
na necie z doskoku : kontakt: 607 488 598
Obrazek

BUDRYSEK

 
Posty: 5240
Od: Czw maja 22, 2008 19:37

Post » Wto sie 10, 2010 21:41 Re: Lusi co sie stało?Nie widzi, samodzielnie nie je?:(

Biedulka :(

KsieznaJoanna

 
Posty: 695
Od: Pon lut 18, 2008 22:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 10, 2010 22:13 Re: Lusi co sie stało?Nie widzi, samodzielnie nie je?:(

:cry: :cry: :cry:
na necie z doskoku : kontakt: 607 488 598
Obrazek

BUDRYSEK

 
Posty: 5240
Od: Czw maja 22, 2008 19:37

Post » Śro sie 11, 2010 7:20 Re: Lusi co sie stało?Nie widzi, samodzielnie nie je?:(

Biedactwo :cry: takie dziecko, a już tyle cierpienia przypadło jej w udziale :cry:
Mam jednak nadzieję, że z czasem jednak będzie poprawa.
Z Mruczusiem i Gorbisią też było bardzo nieciekawie, a jednak ładnie sie podkurowali.

Cały czas kciuki za malutką :!:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 11, 2010 7:41 Re: Lusi co sie stało?Nie widzi, samodzielnie nie je?:(

:(

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Śro sie 11, 2010 12:17 Re: Lusi co sie stało?Nie widzi, samodzielnie nie je?:(

Pozdrawiam Lusie.
Obrazek Obrazek

ptok

 
Posty: 330
Od: Nie paź 21, 2007 19:20
Lokalizacja: Tarnowskie Gory

Post » Śro sie 11, 2010 18:28 Re: Lusi co sie stało?Nie widzi, samodzielnie nie je?:(

Byłam z Budryskiem u weta z Lusi... trzymałam ją podczas badania... jest taka chudziutka bidulka.. jedno oczko całkiem zakrwawione, drugie prawie też w ogóle nie reaguje i nie umie samodzielnie jeść :( ...ale jak tylko ja pogłaskałam od razu zaczęła mruczeć i się tulić... jest słodziutka, ona ma w sobie tyle miłości do zaofiarowania, ale też sama jej potrzebuje... trzymamy kciuki za Lusi i prosimy o wsparcie!!!

goofi

 
Posty: 166
Od: Pt lip 30, 2010 21:18

Post » Śro sie 11, 2010 19:02 Re: Lusi co sie stało?Nie widzi, samodzielnie nie je?:(

Za Lusie. Besdzie dobrze, Ona potrzebuje czasu.
Obrazek Obrazek

ptok

 
Posty: 330
Od: Nie paź 21, 2007 19:20
Lokalizacja: Tarnowskie Gory

Post » Śro sie 11, 2010 19:03 Re: Lusi co sie stało?Nie widzi, samodzielnie nie je?:(

:cry:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pt sie 13, 2010 10:21 Re: Lusi co sie stało?Nie widzi, samodzielnie nie je?:(

po tak wielkim urazie w dodatku w obrebie głowki, czas jest największym sprzymierzeńcem(musi sie troszkę wzmocnić, to podstawa), potrzeba go jednak sporo; Lusi nie umie samodzielnie jeść, co jest tego przyczyną, co wet mówi? czy to problem fizyczny czy psychiczny? można coś wiecej Budrysku, goofi?...
jak zachowuje się ten krwiak na oczku, czy powoli wchłania się, jaka jest diagnoza, sorry, jesli sie powtarzam :oops:
a może scanomune ? w tym stanie wzmocniłoby małą?
da sie wcisnac w malutka convalescenta?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sie 13, 2010 11:30 Re: Lusi co sie stało?Nie widzi, samodzielnie nie je?:(

Bidulka :( Trzymam kciuki za Lusi!

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pt sie 13, 2010 12:16 Re: Lusi co sie stało?Nie widzi, samodzielnie nie je?:(

Biedna kicia, trzymam kciuki za zdrówko ;)
Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=116684&start=45
http://nadziejanadom.org/
Ludwiczek[']; Kinia[']; Balbinka[']; Kleo ['] - mój kochany miś

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 115 gości