Moje koty cz. IV - Dracul['] Dracul filmik s. 74

To bede trzymac kciuki, zeby zasieg byl :ok:

Tak po cichu licze na jakies fotki

casica pisze: okaże się w praniu, nie wiem, zabiorę kartę i będzie chwila prawdy. W takim terenie często zdarzają się "dziury".

Ja pracuję na wsi 6 km od 60-tysięcznego miasta i tylko w kiblu i w jednym miejscu w korytarzu zasięg sensowny jest. W każdym innym nie porozmawia się, bo zasięg sobie ucieka i już. A o internecie na kartę można byloby sobie pewnie tylko pomarzyć, no chyba, że latałoby się po korytarzu z laptopem w powietrzu i szukało :evil:

Na fotki z miejsca wykopalisk też liczę i się nie czaję i nie pisze tego małymi literkami :mrgreen:

Ja w centrum dużego miasta mam tylko jedną kreseczkę :evil:

A na działce bezludnej śmiga aż miło

Kasiu Dziękuje za tą fotkę Druidka :1luvu:

coś w sercu mi drgnęło i takie ciepłe myśli na serducho wlazły

ale wykopaliska

to musi być ciekawe przeżycie
ja to znajduję co najwyżej jakieś stare baterie ,kawałki szkła i inne duperele
ale raz natknełam się na szkielet
taki dosyć spory
wykopałam i przeniosłam w bezpieczne miejsce
nie wiem co to było za zwierzątko

Kasiu Sciskam Was mocno
i Kociaste też

Kopiecie caly czas :?:

Jak sie miewaja koty? Druidek pewnie urosl? :kotek:

Wróciłam dzisiaj. Jestem padnięta. Przygotuje jakiś reportaż

Teraz nadrabiam zaległości wszelkie. Uprasza się wszystkich o wybaczenie za brak odpowiedzi na pw :oops:

Odpowiedzi będą jutro, insz allah :twisted:

Druid jest ogromnym kotem

Koty to dranie :twisted:

Ale może nie do końca, jednak wszyscy wyszli mnie powitać

casica pisze:Wróciłam dzisiaj. Jestem padnięta. Przygotuje jakiś reportaż
Teraz nadrabiam zaległości wszelkie. Uprasza się wszystkich o wybaczenie za brak odpowiedzi na pw Odpowiedzi będą jutro, insz allah
Druid jest ogromnym kotem
Koty to dranie Ale może nie do końca, jednak wszyscy wyszli mnie powitać

Kasia

O, super ze jestes, bardzo sie ciesze!

Odpoczywaj i odrabiaj zaleglosci, na reportaz poczekamy, licze, ze bedzie smakowity

Tak myslalam, ze Druidek z rosnieciem Cie zaskoczy :lol:

Ooo, jesteś

Wykopałaś coś?
Jakąś "nową" kuwetę?

No cóż, powiem krótko - przybyłam, zobaczyłam, wykopałam :twisted:

Kuwetę miałam całkiem sporą - ponad ar. Jednakowoż, o ile nie chciało mi się jechać do bazy, ozdabiałam całkiem miły lasek

Druid, moje panie, je tabletki sam. Co jutro sfilmuję. Co za nieprawdopodobny kotek :1luvu:

Wystarczy położyć na blacie, pokazać palcem, a mały robi am, łyk i po tabletce. W nagrodę dostaje swoją ulubioną junior paste

Czy znienawidzona ekolożka może się przywitać czy wypad z wąta?
A w kota samodzielnie łykającego piguły nie wierzę

Witam! Poprosimy o namacalny dowód: tzn. jak Druidek urósł :wink:

No przestań, natychmiast. Ekologom oczywiście śmierć w męczarniach - dzięki takim oto już niedługo moje piekne zabytkowe lampki będą nie do użytku :evil:

Ale nie jesteś weganką, więc zawsze się można pokłócić miło

A Druida zobaczysz. Zobaczyć znaczy uwierzyć :!:

No nareszcie :mrgreen:

Już myślałam, że się przeniosłaś na wykopaliska z całym majdanem i usłyszymy Cie dopiero po zakończeniu prac.

Tym razem nie były to wykopaliska finansowe, ale stricte naukowe, a więc biedne. Dlatego juz po 2 tygodniach jestem w domu

Moje koty cz. IV - Dracul['] Dracul filmik s. 74

Kto przegląda forum