DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Sprężamy się!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 09, 2010 12:46 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/Nowe Foty Bukłaczka s.87

pixie65 pisze:No proszszsz...
Specjalnie wyczekały aż pojszłam spać :roll:

nie było to specjalnie trudne 8)

Wiek dzieciaka wetki oceniały zaglądając mu w różne otwory, ja tam się nie znam.
orzekły 8-9 tyg.

Pompon chętnie jada kurczaka [gotowanego mniej chętnie], suche trochę skubie, ale bez przekonania. Mleko pije, woda go ciągle zadziwia [że jest mokra i że jej nie widać w misce].
Na żarcie się nie rzuca, może nie trafiam w gusta, ale kiełbasy z grilla w moim cateringu nie ma i nie będzie :roll:


a co do postury - Pinky nie jest gruba! :twisted:

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Pon sie 09, 2010 13:21 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/Nowe Foty Bukłaczka s.87

Melduję, że u Hohonia wszystko dobrze.
Rano Jaśka mnie obudziła, że za długo śpię, jak tylko wstałam obydwie pogoniły do łazienki, potem w zgodzie zjadły, potem Hohoń dokonał urobku, potem Jasia nie dała mu się bawić myszą, bo go ciągle straszy, potem ja straszyłam, bo musiałam poodkurzać. Przeżyła. Śpią.

Powiem tak - kotka wygląda nędznie..., jak się jej przyjrzeć z bliska. Jest mała, jakby była zabiedzona, garbi się jak chodzi i ma ogonek jak szczurek. Moim zdaniem to młody kot, wcale nie kilkuletni. Uwielbia myszki, jest bardzo ciekawska. Boi się ręki - jeszcze żeśmy się nie głaskały... Ale jak nad ranem otworzyłam oczy, to mi zaglądała do łóżka :P

Ciocia pixie - czy ona może mieć jeszcze jakieś życie zewnętrzne? Jakoś często się drapie... :roll:

Pozdrawiamy!
Jasia pozdrawia swojego młodego kolegę z ADHD :twisted:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sie 09, 2010 13:28 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/Nowe Foty Bukłaczka s.87

kwiatkowa pisze:Ciocia pixie - czy ona może mieć jeszcze jakieś życie zewnętrzne? Jakoś często się drapie... :roll:

Nie ma prawa mieć żadnego życia wewnętrznego czy zewnętrznego w sensie insektów.
"Na dzień dobry" prawie - dostała stronghold.
Potem była jeszcze odrobaczana pastą (na koniec pobytu w lecznicy).
W międzyczasie została ostrzyżona i wykąpana w leczniczym szmponie.
Uszy były oridermylowane jak przykazano 21 dni.
Przypuszczam, że skóra ją swędzi bo jeszcze ma trochę strupów.
A może i po samym ostrzyżeniu swędzi?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon sie 09, 2010 13:34 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/Nowe Foty Bukłaczka s.87

Aha, no tom spokojna :)
Dzisiaj jakoś mniej się czochra, wczoraj było gorzej.
Ona tę skórę ma też w kiepskim stanie, więc pewnie swędzi wszystko po trochu.
Przejdzie... :ok:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sie 09, 2010 13:37 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/Nowe Foty Bukłaczka s.87

kwiatkowa pisze:Ona tę skórę ma też w kiepskim stanie, więc pewnie swędzi wszystko po trochu.

No właśnie miałam to dopisać.
Oliwy jej na razie możesz dawać, ja mam olej z łososia to mogę się podzielić a najlepiej byłoby jej kupić Efaderm. Pomyślę.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto sie 10, 2010 9:41 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/Nowe Foty Bukłaczka s.87

Melduję, że drugą noc przeżyłyśmy. Napisałabym "spokojnie", ale byłoby to nadużycie :twisted:
Laski generalnie spędzają noc na ganianiu się, tzn. Hohoń siedzi w obranym miejscu, a Jaśka co 5 minut na niego napada. Hohoń wyraża swoje niezadowolenie, ale nie rusza się, Jaśka oddala się na z góry upatrzone pozycje. I od nowa. Jak się obudziłam nad ranem sytuacja była drastyczna - Hohoń siedział w Jasi ulubionym pudełku z Lidla i nie dawał się wygonić :twisted: Rano śniadanie, trochę głaskania i już obydwie oddały się w objęcia Morfeusza.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 10, 2010 9:42 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/Nowe Foty Bukłaczka s.87

Dla ewentualnych wątpiących - nie dochodzi do kontaktów fizycznych, nie drapią się ani nie gryzą. Jedyny kontakt fizyczny to wyjadanie sobie z misek.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 10, 2010 9:50 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/Nowe Foty Bukłaczka s.87

kwiatkowa pisze: Jak się obudziłam nad ranem sytuacja była drastyczna - Hohoń siedział w Jasi ulubionym pudełku z Lidla i nie dawał się wygonić :twisted:

Dzielna Dziewczynka :mrgreen:
Jak tak dalej pójdzie to raczej nie będziesz mogła liczyć na spokojne noce...
Dziewczynki w dzień się wyśpią a nocą będą grasować.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto sie 10, 2010 10:09 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/Nowe Foty Bukłaczka s.87

Kwiatkowa - to całkiem normalny standard. 8)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 10, 2010 10:15 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/Nowe Foty Bukłaczka s.87

pixie65 pisze:Jak tak dalej pójdzie to raczej nie będziesz mogła liczyć na spokojne noce...
Dziewczynki w dzień się wyśpią a nocą będą grasować.


Nie zapominaj o mym przydomku :twisted:
Jak będą za bardzo broić, pójdą do karcera na zakible :smokin:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 10, 2010 10:36 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/Nowe Foty Bukłaczka s.87

Jaaaasneeee...
Helga Hitler - mówi samo za siebie 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto sie 10, 2010 18:37 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/Nowe Foty Bukłaczka s.87

Łeeee, ciągle śpią. Wcale nie jest ciekawie :evil:
Może je trochę pozaczepiam :twisted:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 10, 2010 18:56 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/Nowe Foty Bukłaczka s.87

To Ty je trochę pozaczepiaj a ja temczasem polecę łowić kocice.
Bo na razie jest 1:1 :roll:
Jedna już po zabiegu, druga jeszcze się plącze :twisted:

Jak wrócę to mam nadzieję na jakąś fotorelację na osłodę dzisiejszego dnia.
Babinka Filipkowa słabnie...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto sie 10, 2010 19:02 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/Nowe Foty Bukłaczka s.87

Luking sru de łindoł (no powiedzmy... :))

Obrazek

Obrazek

Kciuki za łapankę!
Kciuki za zdrówko Filipkowej mocne!!

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 10, 2010 19:04 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/Nowe Foty Bukłaczka s.87

Nooooooooo...Ciotko Kwiateeeek... 8O
Ja jeszcze nie wyjszłam a Ty już zdążyłaś obfocić Bukłaka :D
Po raz wtóry: szapobas :mrgreen:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości