Ludwiczek najpiękniejszy kot na świecie...(')

Z doświadczenia mogę podpowiedzieć, że jeszcze bardziej podoba się kotom jak na końcu długiego sznurka wisi jakieś coś grzechoczące. Łatwo samemu zrobić. Moja kota ma taką jakby małą poduchę, w której zaszyłam w szklanym pudełeczku koraliki. Grzechocze dosyć intensywnie, a tej tak to się podoba, że łapie za koniec sznurka i biega z nim w zębach po całym domu a ta poduszeczka obija się o wszystko wydając dźwięk. Radość kota bezcenna

Fajną masz parkę LaroAnn:)

My czasem przywiązujemy na końcu Zdenka (Smetane :lol:

), białego szczura z IKEA na widok którego Maja miauczy przeraźliwie. Wtedy nie popuści dopóki go nie dostanie w swoje zębiska :twisted:

ale bomba filmiki!!!

Ludwinio jaki duży misiak :1luvu:

Majka spryciara :ok:

dobrze, że Twój TŻ chętnie biega z tym sznurkiem po mieszkaniu :ryk:

magdaradek pisze:dobrze, że Twój TŻ chętnie biega z tym sznurkiem po mieszkaniu

"chętnie" to za dużo powiedziane... :wink:

Zazwyczaj to ja poprawiam sobie kondycję w ten sposób. Ale nie dałam rady biegać i filmować, więc dał się przekonać do 3 minut biegania :roll:

LaraAnn pisze:
magdaradek pisze:dobrze, że Twój TŻ chętnie biega z tym sznurkiem po mieszkaniu

"chętnie" to za dużo powiedziane... Zazwyczaj to ja poprawiam sobie kondycję w ten sposób. Ale nie dałam rady biegać i filmować, więc dał się przekonać do 3 minut biegania