Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka w DS (od 93)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 08, 2010 20:58 Re: Rudy Kardamon i przyjaciele. Biało-rude cudo szuka domu...

ASK@ pisze:Wstrzymaj sie z parafinką. Nie wiadomo jak długo nie jadł, więc i konkrety mogą być opóźnione.
Cały dzień byłam bez netu.

Druga parafinka została podana, bo bardzo się bałam, że przytruje się robalami. Kupa zaliczona! Prześliczna! :mrgreen: I bez robali... :D
Tygrys powarkując i sycząc baaardzo groźnie tuli się i kokosi. Jest przesłodki.

Z informacji najważniejszych - mama złapana! Postawiłyśmy łapkę tak w sumie bez sensu, bo nie liczyłyśmy na nic po wczorajszej ewakuacji dziecka „z zagrożonego” terenu, a tu nagle Klara weszła sama w ciągu dnia, ot tak po prostu, mimo, że była wcześniej nakarmiona.
Szukała w nocy Boryska. Nawoływała go bardzo długo... :(
I co z pozostałym kociątkiem (kociątkami)? Jeśli wyniosła do piwnicy, jest za malutkie, żeby samo wyszło. Do której piwnicy? Gdzie w ogóle?...
Będziemy szukać jutro. Tymczasem mama w lecznicy, bo drugi raz nam się nie trafi... Mamy podejrzenia, że znów jest w ciąży. :( :strach:
Bardzo się denerwuję. Zawsze kiedy tak długo i bezskutecznie podchodziłam jakąś kotkę i ona potem nagle sama się złapała, to potem umierała w lecznicy. Żołądek ścisnął mi się w bolący kamień. :crying:

Jeśli nasze podejrzenia, że była kiedyś kotką domową, się sprawdzą, pani Julita karmicielka chce ją przygarnąć.
Trzymajcie kciuki za Klarę. Proszę...

Jowita pisze:do środy jestem w Polsce, w razie czego mogę pomóc ogłoszeniowo :)
Jaki pięęęęękny strasssssny tygrynio :)
Będę wdzieczna. Strassssny tygrys będzie zaszczepiony za dwa tygodnie, bo to malutki malutek jeszcze i wcześniej go nie wydam, ale niech się już pokazuje światu. :wink: Spróbuję jeszcze obfocić malca, może siostra szczęśliwie zaraz do niego dołączy... (widziałam tylko ich dwoje, ale część sąsiadów twierdzi, że jest jeszcze jedno, tylko nikt nie potrafi powiedzieć, jak wygląda...) Siostra jest prześliczną tri. Bardzo podobną do mamy.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 08, 2010 21:09 Re: Rudy Kardamon i przyjaciele. Biało-rude cudo szuka domu...

jak to dzikuny to będą siedzieć cicho. I to długo ,dopiero jak porządnie zgłodnieją to moze wyjda. pilnujcie miejsc w których najczęsciej sie stołowała. Jeśli wyleza to tam. One już duzawe, pogoda ładna,same jedzą. Moze jak sie nie doczekają mausi to wyjda.
Dajcie znać dokarmiającym(mysle o ogródkach) by łapali jak tylko zobaczą maluszki i dzwonili do was.
Trzymam za nie kciuki.
Będzie dobrze, zobaczysz z mamuśka.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55992
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sie 08, 2010 21:27 Re: Rudy Kardamon i przyjaciele. Biało-rude cudo szuka domu...

Wszystkie telefony powymieniane. Pełna mobilizacja. Sąsiedzi (ci fajni) bardzo przejęci i współpracujący. Ale jeśli do piwnicy zaniosła, to nie ma szans, żeby samo wyszło... Okienka są bardzo wysoko. Ledwo dosięgam (choć to może nie argument... :mrgreen: ).
Jutro cały dzień załatwiam sprawy rodzinne w Łodzi, więc tylko zdalnie będę uczestniczyć. Nerwy mnie zeżrą chyba...

A za mamusię trzymajcie kciuki z całych sił... Boję się bardzo... Nie zasnę chyba dzisiaj...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 09, 2010 7:17 Re: Rudy Kardamon i przyjaciele. Biało-rude cudo szuka domu...

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sie 09, 2010 20:13 Re: Kardamon i przyjaciele. Alma i Borys szukają domu...(s. 61)

i co z mamunią tygrynia :?: mam nadzieję, że wieści są dobre :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon sie 09, 2010 20:19 Re: Kardamon i przyjaciele. Alma i Borys szukają domu...(s. 61)

Jest! Jest siostrzyczka! Jupiiii :dance: :dance2: :dance: :dance2:

Ma na imię Alma. :1luvu: Siedzi w klatce z Borysem.

Troszkę przerażona jeszcze, przytula się do brata. Włożyłam ją do klatki z Borysem. Stanęli oboje przerażeni i zaraz przytulili się do siebie - znowu razem...
Jest bardzo delikatna i łagodniejsza od brata. I cudna... :1luvu:

Pani Julita karmicielka postanowiła, że ją weźmie do siebie. Zachwycona i zakochana. Chce przygarnąć mamę i córkę lub tylko córkę, jeśli się okaże, że mama jest dzika. Nie mam jak jej delikatnie powiedzieć, że siedemdziesięcioletnia schorowana kobieta nie powinna brać kociątka. Cóż, zobaczymy...

Dzieciaczki:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Mama Klara już po sterylce. W środę ją odbieramy. Czuje się dobrze. Kazałam zrobić jej od razu testy. Wyszły ujemne. :D
Jest bardzo podobna do Almy.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 09, 2010 20:33 Re: Kardamon i przyjaciele. Alma i Borys szukają domu...(s. 61)

:1luvu: :1luvu: kociątka przepiękne
:ok: :ok: :ok: :ok: za domki!!
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin


Post » Pon sie 09, 2010 21:15 Re: Kardamon i przyjaciele. Alma i Borys szukają domu...(s. 61)

Beata pisze: :ok: :ok: :ok:
Witaj :D
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 09, 2010 21:20 Re: Kardamon i przyjaciele. Alma i Borys szukają domu...(s. 61)

hanelka pisze:Jest! Jest siostrzyczka! Jupiiii :dance: :dance2: :dance: :dance2:

Ma na imię Alma. :1luvu: Siedzi w klatce z Borysem.

Troszkę przerażona jeszcze, przytula się do brata. Włożyłam ją do klatki z Borysem. Stanęli oboje przerażeni i zaraz przytulili się do siebie - znowu razem...
Jest bardzo delikatna i łagodniejsza od brata. I cudna... :1luvu:

Pani Julita karmicielka postanowiła, że ją weźmie do siebie. Zachwycona i zakochana. Chce przygarnąć mamę i córkę lub tylko córkę, jeśli się okaże, że mama jest dzika. Nie mam jak jej delikatnie powiedzieć, że siedemdziesięcioletnia schorowana kobieta nie powinna brać kociątka. Cóż, zobaczymy...

Dzieciaczki:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Mama Klara już po sterylce. W środę ją odbieramy. Czuje się dobrze. Kazałam zrobić jej od razu testy. Wyszły ujemne. :D
Jest bardzo podobna do Almy.

Aniu jesli masz plan chowania razem dzieciaków to powiedz wprost p.Julicie,ze nie dasz je małej tylko i wyłącznie dla dobra maluszków. One powinny chowac sie razem,spać razem,wspierać i rozwijać.Łatwiej im znieśc stres i zmiany.Zdrowiej i bezpieczniej sie poczują. No i wspólne ,rozwijające zabawy(jak wprzedszkolu).Rodzeństwa sie nie rozdziela.

Alma prześliczna. :1luvu:
Co z trzecim?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55992
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon sie 09, 2010 21:38 Re: Kardamon i przyjaciele. Alma i Borys szukają domu...(s. 61)

Dobra, nie ma brzydkich kotow... ale Borys jest ladniejszy od siostry. :-)
Trzeci kolor na kocie to jak trzy grzybki w barszcz. ;-)

Tylko nie mow tego Almie!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon sie 09, 2010 21:51 Re: Kardamon i przyjaciele. Alma i Borys szukają domu...(s. 61)

Agneska pisze:Dobra, nie ma brzydkich kotow... ale Borys jest ladniejszy od siostry. :-)
Trzeci kolor na kocie to jak trzy grzybki w barszcz. ;-)

Tylko nie mow tego Almie!
Chcesz Boryska? :mrgreen:
Alma jest krucha i tak bardzo delikatna, aż strach na nią patrzeć prawie. Na zdjęciu tego nie widać.

ASK@ pisze:Aniu jesli masz plan chowania razem dzieciaków to powiedz wprost p.Julicie,ze nie dasz je małej tylko i wyłącznie dla dobra maluszków. One powinny chowac sie razem,spać razem,wspierać i rozwijać.Łatwiej im znieśc stres i zmiany.Zdrowiej i bezpieczniej sie poczują. No i wspólne ,rozwijające zabawy(jak wprzedszkolu).Rodzeństwa sie nie rozdziela.

Alma prześliczna. :1luvu:
Co z trzecim?
Teraz mowy nie ma, żeby je rozdzielić. Pani Julita nawet by na to nie wpadła. Ale jak podrosną, to będę musiała wymyślić jakiś argument, bo napaliła się strasznie.

Strassssny i niebezpieczny tygrys waży 98 dkg. Chroni Almę własnym ciałkiem. Siostra jest drobniejsza, ale nie stawiałam jej jeszcze na swojej domowej wadze, bo wetka jakoś na to wpadła... :?

Jaki powinien być odstęp między odrobaczaniem a szczepieniem? Powiedziała, ze dwa tygodnie, ale boje się czekać z maluchami tak długo.
Ostatnio edytowano Pon sie 09, 2010 21:58 przez hanelka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 09, 2010 21:55 Re: Kardamon i przyjaciele. Alma i Borys szukają domu...(s. 61)

Trzeciego chyba nie ma, bo tylko jedna sąsiadka twierdziła, ze widziała trzy, ale nie potrafiła powiedzieć, jak ten trzeci wygląda.
Zostawione same bez matki chyba trzymałyby się razem...? Alma była sama przez dobę. Nieźle się stracha najadłyśmy... ufff...

Pani Julita ją wypatrzyła w krzaczorach gęstych, że się przeleźć prawie nie dało. Jak wyżeł na polowaniu. Niesamowita jest.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 10, 2010 11:30 Re: Kardamon i przyjaciele. Alma i Borys szukają domu...(s. 61)

:ok: :ok: :ok: za zdrówko ślicznych maluszków i przyszłe domki :)
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto sie 10, 2010 11:44 Re: Kardamon i przyjaciele. Alma i Borys szukają domu...(s. 61)

Tak, Hanelko, poproszę Boryska, bo w sypialni rezydentkę Ziutę denerwują tylko dwa maluszki. I na dodatek czarny i bura, to Borysek będzie urozmaiceniem kolorystycznym. :mrgreen:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 12 gości