Inka pozdrawia i prosi o głosy w ankiecie krakvetu na Poznań

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob sie 07, 2010 20:20 Re: Inka szuka swojego domu, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

czekam na cd.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob sie 07, 2010 20:28 Re: Inka szuka swojego domu, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

szybenka pisze:czekam na cd.
a ja chciałam przetrzymać czytaczy do jutra. Jestem wykończona, muszę się położyć z książunią do łóżunia i odpocząć bo dzień był wyczerpujący.

A obrazek się podoba? Haft krzyżykowy, ręczna robota 8)

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 07, 2010 21:29 Re: Inka szuka swojego domu, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

Książunia wyszywała 8O :mrgreen: Świetnie!
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie sie 08, 2010 12:57 Re: Inka szuka swojego domu, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

taaaak, jestem wykończona bo wyszywałam wczoraj cały dzień (żarcik)

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 08, 2010 18:48 Re: Inka szuka swojego domu, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

rano zdjęliśmy kaftanik, szaba daba da zabawa trwa, pokaz wszystkich zdjęć zamieściłam tutaj http://img266.imageshack.us/slideshow/w ... 105745.jpg, poniżej kilka wybranych właściwie losowo, bo wszystkie są ładne (nie chwaląc siebie, po prostu ładne koty mam)

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Śro sie 11, 2010 20:37 przez dite, łącznie edytowano 1 raz

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 08, 2010 20:01 Re: Inka szuka swojego domu, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

Po drugie historyjka;
wracam wczoraj z biura. Jadę ulicą Politechniki, na czerwonym stoję na Żeromskiego przy Mickiewicza, łodzianie wiedzą, że to duże skrzyżowanie, dla wszystkich obcych (ten obcy by Irena Jurgielewiczowa) zumi obrazujący http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=&loc ... &cId=&sId= wersja hybryda ładnie obrazuje ilość pasów. Dodam, że przez skrzyżowanie przejeżdżają też tramwaje. Napięcie rośnie?

Skrzyżowanie pośród samochodów przekracza pies, wcale się nie rozgląda na boki, na karku dumnie połyskuje niebieska adresatka. Mieni się w słońcu. W samochodzie stojącym obok są otwarte okna, słyszę komentarz, "o już po psie, zaraz go coś trzaśnie". Pies zniknął mi z oczu za murkiem (bo jesteśmy nad wiaduktem). Zmieniło się światło, przejechałam skrzyżowanie, patrzę na prawo, przygotowana że leży potrącony na poboczu. Pies cudem przeszedł bez szwanku przez skrzyżowanie i siusia beztrosko na skwerku przy ulicy. Zjechałam na pobocze i wołam pieska.

Muszę wyjaśnić znaczenie słowa "piesek", w moim słowniku jest to zarówno jork jak i dog, w opisywanym przypadku mamy do czynienia z wielkością duży w kategoriach /mały/średni/duży/olbrzymi/.

Gdzieś już wspominałam, że jestem chora, cały czas mam zapalenie krtani, moje wołanie jest jak przykurzony szept, pośród gwaru ulicy a gwizdać, no gwizdać głośno w ogóle nie potrafię. Pies pobiegł dalej. Widać że mocno zakręcony, zmienia kierunki, skręca w bramy, węszy, zawraca. Obserwuję go z samochodu, kolejne skrzyżowanie, znów się udało ale pies wygląda na "niemiastowego" czyli nie zatrzymuje się i nie sprawdza czy coś jedzie...
Wzięłam go fortelem, nie miałam czasu zbudować czarciej zapadki, ale na ulicy Gdańskiej wyprzedziłam go o kilkanaście metrów, zatrzymałam samochód, wyszłam na chodnik i przyklęknęłam z wyciągniętą ręką, wbiegł prosto na mnie. I tu pułapka, czyli mój łagodny choć przykurzony głosik, dał się zwabić do pogłaskania. Jak już się dał pogłaskać, dał się złapać za obrożę, gdzie jak zauważyłam wcześniej w słońcu lśniła adresatka.

Teraz quiz dla czytaczy -> kto obstawia, że mam w domu pieseczka?

ciąg dalszy nastąpi

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 08, 2010 20:03 Re: Inka szuka swojego domu, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

Witam :D

Psiak miał dużo szczęścia.
Jestem ciekawa jak wygląda 8)

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie sie 08, 2010 20:06 Re: Inka szuka swojego domu, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

Oj taaaak, miał sporo szczęścia :D

dite, z niecierpliwością czekamy na ciąg dalszy :!: :ok:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie sie 08, 2010 20:11 Re: Inka szuka swojego domu, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

Dopiero tu trafiłam, Ineczka śliczna :1luvu:

Ja obstawiam że piesek w domu :D

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 08, 2010 20:13 Re: Inka szuka swojego domu, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

sisay pisze:Jestem ciekawa jak wygląda

jasno rudy, od czubka głowy do nosa biały pasek, brązowe oczy, krótkowłosy, długi ogon, szeroka klatka, dłuższe uszy, tzn nie przycięte tylko opadające

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 08, 2010 20:14 Re: Inka szuka swojego domu, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

I jeszcze - co to jest czarcia zapadka? 8O
i jak się ją "buduje", może się przydać na przyszłość :wink:

PS. Gdyby nie ta bała strzałka, to z opisu jak rodezjan :mrgreen:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie sie 08, 2010 22:05 Re: Inka szuka swojego domu, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

sisay pisze:co to jest czarcia zapadka? i jak się ją "buduje", może się przydać na przyszłość

Marek Walczewski jako naczelnik więzienia w drugiej części filmu Vabank opowiada o czarciej zapadce, przygotował nawet makietkę. Dla ilustracji chciałam znaleźć fragment filmu na youtube, nie udało mi się. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, dlatego polecam obejrzenie vabanku. Oczywiście obu części, warto. Jeden z najlepszych filmów w mojej płytotece.

sisay pisze:z opisu jak rodezjan
o to to, podejrzałam rasę, bardzo podobny, trochę jaśniejsza sierść i szerszy w kłębie

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 09, 2010 10:06 Re: Inka szuka swojego domu, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

Znam Vabank, ale chyba nie dość dokładnie, albo nie pamiętam 8)

To co, jakieś zdjęcie psiaka? :wink:
Akurat działam tu: www.adopcjerr.pl - może się nada :)

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon sie 09, 2010 12:10 Re: Inka szuka swojego domu, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

nika28 pisze:Ja obstawiam że piesek w domu

sisay pisze:Akurat działam tu: www.adopcjerr.pl - może się nada

na razie mamy 2 do 0, że pieska mam w domu 8)

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 09, 2010 13:18 Re: Inka szuka swojego domu, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

dite, nie masz pieska w domu :twisted:
wszak była adresatka

może go odprowadziłaś i zrobiłaś mega reprymendę, a właściciele kajając się w podzięce poprzysięgli leżąć krzyżem, iż nigdy przenigdy psa już nie zgubią!!!!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 22 gości