Przeraziły mnie finanse

"Akcja Blanka" dała mi ostro po kieszeni.
W samym tylko lipcu
karma na zaparcia - 125 zł
wyjazd na konsultacje do Torunia (wcześniej badania krwi, dojazd i wizyta) 150 zł
Zabieg i badania w Olsztynie - 300 zł (dużo rzeczy w tym załatwionych "po kosztach", bo komercyjnie to bym nie dała rady)
plus paliwo - jakieś 120 zeta
Przedwczorajszy wypad do weta też 100 kosztował...
Drobnych wizyt z rozdrapanym uchem i innymi "drobiazgami" nawet nie mam siły podliczać.
Popłynęłam
Wystawię dziś jakieś bazarki, bo jutro czeka nas zdjęcie szwów, a w sobotę jak się uda kolejny wyjazd do Torunia. Też chciałabym go poprzedzić badaniami krwi, ale już naprawdę, naprawdę nie mam za co.
Zrobię zaraz jakiś bazarek. Już teraz zapraszam do udziału.
