Staruszka Whiskasia Miła u Killathy- odeszła [*]

[Małgocha Pe]

Taka poczciwotka

[Killatha]

od dzisiaj Miłej podajemy lizynę
nie jest zachwycona dodatkami do mięska

[violavi]

A na co to?

[Killatha]

a na glucenie i charczenie

pomimo leczenia Miła ciągle wydaje nieciekawe (a raczej bardzo ciekawe) dźwięki
wet zaproponował -L-lizynę, a ja po poczytaniu sobie na ten temat z propozycją się zgodziałam

[Babett_B]

L-lizyna doskonale wzmacnia odporność. Wet polecił nam dla białaczkowca i kota z FIV.

[violavi]

Dzięki za odpowiedź, człowiek uczy się całe życie.

[Boo]

Lizyna walczy z herpesem. Niestety jest na mączce rybnej i nie każdemu futrzakowi pasuje.

A czy Miłej nie należałoby zrobić wymazu i posiewu? Może to jakaś niespecyficzna cholera? Jak u naszego Mundka - gronkowiec złocisty

[Killatha]

na razie wygląda na "specyficzną"
oczywiście tez o tym myślałam ale to kolejne badanie, a ona jeszcze jest biedniutka
póki co (i odpukać) przestała charczeć
a dostała dopiero 3 porcje

[Boo]

To to trzymam kciuki za specyficzne mikroorganizmy

[megan72]

Super, że się koci poprawia.

[Lucky13]

zasłużona drzemka po jedzeniu

a tu widać, że jeszcze ma brzydką sierść
tym bardziej, że właśnie się umyła

Miła! Jak miło Cię widzieć.
Trzymam kciuki za zdrówko!

[Killatha]

Miła to jakby dwa koty w jednym (wizualnie)
głowa i łopatki to klasyczna buraska o pięknej aksamitnej sierści
łapki, ogonek i tylna część ciała to częściowo wyłysiałe, częściowo zrudziałe stworzenie o matowej i szorstkiej sierści

[Małgocha Pe]

No cóż,nie jest już podlotkiem a i swoje w życiu przeszła.

[Killatha]

futerko, które Miłej odrasta w miejscu połysinkowym też już jest ładne - miękkie i miłe w dotyku
czyli na pełna krasę Miłej musimy poprostu troszkę poczekać

[Killatha]

bardzo mnie rozczulają reakcje Miłej na Poldka
ona - malutka koteczka robi za wsparcie duchowe trzy razy większego od niej kocura
no ale ważne, że Poldek się z kimś zaprzyjaźnił