Legnica ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 06, 2010 19:31 Re: Legnica

a jak Sasza dalej pielęgnuje miłość do lodówki?
Nomiś przypomina mojego Emira, zjeść po uszy i spać :wink: masz bardzo zapracowanego kota tyle musi bidok jeść :ok: :wink:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt sie 06, 2010 19:32 Re: Legnica

Bry wieczór :D
Widzę że kota Ci podmienili 8O :ryk: fan lodówek :mrgreen:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt sie 06, 2010 19:43 Re: Legnica

No :lol: serio,serio,jak by tak Saszka wprost z poprzedniego pokoju do DS poszedł,to by sie ktos w czoło pukną co ja tu wypisuję:jaki strachliwy?jaki ustępliwy?Jeszcze by mi zarzucono ze własnych kotów nie rozpoznaję i o innym wciaż pisałam :lol:

Sasza sypia nadal w BUDCE kociej 8O obok lodówki 8) ze 100 razy zakradałam się z aparatem po cichutku zeby mu fotkę pstryknąć,jak pieknie tam sobie drzemie,ale on natychmiast staje w gotowości spożywczej tuż przede mną :lol:
Wszystko przez to ze lodówa tuz przy drzwiach stoi,wchodząc do kuchni jestem tuz przy niej,a Sasza rozumie to tylko w jeden sposób 8)

Sasza zjadł kolacje,obłed w oczach jakis miał kiedy poczuł wołowinkę,zmieszałam mu z mokrą.Pochłoną wszysciutko.
Niech się teraz cwane myszki w moim mieszkaniu zalęgną,to zobacza :mrgreen:
Legnica
 

Post » Pt sie 06, 2010 19:48 Re: Legnica

ani chybi lodówka obudziła w nim miłość kulinarną, Sasza będzie długo jej pilnował :ok:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt sie 06, 2010 19:51 Re: Legnica

PearlRain pisze:ani chybi lodówka obudziła w nim miłość kulinarną, Sasza będzie długo jej pilnował :ok:

Obrazek :ryk:
krynia08
 

Post » Pt sie 06, 2010 19:52 Re: Legnica

Niech bedzie i nawet lodówka-ale w końcu te iskierki w oczach,ta postawa,ciagłe zainteresowanie i ciagłe kombinowanie jak by tu sprawe z lodówa załatwic po swojej mysli :lol:
wreszcie wiem ze kot żyje :ok:
Legnica
 

Post » Pt sie 06, 2010 20:09 Re: Legnica

super że kocio odżył :3 szkoda że Sasza nie ma już zębów, mój lubi mięso które wymaga dużo pracy, daję mu np. surowy szponder, jeden wielki kawał męczy 20 minut albo i więcej. Jest wyraźnie szczęśliwszy jak ma mięso z powięziami i ścięgnami niż takie po prostu do zjedzenia. Uwielbia ciamkać, żuć i rozszarpywać XD

Btw, weterynarz odradza surowiznę ? możliwe że wołowina jest dla niego "za ciężka" ale może da się kupić całe króliki (sama wybierasz, królik dostaje w łeb, a kot królika w całości). Moje nie przepadają za króliczym mięsem ale stary zjada oczy, mózg oraz kości które mają szpik. Małe lubi zawartość klatki piersiowej. Niestety nie mam dobrego dojścia do królików ale planuję sobie załatwić.

ssb

 
Posty: 540
Od: Czw cze 24, 2010 13:45

Post » Pt sie 06, 2010 20:48 Re: Legnica

Wet nie odradzał wprowadzania innych produktów.Tylko zaleca obserwacje,małe porcje,obserwacje,nie wszytko na raz i jeszcze raz obserwacje :wink:
Największy problem z Sasza to zadkie kupy od czasu do czasu.Dzisiaj jest wszystko ok.,późnym wieczorem dam mu garstkę mieszanki RC dla kastratów,którą wcinają pozostałe.Zobaczymy czy posmakuje,czy będzie mu służyć.
Legnica
 

Post » Pt sie 06, 2010 20:56 Re: Legnica

Sasza w BUDCE!Obok lodówy :lol:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

nie wiem czy dla niego ważne,czy moze sprawa drugorzędna,ale z drugiej strony jest kuchenka 8)
Legnica
 

Post » Pt sie 06, 2010 21:00 Re: Legnica

Nomiś,czyli pucek/buła .
Spryskiwacz po preparacie zdaje egzamin,tylko strasznie cieżko się pompuje,za to rewelacyjnie celuje sie wprost w rany :lol:
Nomiś jednak zdecydował ze ten lek bedzie zażywał,po każdym spryskaniu myje rany dokładnie:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Legnica
 

Post » Pt sie 06, 2010 21:01 Re: Legnica

Obrazek

i druga nózia do mycia

Obrazek
Legnica
 

Post » Pt sie 06, 2010 21:06 Re: Legnica

Według mnie - najpiękniejszy,najcieplejszy,najdelikatniejszy,najmniej nachalny kot na swiecie:

Obrazek

no może tutaj troszkę mniej najpiękniejszy :lol:

Obrazek
Obrazek

Zawsze kiedy siadam z szydełkiem,gdziekolwiek,przychodzi cichutko,wchodzi na oparcie wersalki/fotela z tyłu za mną,kładzie sie tuż za plecami i kładzie pysiek na moim ramieniu.Mruczy pięknie przez cały czas.
Niesamowicie cichutko i delikatnie daje mi tyle ciepłego uczucia,ze trudno w to uwierzyć.Takie małe kocie ciałko a potrafi chwilę zamienić w magię.
Legnica
 

Post » Pt sie 06, 2010 21:32 Re: Legnica

Legnica pisze:Zawsze kiedy siadam z szydełkiem,gdziekolwiek,przychodzi cichutko,wchodzi na oparcie wersalki/fotela z tyłu za mną,kładzie sie tuż za plecami i kładzie pysiek na moim ramieniu.Mruczy pięknie przez cały czas.
Niesamowicie cichutko i delikatnie daje mi tyle ciepłego uczucia,ze trudno w to uwierzyć.Takie małe kocie ciałko a potrafi chwilę zamienić w magię.


Podobnie mam z Mbati.
Najłatwiej znaleźć go za moimi plecami. 8)

Cieszę się, że `przydrożny` dochodzi do siebie.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sie 06, 2010 21:36 Re: Legnica

A ja czekałam na wiadomosci w starym wątku, i dziwiłam się że nic się nie dzieje. A tu kotek zdrowieje i zrobił się z niego Nomiś.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt sie 06, 2010 22:00 Re: Legnica

Zdrowieje,zdrowieje,na razie częściowo,wet wyjaśnił mi że lek (zastrzyki)który dostaje ma na celu przede wszystkim pomóc w gojeniu ran,to było najpilniejsze.Na koci katar ten leki działa tak sobie.Jeśli łapki bedą pogojone,a kk nadal nie ustąpi,nadal bedzie musiał dostawać leki z tym ze inne.
Legnica
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości